Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:11, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jola napisał: | przypomniało mi się jak z moimi ślubnym wydostawaliśmy jednego z naszych psiaków spod kanapy, mówię mu grzecznie "kochanie trzymaj bądź pudzienem, a on na to już byłem, a teraz puszczam "
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Czw 23:18, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
U nas jutro mają być "jedyne" 34 stopnie Wzięłam sobie w ogóle wolne
Borsaf straznie mi żal Dżagi, to musi byc ogromny stres dla psa...
Moja Talvi też się bardzo bała burzy, ale podczas naszego lipcowego wyjazdu do Bielawy, gdzie spaliśmy pod namiotami, nawiedziła nas nad ranem taka burza z nawałnicą, że myśleliśmy że nam namioty odlecą... Talvi wtedy wtuliła łeb we mnie i tak zasnęła... Ostatniej nocy, jak była też tak spektakularna burza, zrobiła tak samo, i nawet się nie trzęsła ze strachu - szybko zasnęła, pomimo walących piorunów. Dlatego nie odsuwałam jej, ale chwaliłam za spokój, głaszcząc przy uchu Tylko kurczę było mi strasznie gorąco z przyklejonym serdlem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 0:35, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
u nas znowu gorąca noc a burze w naszej dzielnicy były, ale takie jakieś niedorobione z pokropieniem na tle doniesień z kraju
spokojnej nocy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:44, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Heyka
Wstawać śpiochy! Co prawda świata przez okna nie widać, a na psacerku chodzi się jak w wacie, ale ciepło, jeszcze ciepło jest
Kawusia dla spragnionych
i herbatka dla pijących z rana inaczej
Miłego dzionka wszystkim
Dla mnie będzie to smutny dzień - Lusia wraca dziś wieczorem do siebie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:46, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ale wczoraj gadaliscie
W Wawie chyba wiekszosc nocy lalo, ale teraz znowu jest cieplo i slonecznie. Psy oczywiscie jeszcze gdzies pod koldrami
Borsaf napisał: |
A wy tak spokojnie na kompach działacie w czasie burzy?
Ja wyłączam kompa i telewizor w tym czasie.
|
Borsaf i slusznie czynisz Jak wiele lat temu pracowalam w firmie ubezpieczeniowej, to zglaszanie szkod z tytulu uszkodzen sprzetu na skutek wyladowan atmosferycznych po burzach wcale nie bylo takie rzadkie
My akurat nie wylaczamy komputerow. Z uwagi na to, ze wszedzie mamy dyski macierzowe i SSD, to zarowno komputery, lapki, monitory i routery podpiete sa pod UPS-y. Nawet gdy nie ma pradu mozemy przez jakies 40 - 50 minut bezpiecznie pracowac korzystajac z pradu "zapasowego"
Zair, dnia lenistwa zazdraszczam. U mnie dzisiaj sesja-kobyla wiec nie ma mowy o odpoczynku z powodu letniego przesilenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:48, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ali, nie plakusiaj! Jeszcze do Was na wakacje pewnie przyjedzie
Hmmm skoro kawka i herbatka zapodana, to chyba trzeba poczatek dnia uczcic jajecznica
taaak zdecydowanie chce mi sie jajecznicy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 8:13, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie w ten lekko zachmurzony poranek ale ciepły
Wind napisał: |
taaak zdecydowanie chce mi sie jajecznicy  |
Wind Ty czarownico !!! skąd wiedziałaś ,że od paru dni "chodzi" za mną jajecznica , wczoraj nawet kupiłam jajka)
A ja miałam w planach poranny rowerek i............tak cudownie mi się spało,że dopiero wstałam
Więc porywam kawusię od Alii jajecznicę też i lecę na fb , bo czekam na wiadomość kiedy mała Honey doleci do Brazylii
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:31, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jaaaa, jak śliczna jajecznia! A ja mam tylko 3 jajka w lodówce, bo wczoraj resztę zużyłam na omlety
Mus uzupełnić niedobory!
Wind, Lusilla pewnie w kolejne wakacje do nas trafi, ale to dopiero za rok
Mimo iż mamy blisko do siebie, w roku zdarza się circa ze 2 razy po 2 dni jak u nas bywa. No i czasami w odwiedziny przyjedzie.
Jednak to zupełnie co innego gdy jest ze swoimi ludziami. Zupełnie inaczej gdy jest sama. Wtedy to MY (czytaj: JA ) jesteśmy jej ludziami, do nas się psitula, nam w oczy patrzy, do nas się uśmiecha...
Ech
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 8:48, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie...mgliście ale dość ciepło
Reszta nocy bez niespodzianek przeszła. Dżaga spała na posłanku Regona w sypialni, a Regonik poszedł do drugiego pokoju na kanapę.
Mgła powoli opada chyba sie ciepełko zrobi.
Dzieki, Ali za kawusię, herbatke i jajecznicę zostawiam dla chętnych.
Śniadanko to ja jem ok 11.30, tak srana to mi tylko kawusia smakuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:02, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Magi, a moze jakies nowe foty z dalekiego kraju zapodasz??? Niech malej dobrze sie wiedzie i niech GWIAZDORZY na wszystkich ringach swiata
Ali, z drugiej strony pewnie Derys mysli "teraz mam Swoich tylko dla siebie i do patrzenia w oczka i do usmiechania i do psitulania"
BTW a wiecie, ze nawet gdy w lodowce mam tylko swiatlo to zawsze w towarzystwie JAJ Normalnie jaja w ilosci co najmniejmniej 5 - 6 szt sa u nas zawsze, tacy jestesmy jajeczni a wlasciwie bialkowi, bo czesto zoltek pozbywamy sie na rzecz siersciuchow
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 9:17, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
Kończę kawę i idę z serściuchami na spacer, póki jeszcze afrykańskiego piekarnika nie ma Wg prognoz jutro po południu mają się zacząć znów burze, tym razem związane z chłodnym frontem, a potem przyjemne 20-24 stopnie w niedzielę
Wind napisał: | Zair, dnia lenistwa zazdraszczam. U mnie dzisiaj sesja-kobyla wiec nie ma mowy o odpoczynku z powodu letniego przesilenia  |
Lenistwa nie będzie, choć dzień wolny od pracy Muszę skończyć prelekcję przygotowywać na jutro, bo na jeden dzień jadę na Polcon I jeszcze muszę odebrać z lecznicy czarną maupę Devę, bo gości u mnie na weekend Więc z trójpsim stadem nudzić się bynajmniej nie będę, szczególnie, że Deva robi za conajmniej dwa piesy
Ale fajnie tak, nie musieć tyle godzin przed kompem siedzieć
Lecę, miłego dnia wszystkim
EDIT: poprawiony cytat
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Pią 9:17, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:20, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mój sierściuch (tak ten jak i poprzedni) nie gustuje w jajkach, chociaż próbowałam od dziecka dawać. Nie i już. Zastanawia mnie dlaczego tak obydwaj, solidarnie... Może nie byłam dość przekonywująca...?
Wind, ja wiem, że Deryl ma syndrom jedynaka. Okazuje to na każdym kroku, chociaż do wszystkich gościówek jest bardzo grzeczny. Widzę jednakowoż, że Lusię traktuje inaczej, bardziej "swojsko". Potrafił ją obwarczeć (Luśka jego też), nie wychodzi już ostentacyjnie z łóżka gdy panna na nie wskoczy, podejmuje samodzielnie zabawę w przeciąganie (rok temu trzeba mu było wkładać zabawkę w paszczę, gdy drugi koniec w swojej paszczy trzymała Lusia). Na spacerach stanowią stado - gdy Deryś wydrze się na jakiegoś swojego "wroga", Luśka idzie mu w sukurs w ułamku sekundy!
Przy karmieniu nie ma sprzeczek - każde już wie która micha czyja i gdzie stawiana. Nie ma przepychanek, nie ma zaglądania. Gdy któreś prędzej zje, to grzecznie czeka, aż drugie odejdzie definitywnie od michy i dopiero wówczas, w pełnej zgodzie, następuje równoczesna kontrola tej drugiej miski.
Fajne to jest.
Przy Luśce Derylek bardziej się tuli, na co dzień nie okazuje tak wylewnie swoich uczuć
EDIT: literówki
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:23, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 9:22, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Magi, a moze jakies nowe foty z dalekiego kraju zapodasz??? Niech malej dobrze sie wiedzie i niech GWIAZDORZY na wszystkich ringach swiata
Ali, z drugiej strony pewnie Derys mysli "teraz mam Swoich tylko dla siebie i do patrzenia w oczka i do usmiechania i do psitulania"
BTW a wiecie, ze nawet gdy w lodowce mam tylko swiatlo to zawsze w towarzystwie JAJ Normalnie jaja w ilosci co najmniejmniej 5 - 6 szt sa u nas zawsze, tacy jestesmy jajeczni a wlasciwie bialkowi, bo czesto zoltek pozbywamy sie na rzecz siersciuchow  |
Jak tylko dostanę fotki to zaraz wyślę, na razie moge wysłać fotkę z Brazylii innej westiczki która tam już zrobiła poważna karierę wystawową
Dama Księżycowa Urwiska Szkocji - Ch . Brazylii Panamy Urugwaju i zrobiła Grande Champion coś takiego jak nasz odpowiednik INT CH
a ja nadal czekam na fotki małej Honey
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:26, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Magi, my też czekamy
A Twoja westiczka pod palmą prezentuje się fantastycznie w objęciach swojego kolegi
EDIT: zmiana literki
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:26, 26 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 9:29, 26 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Magi, my też czekamy
A Twoja westiczka pod palmą prezentuje się fantastycznie w objęciach swojego kolegi
EDIT: zmiana literki |
zwłaszcza ta palma i owoce ,reszta to dodatek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|