Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Wto 18:45, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: | Dla kolegi [*]
mamba miejsca spacerowe śliczne ale dziś zwiewałam do domu aż mi się prawie sandały ogniem zajęły. Napadła mnie zgraja gzów i jeden w plecy uciął. Może mnie wziął za krowę bo miałam czarną koszulkę z białym nadrukiem  |
Myślę jednak, że do krowy raczej nie jesteś podobna
magnitudo, [*]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 18:48, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Oby
W niedzielę, jak nic innego nie wypadnie jedziemy w rodzinne strony Stefki. Będzie miała okazję zobaczyć się ze swoją pierwszą rodziną.
Jak myślicie matka ją pozna i nic jej nie zrobi? Bo to, że będzie niezła zabawa z braciszkiem to nie wątpię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Wto 18:48, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Magnitudo- ten nasz świat zbyt pędzi i wariuje i tym bardziej żal tych, którzy potrafili smakować każda chwilę życia, ludzi dobrych, i zacnych- celowo użyłam tego ostatniego słowa, bo mi żal,że ono właśnie wraz z takimi osobami odchodzi z naszej rzeczywistości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42211
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:27, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: | Mieszkam na samym krańcu osiedla i 30 metrów za blokiem mam łąki i pola. Jest gdzie chodzić. |
Ja mieszkam w dużym mieście, na wielkim osiedlu w bloku, ale do lasu mam około 500 metrów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42211
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 19:29, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Magnitudo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 20:42, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Magnitudo, to smutne
U nas też dziś było cieplutko, oczywiście na dworze, nie w budynkach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 9:56, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
U nas piękna pogoda. Młoda nas pięknie obudziła czołgając się w górę pościeli jak gąsieniczka i ziewając głośno. Później Stefka zaliczyła krótkie wyjście z panem. Oczywiście z oporami i tylko na siku i kupkę.
Po 8 byłyśmy obok w sklepie po zamówione żołądki i wątróbki a teraz 3 gary nastawione i gotujemy mięsa i podroby z warzywkami. Potem to pomrożę i będzie na jakiś czas do podawania na przemian z karmą. Moja piesa jakoś nerwowo krąży w kuchni i zerka na te gary. Wie, że będzie dobre jedzonko. Niejedzenie się kończyło. Chyba Stefa uznała, że nie warto być modelką
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Śro 9:58, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Śro 10:55, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Magnitudo, przykre to bardzo, współczuję
dla kolegi [']
Byłam z ogonami na spacerze, jak wracaliśmy to jęzory ciągneły po ziemi
Ciepło i pięknie. Tak by mogło zostać, wyższa temperatura mnie morduje. Mijałam pole na którym znalazłam Felka. Zawsze jak tamtędy przechodzę , to mimo wszystko nasłuchuję , czy coś nie płacze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 11:01, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Na forum są gdzieś fotki Felka? Jak to znalazłaś go na polu? Ktoś malucha tam zostawił?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Śro 12:10, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: | Na forum są gdzieś fotki Felka? Jak to znalazłaś go na polu? Ktoś malucha tam zostawił? |
Zostawił, to delikatnie powiedziane
Rzucał z auta w pole
Tu się produkowałam
http://www.terierkowo.fora.pl/powitania,2/witajcie,8060.html
Musze założyć galerię moim kundlom, to będę fotki wklejać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 12:23, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
W głowie się nie mieści. Tym bardziej, że ludzie chętnie wezmą nawet bez rodowodu. Siostrze foksowe szczeniaki rozeszły się w dniu dania ogłoszenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Śro 12:44, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
I jak takie coś co tak zrobiło ze szczeniorkami człowiekiem nazwać?
Ja tak przywiozłam maleńką kotkę spod marketu-ktoś w nocy lub nad ranem podrzucił w pudełku miauczącą niespodziankę i zostawił .Wracałam po nocy z pracy,podjechałam pod sklep na zakupy a tam wrzaski-trzy małe koty,straż miejska wezwana, zamieszanie.Zabrałam jedną kocicę nawet nie było widać jaki kolor takie były brudne od węgla i odjechałam bez zakupów .Wyrosła na cudną długowłosą biało-czarną damę i jest z nami do dziś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 13:51, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Lata temu jeszcze jak mieszkałam z rodzicami przyniosłam spod balkonu piszczącą, malutką, burą kotkę. Tak tylko na mleko Oczywiście została. Byłą ukochanym zwierzakiem ojca. Nawet autem razem jeździli. Niestety przyplątało się jakieś zapalenie zatok i to bardzo poważne. Ojciec nawet kotce czoło lampą kwoką nagrzewał. Gwiazda siedziała grzecznie z zamkniętymi oczami i się grzała. Niestety choroba zwyciężyła. Mój ojciec raczej nie płacze ale wtedy popłynęło morze łez.
Teraz mam jej wnusia. Już prawie 13 lat
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8654
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 14:07, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Lato w mieście bywa trudne, ale gdy sie dobrze pozna miasto, to....jest super! W zwiazku z aurą nabyłam nowe sandały firmy "regatta" (39,99); sprawdzę ich wytrzymałość, bo firma całkiem niezła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Śro 14:39, 21 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
frauka napisał: | Lata temu jeszcze jak mieszkałam z rodzicami przyniosłam spod balkonu piszczącą, malutką, burą kotkę. Tak tylko na mleko Oczywiście została. Byłą ukochanym zwierzakiem ojca. Nawet autem razem jeździli. Niestety przyplątało się jakieś zapalenie zatok i to bardzo poważne. Ojciec nawet kotce czoło lampą kwoką nagrzewał. Gwiazda siedziała grzecznie z zamkniętymi oczami i się grzała. Niestety choroba zwyciężyła. Mój ojciec raczej nie płacze ale wtedy popłynęło morze łez.
Teraz mam jej wnusia. Już prawie 13 lat  |
Piękna historia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|