Cafe Terrier

bos

Teraz czas na zadziorną kawusię i dalej panczenisci Very Happy

Victorka

Dzięki za kawkę Smile

Dziś jakiś taki "senny" dzień, rano padało, źle mi się robi różne rzeczy, chyba odpuszczę...

Czarna

No to rozpoczęłam weekend

bosiu

magnitudo

no to dla panczenistek Laughing

i dla panczenistów Laughing

olimpiada powinna odbywać się tylko w soboty Wink

miłego, słonecznego weekendu Very Happy

zadziorny

Przyłączam się do braw

Olga1

witajcie moi kochani Terieromanicy w pózny sobotni wieczór dziś wylądowałam na wizycie u okulisty okazało się ze mam jakiś ropny stan zapalny ale są dwa że tak powiem paradoksy tej wizyty Shocked

paradosks 1 jak weszłam i opisałam objawy kobieta nie chciała mnie w ogóle przyjąć tłumacząc się barakiem mojej karty a że sobota jest to rejstracja jest zamknięta i ona po opisaniu prze mnie objawów napisała mi na kartce lek który mogę kupić bez recepty paradoks 2 jest taki że poczekałam i wlazłam za jakąś pacjęntkom i powiedziałam ze od trzech dni się z tymi objawami męcze dopiero wtedy pani doktor po między pacjęntami zgodziła mnie przyjąć i zbadać no i badaniu wyszedł ropny stan zapalny Shocked

zadziorny

Witajcie w ten niedzielny, słoneczny poranek Cool

. Zapraszam na kawusię

Czarna

O jaka piękna kawowa sówka Laughing

Czyżbyś zadziorku zmienił porcelaną Cool

U nas cudne słoneczko świeci i zapowiada się cudny dzień, chyba zabiorę futra na długą włóczęgę (a sprawdziany i porządki domowe znowu zejdą na dalszy plan) Cool

Libra

Dzień dobry Smile

i życzę miłego dnia
Olga1 współczuję bólu oczydła, oby leki szybko zadziałały

Victorka

Witam, dziękuję za kawkę z oczkami:)
Olga1, nie przemęczaj oczu, nie siedź długo przy komputerze...
Chciałoby się pójść na długi spacer, a tu Doxa nie może... A energia ją rozpiera Wink

Talviszon

Witajcie wieczorkiem Wink

zadziorku najlepszego z okazji urodzin

Olga1 wspólczuję ocznej dolegliwości i Kciuki

za powrót do zdrowia!

Ja za to mam zdrowotną zagadkę, choć podejrzewam, że dopadła mnie jakaś łagodna forma jelitówki... Obudziłam się dziś z gorączką. Zero bólu gardła, tylko gorączka. Pospałam zatem dłużej, ale koło godziny 10:30 zwlokłam się, bo trzeba było wziąć piesy na spacer, dać im jeść, i oporządzić też koty Wink

W międzyczasie odsiedziałam swoje 15 min. w toalecie.
Na spacerze się rozruszałam trochę i zrobiło mi się dużo lepiej, nawet wyskubałam Talvika. Wróciłam do domu, poczułam nawet głód. Zrobiłam sobie sałatkę z bananów i kiwi, wypiłam do tego herbatę z dodatkiem witaminy C. Zadnych rewolucji nie było, więc dojadłam jeszcze kanapki z awokado u czosnkiem, nakarmiłam zwierzaki i czując, że gorączka znów daje o sobie znać, poszłam dalej spać. Po przespaniu kolejnych 4 godzin z kotami na plecach i szkotem obok, obudziłam się bez gorączki, ale toaletę jeszcze musiałam zaliczyć.
Oby to już był koniec, bo nie mam czasu teraz chorować...

zadziorny

Dziękuję za życzenia Mr. Green

zadziorny

Witajcie poniedziałkowo Cool

. Na razie panuje mgła Hmmm

Zapraszam na kawę

i z gruntem

i herbatkę

Miłego dnia Cool

Libra

Witam
też przyłączam się do życzeń urodzinowych dla zadziorka Laughing

zadziorny

Dziękuję bardzo prayer