Cafe Terrier

Czarna

Ostatnie pracowite dni. No to po kolei...
pojechałam na weekend na działkę, znaczy na poprzedni. We wtorek wracając z zakupów zobaczyłam w takim brzozowym zagajniku (50m? od mnie) siedzącego psa, wyglądał na zadowolonego z życia, dookoła pełno letników, zupełnie nie zareagowałam, bo psiak zadowolony, miał obrożę, tuż za płotem ludzie.... w sobotę znowu wracając z miasteczka widzę że ten psiak leży w tym samym miejscu, poszłyśmy z córką, nawet krzyknęła, że on chyba nie chodzi, taki był słaby, dostał trochę kiełbasy, a za chwilę zaniosła mu psiej karmy i wody, była tam chyba z pięć razy, żeby nie za dużo na raz i zaczęła szukać pomocy dla tego psiaka, bo to sobota ...W końcu okazało się, że animalsi z Wejherowa przyjadą następnego dnia, pies spędził noc przy naszym płocie i wieczorem już nawet trochę szczekał (od wewnątrz darły się trzy moje!). W niedzielę ok. 16.00 przyjechali po psa, usiłowałyśmy oczywiście dać to na fb i na jakieś psy znalezione, ale tam trudno się dodzwonić, a o internecie można tylko pomarzyć - taki słaby jest zasięg... córka jest w pracy, ale miała dzwonić co z tym psiakiem się dzieje, albo i podjedzie zobaczyć...
Po 21.00 ruszyłyśmy do domu, po drodze na szosie(!) leżał piany do nieprzytomności mężczyzna, a obok niego rower. Zupełnie nie reagował na dotyk ani na wrzaski, było podejrzenie że nie żyje, albo stracił przytomność bo go ktoś potrącił, córka wezwała policję, bo staliśmy w 3 auta, ale jak zadzwonić to nie ma kto, jak przyjechali i podnieśli faceta i jego rower, to na mokrym asfalcie zostały idealnie suche kontury tego co leżało - aż mnie zdziwiło, w kołach nawet szprychy było widać na tym suchym , ale tak ledwo mżyło, a facet trochę chyba leżał...
Jak przyjechałam to włączyłam TV i jakiś BOND leciał a ja ze zmęczenia przysypiałam przy kompie, w efekcie Wiki została przez niedopatrzenie i jej własne gapiostwo zamknięta na balkonie i tam spędziła noc, na szczęście jest tam specjalnie dla psów przycięta płyta wiórowa i psie legowisko, ale chyba trochę jednak zmarzła, rano zaległa w łóżku i spała do tej pory, teraz z własnej woli polazła na balkon i tam siedzi :cheess: no nic, trzeba te futra odsikać, pa pa pa
A sąsiad widząc, że kręci się koło płotu kolejny pies zapytał "będziesz teraz miała cztery?" odpowiedziałam że się wprawiam, bo będę budować hotel dla psów Laughing

Jego mina była bezcenna Twisted Evil

Victorka

Wyobrażam sobie minę tego sąsiada Wink

Dostałam dziś najnowszy numer "Psa". Bardzo ciekawe artykuły są w nim, szczególnie dla mnie Kciuki

zadziorny

Wojtek, kopę lat

zadziorny

O, nawet Czarna daje znaki życia Shocked

Talviszon

Czarna przynajmniej nie możesz narzekać na nudę Wink

Lost

Czarna -temat do wypracowania szkolnego po wakacjach"moja wakacyjna przygoda"

alfiki

Czarna Zawsze coś się dzieje u Ciebie.Widać życie na Ciebie liczy Mr. Green

Czy padły na balkonie nowe Clematisy?Jeśli tak to obetnij je na 10 cm od ziemi -powinny odrosnąć.
U mnie zmniejszył się stan liczebny Erdelic. Talia ( odremontowana )poszła już do swojego domku.Jutro razem z moimi jedziemy do domu córci zadbać o ogród.Młodzi już od miesiąca siedzą na Arktyce,wrócą jesienią.Też nie mam czasu się nudzić ,w czwartek TZ przywozi z W-wy małą wnuczkę na wakacje. Jawa już lepiej,Wet nie kazał jej oszczędzać,ma chodzić na dalsze spacery.Noga musi pracować.W sobotę do kontroli.
Wszystkim życzę miłego dnia. Heart

Wojtek

U nas gra gitarra Smile

Fu posunęła się już z lekka - stara i głucha ale daje radę. Jakoś jeszcze...
Texas to wulkan życiowej witalności. Bardzo mądry pies. Smile

Victorka

Witam wieczorem wszystkich odpoczywających urlopowo i tych zapracowanych też Laughing

U nas teraz się przejaśniło po całym dniu zachmurzenia i mniejszego lub większego deszczu...

zadziorny

I nikt przez cały dzień kawy nie zaparzył? Shocked

Proszszsz

Victorka

Dzięki za kocią kawkę Laughing

Olga1

witam witam w środowy poranek moich mega kochani Terieromaniacy Ach

i wasze wszelkiej maści wielkości mega pozytywnie postrzelone Terierowe szczęścia u mnie pogodnie i słonecznie czarna miejmy nadzieje ze błąkający się koło twojej letniej urolopwej rezydęncji znajdzie nowy dom i kochającą rodzinie pomysł z pism hotelem nawet kiedyś na ewntualnej emeryturze świetny Mr. Green

co do spania wiki na balkonie to się nie martw szkoty latem kochają być na balkonie noce są ciepłe wiki nic nie będzie bo szkoty mają oprócz sierści właściwej podszerstek i w jakieś kiązce o psach jakiś znawca napisał ze szkoty mogą mieszkać w budzie czego ja sobie w ogóle nie wyobrażam Twisted Evil

ale jak wspomniałam wczesniej szkoty latem uwielbają być na balkonie moje szkocie szczęście siedzi całymi dniami na balkonie tylko mu drzwi otworzyć a w zeszlym roku czy to dwa lata temu w wakacje moja siostra zapomniała ze szkocie jest na balkonie i dopiero chyba o 1.00 go chciała wpuścić do domu i szkociątko i welką łaską wróciło do mieszkania miłego środowego dnia moi mega extra kochani Terieromaniacy dla was i dla waszych mega pozytywnie zakręconych Terierowych szczęść Ach

Victorka

Witam w środowe późne popołudnie. Dziś u nas pogoda trochę lepsza, mniej deszczu a więcej słoneczka. Za to na drodze do pracy napotkałam często ostatnio widziany obrazek:

zadziorny

No pięknie Evil or Very Mad

. U nas niestety też czasem się z tym spotykam

Aleksandra Bobrowska

U nas też niestety często leżą potłuczone butelki, szczególnie po weekendzie, trzeba patrzeć, gdzie sie psa prowadzi