Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Czw 17:11, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Witam z południa Polski ,u nas tragicznie leje i wieje.Drzewa momentami nie stoją w pionie tylko wiewają prawie poziomo .Na podwórku mam na razie kałuże do polowy łydki a serdel prawie po brzuch,mała pływa w trawie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 18:48, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Moja szorstka córka właśnie zeżarła pomadkę córki starszej o smaku coca-coli Nie dość, że pięknie jej z paszczy pachnie, to w brodzie miała kawałki pomadki a o abażurze nie wspomnę tapeciara jedna
a co najlepsze-taka wymalowana gania koty i trzepie je łapą po głowach
Ostatnio zmieniony przez mamba dnia Czw 18:52, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 18:59, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
To wesoło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:09, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mamba coś pięknego z tym pożarciem pomadki- i jeszcze zapach coli z psiego pyska!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 19:13, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Czuję się jakbym miała dwa Irlandy. Jeden w domu: cudny, kochany, miziasty, rozrabiaka, szkodnik, jednym słowem-pies marzenie. Drugi na dworze: strachliwy, lękliwy, nieufny, wycofany...no chyba, że jest gdzieś, gdzie nie ma dziwnych dźwięków i ludzi, to wtedy mam psa jak w domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:19, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
czekaj,czekaj a czy frota nie jest spod znaku bliźniąt i stąd ta podwójna osobowośc.?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 19:33, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Bobrowska napisał: | czekaj,czekaj a czy frota nie jest spod znaku bliźniąt i stąd ta podwójna osobowośc.? |
Ja jestem bliźniakiem a nie mam podwójnej osobowości Tak mi się przynajmniej wydaje
Froteks jest baranicą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 19:49, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
To ona może przez ten barani upór ma tak utrwalone strachy zewnętrzne?
Zobaczysz, będzie jeszcze dobrze- ona jest w końcu młoda piesa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Czw 20:16, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
oby mam nadzieję, że klepeczki pod tym rudym skalpem się jeszcze poukładają
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 21:53, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
U nas także wiało dziś niemiłosiernie, padało, a pod wieczór trochę zelżało. Zobaczymy, co przyniesie jutro.
Kończy się "zimna Zośka". Można siać fasolkę szparagową...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3026
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 22:35, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
kochani mam pytanko czy wasze psy płeć męska jak wyczują gdzieś cieczkę to nie chcą jeść są nie co osowiałe bo mój szkot od wczoraj się tak zachowuje zrobilam test dałam mu kiełubaski zajadł bez problemu tylko jakoś ziarenek z mięskiem nie chce jeść dziś był na spacerze wieczornym w lesie gdzie szalał i zjadł jedzonko po powrocie czy to jego zachowanie jakie opisałam po wyżej wskazywać morze na to ze moje szkocie poprostu zwyczajnie się zakochalo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 23:00, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Olga, samce czujące cieczkę gdzies w pobliżu bardzo czesto odmawiają jedzenia, czasem i kilka dni, chudną wtedy , czasem wyją. Ot, faceci
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 8:15, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Equitanaa co Ty- nocna sowa- o tej porze robisz w kawiarence?? Czyżby Cię obudziła mała?
Słyszałam, jak zachowują się zakochane samce i zawsze wybierałam suki.
Niektóre zakochane spy to chcą co chwilę wychodzić na spacer, gdy jest dużo cieczek w okolicy.Moja koleżanka miała sznaucera, który wyśpiewywał na balkonie , gdy jego ukochana sunia w sąsiednim wieżowcu miała cieczkę.
A na cieczkę u Ethelki to miałam dobry sposób i na spacerach samce nas nie adorowały i był święty spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pią 9:01, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ola, zdradź ten cudowny sposób
Mój sznaucer prawie wyskoczył przez balkon kiedyś...bo laseczka 3 balkony dalej miała cieczkę :/ A piętro wysokie było :/
U nas wieje i pada. Nieprzyjemna pogoda. Wszystkie zwierzęta ospałe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 10:52, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Sposób prosty i tani, wyczytałam go w necie. Przy drzwiach wyjściowych mialam w czasie cieczki słoik z wodą z octem i przed każdym wyjściem lekko jej pzrecierałam końcowki futra w rejonie kupra i tylnych łap a potem ręce wycierałam w nogawki spodni na dole. Wychodziłyśmy z domu cuchnąc jak marynata i amanci nas omijali, nawet w najbardziej ciekawe dni.Takie marynowanie wystarcza na 40 minut spaceru- potem ocet sie ulatnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|