Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:24, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
u nas zimnica i ślizgawica dzisiaj nie mogliśmy wystawić samochodu z garażu (mamy pod górkę ) dopiero solidna porcja soli dała radę, paisek był sobie a muzom
miłego wieczoru
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 20:23, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
U nas cały czas padało, a teraz tylko mży i jest 1 ºC na plusie
Zimo! Przybywaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 22:59, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam, zostawiłam dziś auto pod szkołą i pojechaliśmy busem do Wrocławia. Po powrocie pół godziny drapałam szyby - takiej śliskiej, twardej nierównej i trwałej powłoki jeszcze nie widziałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 12:41, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | U nas cały czas padało, a teraz tylko mży i jest 1 ºC na plusie
Zimo! Przybywaj |
A u nas zima na całego. Mrozy poniżej -10`C i dużo śniegu. Zadziorny ja wolę deszcz i +1 niż zimnicę jak u nas. Możesz zimę z centrum zabrać do siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gu-Gu
Dołączył: 11 Lis 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 13:18, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich,
Należę do grupy czytających, ale chciałabym zabrać głos w sprawie użycia soli na zalodzone powierzchnie.
My z dobrym skutkiem stosujemy chlorek magnezu, jest skuteczny i bezpieczny dla łap naszych czworonogów.
Wiem, że nie jest tani, ale czego się nie robi dla kochanych ogonów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:38, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
zimno nie odpuszcza, brrr... Przed każdym wyjściem z domu zastanawiam się czy aby na pewno muszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:44, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Gu-Gu napisał: | Witam Wszystkich,
Należę do grupy czytających, ale chciałabym zabrać głos w sprawie użycia soli na zalodzone powierzchnie.
My z dobrym skutkiem stosujemy chlorek magnezu, jest skuteczny i bezpieczny dla łap naszych czworonogów.
Wiem, że nie jest tani, ale czego się nie robi dla kochanych ogonów? |
ja preferuję piach, ale to co się u nas ostatnio działo było nie do opanowania i musieliśmy wjazd do garażu potraktować solą
u nas dzisiaj znośnie, tylko -6 i bez paskudztwa lecącego z nieba
w QF w AO Agnieszka pokonała w fenomenalnym meczu 6:1, 5:7, 6:0 Azarenkę WOW co to był za mecz, mistrzostwo świata
miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 20:33, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
adrianas_dogs napisał: | zadziorny napisał: | U nas cały czas padało, a teraz tylko mży i jest 1 ºC na plusie
Zimo! Przybywaj |
A u nas zima na całego. Mrozy poniżej -10`C i dużo śniegu. Zadziorny ja wolę deszcz i +1 niż zimnicę jak u nas. Możesz zimę z centrum zabrać do siebie |
U nas dzisiaj trochę poprószyło i nareszcie mamy temperaturę ciut poniżej zera, bo -4 ºC
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 20:34, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
magnitudo napisał: | w QF w AO Agnieszka pokonała w fenomenalnym meczu 6:1, 5:7, 6:0 Azarenkę WOW co to był za mecz, mistrzostwo świata
miłego dnia |
Brawo Agnieszka
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 9:38, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
słońce wyrwało mnie z łóżka skoro świt więc podaję gorącą kawusię bo u nas -12 chyba już się odzwyczaiłam od takiej zimy, dobrze, że sucze garują w pościeli
miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 13:46, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
magnitudo napisał: | słońce wyrwało mnie z łóżka skoro świt więc podaję gorącą kawusię bo u nas -12 chyba już się odzwyczaiłam od takiej zimy, dobrze, że sucze garują w pościeli
miłego dnia |
No my bliżej Syberii i u nas -20 i prognozy na najbliższe dni wskazują że cieplej nie będzie, ale za to też mamy piękne słońce. Z okna ciepłego mieszkania mogę to słońce sobie popodziwiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:21, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a ja dzisiaj widziałam parującą wodę morską w porcie - znaczy się zima u nas na całego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw 19:17, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja przychodzę się wyżalić, bo jest mi bardzo źle.
Przed chwilą wróciłam z pracy, a w zasadzie to od weterynarza.
Rano przed pracą wjeżdżając na parking zauważyłam małego psa leżącego na śniegu. Pies wyglądał na chorego, oczy zaropiałe, wychudzony, trząsł się z zimna. Nie miałam czasu mu pomóc, bo spóźniłabym się do pracy. Chciałam tylko przykryć go czymś, ale niestety nic nie miałam w aucie. Miałam nadzieje, że jak będzie wracać z pracy to już go tam nie będzie, ale jakby był to obiecałam sobie, że go tak nie zostawię.
Pies był, więc zaczęło się telefonowanie. Najpierw do mamy (ona siedziała na necie i szukała numerów tel.), potem do schroniska w Tarnowskich Górach. Niestety tam kazali mi dzwonić od urzędu miasta, bo oni mają tylko dyżur i po godzinach pracy nic nie zrobią. Dzwoniłam do Tarnowskich Gór, do Ożarowic, w końcu zadzwoniłam na 112. Tam kazali dzwonić do straży miejskiej. Niestety ja byłam w Pyrzowicach, wiec było to poza obszarem działania SM.
Pies w międzyczasie wstał i wysikał się krwią ze skrzepami i zataczając się poszedł wzdłuż drogi. Poszłam za nim, ale w końcu go zatrzymałam, wzięłam na ręce, zaniosłam do auta i pojechałam do najbliższego weterynarza.
Wet go obejrzał, po stanie jego dziąseł stwierdził, że ma żółtaczkę i jest mocno odwodniony.
Zapłaciłam za uśpienie i utylizacje. Pies na koniec swojego życia dostał imię Miś. Pogłaskałam go ostatni raz i wyszłam. Nie byłam w stanie zrobić nic więcej.
[']
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42056
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:00, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Smutna historia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 20:39, 23 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
kati smutna historia moim zdaniem jakieś ludzkie całkowite dno moralne tego chorego biednego pieska tam celowo wręcz celowo porzuciło żeby to biedactwo zwyczajnie zamarzło albo żeby go zwierzyna leśna zjadła i problem z głowy a co do urzędników co mają się zajmować problemem bezdomnych zwierzątek po godznie 15 oni to mają brzydko mówiąc zwyczajnie w siedzeniu a policja też woli tylko w ciepłym komisariacie liry kawy wpijać i za równo urzędnicy jak i policja tylko czystą pensjie brać tego który tego pieska porzucił i nie dał mu możliwości na jeszcze być morze kilku letnie albo nawet dłuszę psie życie powinen odpowiedzieć za to karnie szkoda ze na waszej drodze nie ma jakiegoś monitringu bo nie uwieże w to ze w tak ciężkim chobowo stanie ten psiak sam o własnych siłach tam dotarł gdyby dotarł do weterynarza wcześniej morze jego psie życie zostało by uratowane dobrze ze trafił na ciebie i że ty włorzyłaś swój prywatny czasz i ze zrobiłaś wszystko co było tylko możliwe żeby mu to jego psie życie uratować niech psisko biega sobie po pism tęczowym moście (*)*)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|