Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:46, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Ali napisał: | zadziorny napisał: | A podlinkować przepis w kuchni sama możesz  |
No niby mogę, ale tak właściwie to dlaczego mam to robić? Do tej pory był to przywilej/obowiązek moderatora tematu. Od jakiegoś czasu jestem zwykłym userem, więc nie mam obowiązku dbania o temat, którego nie jestem już gospodarzem, prawda?
 |
To prawda, nie musisz. Ale jednak możesz |
Mogę, ale nie muszę.
zadziorny napisał: | Tylko po co w takim razie piszesz?:
Ali napisał: | Czy mogę prosić kogoś z uprawnieniami o podlinkowanie przepisu na kapustę z fasolką w kuchni?  |
 |
No właśnie dlatego, że nie muszę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:12, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
a u nas tak
więc na orzeźwienie proponuję
i miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 12:14, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Temperatura koszmarna, ledwo dycham i psy też
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 12:23, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Trawsko skosiłam, ciurkiem pot ze mnie leciał
Teraz za obiad trzeba się zabrac grrrrrr...znowu ciepełko od garów poleci...
Teraz popijam zimne napoje od Magnitudo.
Zazdroszcze piesom futerka....zmoczyłam je i teraz drugie zycie dostały bo sobie w cieniu leżą i schną. Ja raptem głowę mogłam sobie pomoczyć, a bez podszerstka to za szybko schnie
Ja nie lubie upałów. Lubię ciepło ale ten piekarnik to chyba tylko nad morzem przy wietrzyku od morza mozna wytrzymać. Nawet nad jeziorkiem jest za goraco...chyba, ze w wodzie. Kiedyś, kiedys i tak mi slonko kark spaliło jak pływałam w kostiumie...trzeba bylo koszulke na ramiona założyc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:26, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Borsafciu, super ze jestes Wrzucilam szybkie pytanko do Was na administracji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:28, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | ...ten piekarnik to chyba tylko nad morzem przy wietrzyku od morza mozna wytrzymać. |
Nawet nie wiesz jak się mylisz. Piekarnika nie da się wytrzymać NIGDZIE! Aczkolwiek masz rację w tym, że wiaterek od morza bardzo pomaga w przetrwaniu na ulicy w czasie psaceru
Właśnie się wybieramy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:39, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
ten wiaterek pomaga też w szybkim schnięciu powakacyjnego prania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 14:40, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: |
Poznaniacy terierkowicze wybaczcie, że nie piszę o ewentualnym spotkaniu, ale ja tam po prostu jadę tylko na konwent z jedną prelekcją, zareklamować książki i zaraz potem wracam z powrotem do domu. Żadne spotkanie takie w biegu
|
buuuuuuuuuuuuu Zair obiecaj,ze nastepnym razem jakies spotkanie sobie zorganizujemy, obiecaj, bo inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 14:49, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kochani, nie narzekajcie na tegoroczne upały całe lato było mokre, zimne a za moment będzie jesień, tez mokra i zimna..a po niej jeszcze zimniej. U nas ,owszem, cieplutko,ale wieje fajny, rześki wiatr, jest czym oddychać a na porannym (, no powiedzmy,że porannym-wyszłam o 9.30, wróciłam o 11.30 ) spacerze poszłam z suczami nad Struge Junikowska, gdzie brodziły prawie po brzuchy w czystej, zimnej wodzie. Ja tez,ale tylko do połowy łydek Potem pyszny chłodnik a teraz..sjesta, letnia sjesta Aż chce się zyc
Wermont, wstaw prosze fotke roweru i wrażenia z jazdy ..ciągle mam nadzieję,że w końcu bedę mogła znów jeździć ,ale wiem,że muszę mieć odpowiedni rower dla kręgosłupowych inwalidów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 15:00, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: |
Wermont, wstaw prosze fotke roweru i wrażenia z jazdy ..ciągle mam nadzieję,że w końcu bedę mogła znów jeździć ,ale wiem,że muszę mieć odpowiedni rower dla kręgosłupowych inwalidów |
wrażenia z jazdy są, jak dla mnie, rewelacyjne... siedzę prosto, nie pochylona... jeździ się tym normalnie, jak kiedyś na rowerach... hamuje się pedałami, nie ma przerzutek i hamulca na kierownicy... a tych dwóch rzeczy się obawiałam... dlatego nie jeździłam rowerem, bo chciałam bez tego wyposażenia.
w Holandii na moim rowerze zrobiłam jednego dnia ok 20 km, bez żadnych problemów, bólu... zmęczenie było, ale to normalne...
na pewno nie jest to rower terenowy, tylko typowo miejski, na ścieżki rowerowe itp. ja polecam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42252
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 15:31, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
bo napisał: | Temperatura koszmarna, ledwo dycham i psy też  |
U nas jest 34 ºC . Z tego upału nawet komp nie chciał wystartować
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 15:34, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jeżdżę rowerem trekingowym z przerzutkami, z ręcznym hamulcem i...nie mam najmniejszych problemów z kręgosłupem ( a już też mam go poważnie sfatygowany ). Na początku bardzo się bałam przerzutek , ręcznego hamulca ( a to na pewno nie ma wpływu na kręgosłup ) a teraz nie zamieniłabym mojego kochanego rowerku na żaden inny , tym bardziej ,że jeżdżę sporo pod górki więc bez przerzutek nie dałabym radę ,po miesicie bardzo rzadko jeżdżę ,ale tez nie mam najmniejszego problemu ,więc mam rower i na miasto i na trasy Koleżanka ma "holendra" i mieszka w bloku ,więc narzeka ,że jest ciężki do wnoszenia ,patrzyła na mój i stwierdziła ,że jest dużo lżejszy . Ale ja jej roweru nawet nie widziałam na oczy:D
Ale prze kupieniem jakiegokolwiek roweru warto poczytać [link widoczny dla zalogowanych]
,a potem jak zakupem samochodu ,wypróbować !!!
Dobra lecę robić kawę mrożoną z lodami , bo ostatnio tylko to z TZ pijemy
Ostatnio zmieniony przez Magicnesca dnia Sob 16:09, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
różowa
Zaangażowany
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centrum Sexu i Byznesu ;-)
|
Wysłany: Sob 16:51, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Mniam mniam mniam mniam!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 16:53, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
różowa napisał: | Mniam mniam mniam mniam!  |
To w poniedziałek już będziesz to smakować i wtedy możesz powiedzieć czy jest mniam,mniam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 16:56, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wiaterek ciut powiałto sobie jeszcze podkoszarką przy drzewach powycinam.
Chyba na ogródku jest przyjemniej niż w mieszkaniu.
Tylko pokoje od północy są chłodne
Ja sobie popijam wodę ze soczkiem i z lodem.
Kawusi mrożonej nie zrobie bo lody waniliowe i z advocatem wczoraj wyszły...zostały wiśniowe
Dzagon się kręci z kąta w kąt, pewnie jeszcze raz zmoczę futra to ożyją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|