Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 10:47, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kawusia na dzień dobry
Wczoraj moja Talvi robiła za opiekunkę 2-tygodniowej kici To znaczy kicię karmiłam ja z butelki, a Talvi masowała jej brzuszek i w ogóle ją myła Przekochana w tym była, i bardzo delikatna w stosunku do kociego oseska
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Pon 11:01, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam się i ja
Talviszon masz fotki kićki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 11:49, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pon 11:56, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
oj kawka się dziś przyda. Na dworze dziś chłodno i deszczowo ale nie jest źle
Zwierzęta śpiące. Nie mają w ogóle ochoty na nic. Pewnie znów na brykanie im się zbierze jak będzie trzeba iść spać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 14:40, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Libra napisał: | Witam się i ja
Talviszon masz fotki kićki? |
Nie mam, ciężko mi było ogarnąć drące się maleństwo, pełną opiekuńczej energii Talvi i jeszcze robić zdjęcia Kicia jest malutka, i cała czarniutka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Pon 16:31, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Talviszon napisał: | Libra napisał: | Witam się i ja
Talviszon masz fotki kićki? |
Nie mam, ciężko mi było ogarnąć drące się maleństwo, pełną opiekuńczej energii Talvi i jeszcze robić zdjęcia Kicia jest malutka, i cała czarniutka |
Czyli jest cały czas u Ciebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 16:52, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam popołudniowo. Gina od kilku dni dobierała mi się do wykładziny dywanowej, próbowałam octem ją popsuć, dezodorantem, a mala wciąż starała sie trochę popruć wykładziny. zdesperowana- psiknęłam to newralgiczne miejsce Chanel 5 i moja dama podbiegła, i odskoczyła z obrzydzeniem. Za to siedze teraz przy mocno otwartym oknie- zapach jak w operze, ale Gina omija ten skrawek wykładziny, który jest przycięty do futryny i fajnie jej sie tam dłubało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba
Zaangażowany
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: między Łodzią a Warszawą
|
Wysłany: Pon 16:59, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wcale się nie dziwię mnie ten zapach też odrzuca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 17:05, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kaper zszedl pod koniec 2011, od 1,5 roku mam Texasa od Ramir.
Fu to juz babcia i zdrowo dostaje od "malego", ktory jest mocno crazy
Takiego zucha jeszcze nie mialem
Zdjecia niebawem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 17:20, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Aleksandra Bobrowska napisał: | Witam popołudniowo. Gina od kilku dni dobierała mi się do wykładziny dywanowej, próbowałam octem ją popsuć, dezodorantem, a mala wciąż starała sie trochę popruć wykładziny. zdesperowana- psiknęłam to newralgiczne miejsce Chanel 5 i moja dama podbiegła, i odskoczyła z obrzydzeniem. Za to siedze teraz przy mocno otwartym oknie- zapach jak w operze, ale Gina omija ten skrawek wykładziny, który jest przycięty do futryny i fajnie jej sie tam dłubało. |
Ja się tak nie katuję. Kupiłam płyn dr Seidel i jak widzę, że Stefa coś podgryza to pryskam to miejsce. Płyn jest gorzki, bez zapachu, nie szkodzi zwierzakowi a efekt jest bo mała ponownie już tej podgryzanej rzeczy nie rusza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 17:31, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki za radę- czy ten płyn kupuje się w psim sklepie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 17:34, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kupiłam w psim internetowym jak robiłam zakupy przed przywiezieniem szczeniaka. Możliwe że w stacjonarnych też są. Niekoniecznie tej marki, ważne by były skuteczne
Dzięki temu płynowi oszczędziłam kanapę, nóżki od fotela przy komputerze i drapak kota
Mam dokładnie taki [link widoczny dla zalogowanych]
Na Stefę podziałał. Gryziony przedmiot tracił na atrakcyjności
Ostatnio zmieniony przez frauka dnia Pon 17:40, 02 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 18:26, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Frauka dzięki- kupię w sobotę w sklepi zoo przy tesco- jest dość dobrze zaopatrzony A do soboty Chanel chyba nie wywietrzeje- Gina jak na razie to omija wykładzinę szerokim lukiem a wcześniej, to ciągnęło ją do niej , jak osę do dżemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:28, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam popołudniowo U nas w walce ze zniszczeniami pomagały naturalne gryzaki, choć gałgankowych dywaników Doxa wykończyła chyba ze 4, tak jej przypasowały do rozbrajania
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:21, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Witam i ja po tym pasqdnym dniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|