Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 13:41, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
U nas słoneczko. Zabrałam Stefcię na pierwszy spacerek. Pobawiła się z psem sąsiadki. Tzn ona się bawiła w doskok i odskok, pies coś tam do niej gadał po swojemu Ważne że kontakt wypadł pozytywnie. Mała jak przyszła do domu to padła spać Aktualnie śpiocha razem z kotem na łóżku. Odległość pół metra. Nie jest źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 14:57, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dwa dni i będą spały wtulone w siebie nawzajem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 15:42, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Bobrowska napisał: | Jeszcze dwa dni i będą spały wtulone w siebie nawzajem! |
U nas taka opcja odpada..sucze niedotyklaskie, kot ma prawo byc,ale przytulanie niewchodzi w rachubę. One się do siebie tez nigdy nie przytulały,spia na osobnych posłaniach/sofach/dywanach..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 16:30, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
To chyba cecha erdeli- muszą mieć swoją własną przestrzeń życiową- to indywidualiści!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 16:37, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Musze sie pochwalić terierkowiczom swoją głupotą. Ambitnie umyłam dziś pozostałe 3 okna, wyprałam polowe białych firanek z tychże okien i ambitnie dodałam do ostatniego płukania takie coś, z rózowej butelki, myśląc,że to Vanish do wybielania firan. Gdy pralka stanęła, otwieram, a tam pełno piany- myślę "ki diabeł, Vanish nigdy sie tak nie pienił". Pusciłam następne płukanie, potem jeszcze następne,Jak na razie, to piana taka, jak na bezy, ale już odkryłam, co zmalowałam: zamiast płynu do firan wlałam Vanish do prania dywanów- też w różowej butelce. teraz czekam, co ja wyjmę z pralki.
Jak na razie, to piana leci dalej, ciekawe, ile razy jeszcze będę płukała.
No, i w końcu jest efekt- cudownie białe firanki! Zobaczymy tylko, czy mi się po etj operacji nei rozlecą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Pią 17:55, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Bobrowska napisał: | Musze sie pochwalić terierkowiczom swoją głupotą. Ambitnie umyłam dziś pozostałe 3 okna, wyprałam polowe białych firanek z tychże okien i ambitnie dodałam do ostatniego płukania takie coś, z rózowej butelki, myśląc,że to Vanish do wybielania firan. Gdy pralka stanęła, otwieram, a tam pełno piany- myślę "ki diabeł, Vanish nigdy sie tak nie pienił". Pusciłam następne płukanie, potem jeszcze następne,Jak na razie, to piana taka, jak na bezy, ale już odkryłam, co zmalowałam: zamiast płynu do firan wlałam Vanish do prania dywanów- też w różowej butelce. teraz czekam, co ja wyjmę z pralki.
Jak na razie, to piana leci dalej, ciekawe, ile razy jeszcze będę płukała.
No, i w końcu jest efekt- cudownie białe firanki! Zobaczymy tylko, czy mi się po etj operacji nei rozlecą! |
Hihi nieźle
Obstawiałam płyn do prania ręcznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 17:57, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nie rozleciały się, już wiszą i są bielsze, niż normalnie! Ale cała ta operacja łącznie z 3-krotnym płukaniem trwała 2 godziny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 18:04, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nie jest ważny czas prania tylko efekt
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pią 18:09, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra zdarza się najlepszym
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 18:09, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ola, to jakis nowy patent na śnieżnobiałe firanki dobrze,że piana z pralki nie wychodziła wszelkimi mozliwymi otworami swoją drogą, gros producentów pralek twierdzi, że piany w pralce nie ma być, wyjatkiem jest Samsung, który stworzył linie ECO BUBBLE, w której piana wytwarzana jest specjalnie. I bądź tu ,człowieku , mądry widocznie masz wersje CARPET BUBBLE
Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Pią 22:30, 04 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 20:07, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nie mam wersji do piany dywanowej, a i owszem, piana wyłaziła z pralki wszystkimi otworami a ja ją zbierałam ręcznikami przeznaczonymi do jutrzejszego prania.
najgorsze jest to, że moja biała firana na 3 okiennej ścianie jest w 2 częściach, bo jak była w 1 kawałku to do pralki nie mieściła się. No i teraz mam lewą firankę bialutką dzięki Active pianie a prawą nie tak śnieżną. No i chyba jutro będę musiała tę część niepotraktowaną Vanishem dywanowym zdjąć, i pomoczyć ją w miednicy w płynie do dywanów, po czym jeszcze raz wyprać.
Zobaczę, jak jutro ta różnica bieli będzie wyglądać przy świetle dziennym.teraz jestem zmęczona i odwróciwszy się plecami do firanek zapadnę w fotel z książka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 20:13, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Bobrowska napisał: | Jeszcze dwa dni i będą spały wtulone w siebie nawzajem! |
Na to chyba kot nie pójdzie, nie lubi jak mu ktoś lub coś w spaniu przeszkadza.
Mała dziś wybierała mu jedzenie spod pyska a na przywitanie po spacerze na podwórku zasadziła mu dwa soczyste liźnięcia po pysku. Kot nie zdążył oponować jedynie zrobił zdegustowaną minę i z wyższością się oddalił na z góry upatrzone pozycje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:43, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | ...Dobrze, że dziś piątek, w perspektywie dwa dni wytchnienia od pracy |
No chyba u Ciebie, ja niestety jutro tradycyjny sobotni maraton mam w pracy (dodatkowej, ale mus to mus)
Witajcie,
u nas jest lodowato, na spacerze ok. 14 myślałam, że mi ręce odmarzną, powietrze jest bardzo zimne i do tego hula wiatr, brrr... a w łodzi podobno dzisiaj 20C, no gdzie ta sprawiedliwość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 20:49, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witam weekendowo Dziękuję za wieczorną kawkę!
W Chorzowie inwazja kleszczy - ponoć. Nasze psiaki kilka dni temu pryskane Frontlinem, a dziś Victor przyniósł kleszcza...
Jak Felunia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob 7:48, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich- u nas pochmurno i deszcz wisi na włosku. No tak, po mojej wczorajszej akcji mycia okien deszcz musi je pokropić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|