Cafe Terrier

Czarna

ej, a gdzie mój dzisiejszy post Hmmm

Zaginął w akcji Hmmm

Zmykam do spania... dobranoc.

mamba

Witamy się mroźnym porankiem Smile

ciekawe jak dalej pogodowo rozwinie się dzisiejszy dzień...

Aleksandra Bobrowska

U nas typowo wiosennie, czyli oszronione dachy i pełne slońce.Tak dobrze mi się spało,że zaspałam i potem pędem. No tak, nie ma psa, to nie ma kto pilnować, bym wstała.

zadziorny

Już niedługo będzie piesio Cool

(nie wyobrażam sobie życia bez piesa Rolling Eyes

).

Czarna

Witajcie,
u nas też rano wszystko oszronione było, kurcze niech już będzie cieplej, zwłaszcza z rana i wieczorem Cool

magnitudo

u nas bez takich ekstremów jak szron, niemniej +1 rano to nie jest wymarzona temperatura Wink

ale w dzień słoneczko i wszędzie kolorowo więc pięknie Laughing

a ja poproszę o dużo kciuków za Felunię Sad

nerki mamy opanowane, ale teraz posypała się wątroba Sad

starość się nie udała Panu Bogu NieOK

ostatnio wet strasznie zdrenował mi kieszeń, Józia ciągle na zabiegach, teraz Fela, a Luśka ma do wycięcia guziołka, jestem w jakimś potwornym dołku Rolling Eyes

miłego wieczoru Smile

Libra

Witam
no to kciuki za Felunię

Felek już w szacie letniej po wizycie u groomera. Niech się już ciepło robi, bo zmarznie mi psisko Wink

Victorka

Witam wieczorem Laughing

- to za Felunię!
U nas wszystko kwitnie na żółto-biało-czerwono (drzewka) a na wielu już rozwinęły się zielone listeczki...

Aleksandra Bobrowska

Sprawdziłam na stronce hodowli, czy Fela to borderka- ile ma lat? Trzymam kciuki za jej powrót do zdrowia. Za obie erdelice też, żeby wyszły z tego choróbskowego dołka.A większość weterynarzy lubi drenować kieszeń. Mam to szczęście,że moje ulubione lekarki do takich nie należą, ale coś za coś- u nich zawsze poczekalnia pęka w szwach, bo i ceny nie z sufitu i cudowne podejście do zwierząt.Dodatkowy plus-że mają zawsze dyzury w niedziele i wszelkie święta. Pacjenci do nich przyjeżdżają nawet z odleglejszych miast.

Aleksandra Bobrowska

Co tu takie pustki na terierkowie- wszyscy spią, czy biegają z piesami.U nas lekko zamglona wiosna a ja mam dziś w pracy nasiadówę, czyli konferencję.Jutro , dla higieny psychicznej umyję ostatnie 3 okna. jedno zostawie na po świętach, to w psim pokoju, bo tam będę malowała ściany w końcu kwietnia,żeby się dobrze wywietrzyły na przybycie suni.

mamba

magnitudo, za Felunię wielkie Kciuki

A Frotka wczoraj podczas wieczornego spaceru znalazła sobie nową pasję konsumpcyjną...krowią qpę :/ Nie dość, że się najadła, to się jeszcze w niej wytarzała Cool

te pogody kiedyś wykończą...u nas wszyscy chorzy :/ Jakieś przeziębienie nas dopadło Sad

Aleksandra Bobrowska

Moja Ethelka nie miała sklonności do tarzania się, ale zjeść, szczególnie ludzką gdzieś w krzakach to i owszem.No i intrygowały ją końskie koopy, jak w lato po Rynku jeździł kucyk i wozil dzieci to pilnie węszyla.

Nika

Witam w czwartek.
U nas dziś dzień pochmurny i tylko 9 st.Mam jakiegoś pecha-jak jest ładnie i ciepło to ja cały dzień jestem w pracy Evil or Very Mad

a dziś jak mam wolne i mogłabym coś na podwórku i w grządkach pogrzebać to zimno...
W temacie qp i ich spożycia to u nas trochę inne gusta są podyktowane brakiem krów i koni-ale za to sarnie i zajęcze draże są nader chętnie spożywane Guy with axe

bo tylko takie są tu w okolicy dostępne

mamba

u nas krów też raczej brak ale wczoraj wynalazłam superaśną łąkę pod lasem...niestety ktoś tamtędy woził lub nawoził łąkę krowią qpką...pańcia chciała rudej zrobić dobrze Very Happy

i zrobiła

Libra

Witam,
widzę , że temat pod tytułem tarzanie
padlinka tez jest super, Felek gustuje w takich aromatach Wink