Cafe Terrier

Libra

Witam
jaki mamy piękny , jesienny banerek Wink

Felka u fryzjera- groomera zostawiam bez problemu. Felek bardzo lubi panią fryzjerkę , pozwala zrobić prawie wszystko , trochę mruczy, gdy się wycina kołtuny miedzy palcami. Ale ten typ tak ma, łapki są niedotykalskie.
Natomist Nuli bym nie zostawiła, ze względu, że byłby dla niej za duży stres. Psy schroniskowe ciężko znoszą takie sytuacje. Wiadomo, że nic by jej się nie stało, ale nie chcę żeby się bała.

equitana

Znow czkawka wirtualna:(

equitana

Cztery razy mi ten sam post wysłało o identycznej treści wrrrrrrrrr

equitana

Teraz juz nie pije kawy z maślanką tylko usuwam powielone posty. Co sie ze skryptem forum dzieje, ze zamieszcza takie powtórki ? Zadziorny, pytałeś moze gdzieś " wyżej" ?

frauka

Znam kawę z maślanką z autopsji, jak również krem do rąk na szczoteczce do zębów ( na szczeście w porę się ocknęłam). Najgorsze, że potrafię prawie dać zastrzyk z insuliną nie temu zwierzakowi co trzeba. Muszę się dobrze kontrolowac Very Happy

magnitudo

u nas +15 i paaaada, z dziewczynami zdążyłam przed, teraz zalegają jakby były na nie wiadomo jakim spacerze Shocked

dzięki za kawkę Tonqe

tak a propos [link widoczny dla zalogowanych]
miłego dnia Very Happy

Olga1

witam we wtorkowe chyba już raczej przedpołudnie niż poranek u mnie także mega zachmurzone niebo i pada deszcz Rolling Eyes

moje szociątko wyszło ze mną tylko po trawie przed blok wysikało wszytko co mialo zrobilo podpapierzka i do domku bo nie lubię moknąć a dodatkowo coś mnie noga morowi maskra ja się wykończę dobrze ze 30 neurolog Guy with axe

zastanawiam się momentami czy nie założyć nie zacząć prowadzić bloga dotyczącego mojego szkociątka oczywiście Heart

co kochani moi Terieromaniacy na to powiedzą Wink

mój szkocio też gdzieś zaleg gdzieś na przedpokoju i drzemie Wink

milego wtorku moi kochani Terieromaniacy Mr. Green

Olga1

ale śliczny jesienny banerek mamy na naszym kochanym Terierkowie a jak widzę szkociątko w wodzie to identycznie jak bym widziała moje szkociątko Heart

bogula

Piękny banerek! największy dzikus to welsh w rzece; po ogonie poznaję, że to nie Livka Mr. Green

Aura---podobnie:rozlało się, ale nie zimno Mr. Green

zadziorny

Victorka

Dzień dobry Laughing

Mnie się przytrafiło raz...

Aleksandra Bobrowska

U nas też pada od okolo 10 tej- rano jeszcze zaliczyłyśmy spacer "suchą łapą" Teraz Gina zaległa w swoim łożu i śpi. A ja mam nowe książki i zamierzam uczcić dzisiejszy dzień nauczyciela komfortowaniem się po południu ( prze południem obleciałam wymianę opon na zimowe, bibliotekę i fryzjerkę)

bogula

smętnie, więc narobiłam ruskich pierogów...mniam! Tonqe

magnitudo

bogula