Cafe Terrier

Olga1

witam witam bardzo serdecznie w środowy poranek moi mega mega kochani Teerieromaniacy Ach

i wasze wszelkiej maści wielkości i odmiany mega totalnie pozytywnie zakręcone Terierowe szczęścia Heart

u mnie słonecznie chociaż wczoraj wieczorem w tvn w prognozie pogody mówili że w połowie dnia dziś w moim regionie mają przejśc buże co do tego pesdo włascicela co w 40 stopniowym upale przywiązał ciężarną suczkę do bramy schroniska zdaje sobie doskonale sprawę z tego ze to jest karalne ale proponuje żeby ktoś zrobił mu to samo czyli przywiązał go do bramy tego schroniska tam gdzie on porzucił tę biedną suczkę bez wody w 40 stopniowym upale bez wody i odjechać nieh skur..... zobaczy jak to zwierzę się męczyło czyli oko za oko ząb za ząb

miłego środowego dnia moi mega mega totalnie kochani Terieromaniacy Ach

dla was i dla wszych mega pozytywnie zakręconych szczęśliwych Terierkóew Ach

Victorka

Witam w kolejny upalny dzień. Deszcze nas całkowicie ominęły, choć w pobliżu grzmiało i błyskało, a nawet spadło nam na głowy kilka kropelek...
Zainstalowałam kilka dni temu Windows 10 i polskie czcionki jak ąśćłó... przestały działać. I co? Skorzystałam z rady znalezionej w internecie, tzn. w "Programy i funkcje" odinstalowałam Synaptics Pointing Device Driver, zrestartowałam komputer i gotowe... Może ktoś miał podobny problem...
Laughing

alfiki

U nas w nocy było 25 st.Teraz duchota straszna. Na spacerach psiunkom nie chce się biegać ,chętnie wracają do domu.W domu wszystkie okna na przestrzał pootwierane ,żaluzje spuszczone do połowy.Na tarasie otwarte wielkie parasole, dają przy okazji trochę cienia na okna.Wszystkie pokoje mamy od strony południowo -zachodniej. Tylko kuchnia jest zach.- półn. Latem bardzo jest cieplutko,ale za to zimą długo jasno. Na plaży szpilki nie wciśniesz Laughing

My poza sezonem chodzimy na plażę.Teraz na brzegach pełno sinic. Paskudnie.
Miłego dnia wszystkim.

frauka

bogula

Duszno i ... grzmi Cool

Aleksandra Bobrowska

U nas też grzmi- może wreszcie burza nadejdzie i porządny deszcz trochę te rozpalone miejskie mury ochłodzi.

frauka

U nas moze jutro popada. Teraz istny piekarnik.

dzwoniec · Gość

u nas z windowsa prawie się nie korzysta. Jest zainstalowany win 7 na jednym laptopie bo wymaga tego jedna aplikacja. Wiec mi łatwo powiedzieć ze win 10 nie zainstaluje.
(mam na jednym kompie obok linuksa, zainstalowanego testowo win 10 i nie przekonał mnie by robić upgrade z win 7)
Nawet gdybym się zdecydował na przejście do win 10 to i tak co najmniej za 6-12 miesięcy aż polatają dotychczasowe błędy (tzw. wady wieku dziecięcego)

Przed południem chciałem iść z apti po jakieś środki na pchły ale położyłem się obok suki na podłodze i przykimalem 3h

Obudziłem się, próbuje wstać ale na oczy nie widzę. Mala wylizała mi cala twarz i okulary (nic nie czułem)

No i właśnie (dosłownie teraz) miałem telefon od hodowcy i przy okazji spytałem o te pchły. Pan mnie zapewnił ze pcheł być nie powinno i ew jeśli już - to żeby iść do veta. Nie aplikować nic na własna rękę.
Pójdę do veta zaklepać termin na następne szczepienie i przy okazji spytamy co i jak.
(dla czego życie nie jest tak "po prostu" tylko trzeba czytać, pytać, myśleć..

Edit: bym zapomniał o najważniejszym
Milego Dnia Wszystkim
Wink

zadziorny

zadziorny

dzwoniec · Gość

bogula

O wylęgu pcheł słyszałam u fryzjerki Cool

; cóż, upały --- a przez gabinety piękności też można załapać, jeśli goli się każdego burka i nie dba o czystość. Chyba,że nie kropimy p/kleszczowo (bo jest spoko) a więc i brak ochrony p/pchłom Hmmm

dzwoniec · Gość

Mala przejrzał dziś vet i stwierdził ze jest czysta.
Zadzwoniłem tez do hodowcy i przeprosiłem za to ze posadziłem psa z jego hodowli o pchełki Embarassed

Zamówię obroże - czasem jej założę.
O mala dbamy co dzień. Jest czesana - łapki myte po spacerze.
Widzieliśmy ze czasem gryzie sierść na łapie. Sąsiadka zasugerowała ze to mogą być pchły .. Embarassed

bogula

dzwoniec -- powtórzę: na luziku Mr. Green

; mała jest cudna; wszystko będzie ok. Mr. Green

frauka

Mała może się podgryza ze stresu. W końcu zmieniła rodzinę Wink

Z obrożą bym się wstrzymała. Pamiętam że małą Stefkę zakraplalam u weta a obrożę dostała jak miała skończony rok, na wiosnę w marcu tego roku. Chyba dostawała na grzbiet krople Effipro. Chyba to lepsze rozwiązanie dla szczeniaka niż silna obroza kiltix.