Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Cafe Terrier
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 273, 274, 275 ... 1597, 1598, 1599  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ramir
Weteran


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 13:05, 30 Paź 2011    Temat postu:

Mleko prosto od krowy..... Ach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magicnesca
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Urwiskowo

PostWysłany: Nie 13:08, 30 Paź 2011    Temat postu:

Ramir napisał:
Mleko prosto od krowy..... Ach


Ja uwielbiałam ciepłe mleko prosto od owcy Ach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talviszon
Administrator


Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Nie 13:08, 30 Paź 2011    Temat postu:

Ali napisał:
Sąsiedzi mieli konie, co mnie najbardziej "kręciło", więc i ja najwięcej kręciłam się wokół tych koni. Jeździłam na nich, łaziłam im pod brzuchami, wchodziłam między wóz a konia i zaplatałam ogony w warkocze, karmiłam je z ręki i całowałam w chrapy (nie znam nic bardziej delikatnego w dotyku niż końskie chrapy!).


Ja uwielbiałam czesać koniom ogony i grzywy Smile I był taki jeden 20-letni staruszek, który zawsze mnie łaskotał chrapami w ucho, ja się śmiałam wtedy, a on jeszcze bardziej, tak jakby widział, że sprawia mi to przyjemność. Też uwielbiam tą miękkość końskich chrap Smile

A ta zabawa z celowaniem krowim cyckiem, to Kciuki

Dzisiejsze miastowe i sterylne dzieci bardzo dużo tracą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wermont
Weteran


Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 13:14, 30 Paź 2011    Temat postu:

Ali napisał:
Wermont, jedyną biedronkę przywiozłam z działki. Ale obiecuję, że się rozejrzę po okolicy Smile


a to mamy winowajcę inwazji Wink ok. 10 byłam w sklepie naprzeciwko Twojego domu... biedronek zatrzęsienie!!!
a wakacje na wsi też zdarzało mi się spędzać, ale częściej na żaglach... do mycia naczyć tylko zimna woda, do mycia siebie też... i jakoś żyłam Smile a teraz byle kurzek i się duszę... nie mówiąc już o Zarze, szczególnie jak jej sierść od deszczu albo zmęczenia zawilgotnieje... wtedy tylko jakieś wziewne pomagają... albo szybka ewakuacja od niej Crying or Very sad a nie umiem sobie odmówić przytulania jej Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 13:39, 30 Paź 2011    Temat postu:

Zair, my z moim UKOCHANYM, JEDYNYM KOŃSKIM równolatkiem, GNIADYM, ewidentnie nadawaliśmy na tych samych falach! Wybierania psów nauczył mnie ten koń. Byliśmy jednym. Urządziliśmy sobie z Gniadysiem kiedyś konkurs ziewania - "zarażaliśmy" się wzajemnie Mr. Green

Gniady był moim rówieśnikiem (do dziś mam w szufladzie kućkę z jego ogłowia i traktuję ją jak relikwię). Drugą moją rówieśniczką z tamtego okresu była całkowicie czerwona, bez jednego nawet białego włoska, krowa Winocha (ta od konkursów cyckowych). Nadal te zwierzaki kocham, choć już od dawna ich nie ma. Wspominam je bardzo często. To one nauczyły mnie szacunku do siebie i do innych zwierząt. Nie wiem kim bym dzisiaj była gdyby nie one, nie wiem czy moja miłość do zwierząt by rozkwitła. Nie wiem czy bez Gniadego i Winochy chciałabym mieć psa...

Wermont - moja biedronka była gościem w moim domu i nie wypuściłam jej w okolicach sklepu pod tym samym tytułem. To była działkowa biedronka, a takie różnią się zasadniczo od miejskich. Choćby tym, że nie występują w okolicach sklepów Wink Mr. Green

EDIT: uzupełnienie zdania i dodanie słowa EDIT w drugiej edycji


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:46, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Nie 13:55, 30 Paź 2011    Temat postu:

Magicnesca napisał:
Widzę ,że nasze pokolenie tak było wychowywane ,a ........przecież to właśnie nasze pokolenie zaczęło modę na bezstresowe wychowanie ,a oni teraz to powielają !!!!! NieOK

No i właśnie nie rozumiem dlaczego. Gdybym miała dzieci to nie chowałabym ich pod kloszem.
Co najwyżej kupiłabym im działkę, żeby się mogły brudzić bezkarnie do woli i żeby miały równie piękne wspomnienia Wink Mr. Green
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 14:07, 30 Paź 2011    Temat postu:

kochani takie jest życie Wink nasi rodzice też inaczej spedzali czas i żyli w innym otoczeniu, nasi dziadkowie jeszcze inaczej itd. nikt nie wchodzi do tej samej rzeki Wink a nasze dzieci będą opowiadały swoim, że w ich czasach..... Mr. Green

słonko u nas było, ale się zmyło Evil or Very Mad za to jest bardzo ciepło i ogólnie nie można narzekać Very Happy

ja wróciłam z cmentarza i zasiadam do kawki , a jej aromat ogonkiem Józia rozwiewa Wink zapraszam Very Happy


miłego dnia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alfiki
Weteran


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 15:09, 30 Paź 2011    Temat postu:

Do południa słoneczko pięknie świeciło,teraz cosik wieje i szaro.
TZ z rana wybiegał sucze na plaży ,a potem wyprowadził mnie na spacerek. Czuję się jak dzieciak Mr. Green Mam nadzieję ,że niedługo dam radę potuptać trochę w parku.
Między nami dziewczynami,mój TZ poraz pierwszy zobaczył co to jest praca domowa. Dziwi się ,że tyle tego domowego zajęcia Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:15, 30 Paź 2011    Temat postu:

Magnitudo napisał:
.... zasiadam do kawki , a jej aromat ogonkiem Józia rozwiewa Wink zapraszam Very Happy


Paskuda utopiła Józię we wrzącej kawie Guy with axe Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42073
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 15:19, 30 Paź 2011    Temat postu:

Zair Ugru-nad napisał:
Ali napisał:

Pamiętam nasze dziecinne zabawy na podwórku - te zdarte do krwi kolana, grzebanie się w piaskownicy. Nigdy moja mama nie siedziała obok mnie z pełną apteczką pod ręką. Nigdy nie wycierała mi rączek nasączonymi chusteczkami jak tylko zanurzyłam dłonie w piasku, co teraz lansują wszelkiej maści "dochtory"... Dzięki temu za młodu łyknęłam dostatecznie dużo bakterii, aby się zabezpieczyć na stare lata, a czego pozbawione są współczesne dzieci, chowane pod kloszem i w sterylnych wręcz warunkach. W takim sterylnym chowie upatruję przyczyn tych wszystkich alergii, szczególnie kontaktowych. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, pomimo iż nie mam dzieci i nie mogłam na nich sprawdzić słuszności swojej teorii.


Ali zgadzam się w pełnej rozciągłości i bardzo się cieszę, że moje dzieciństwo upłynęło w tych latach, kiedy media nie robiły ludziom papki z mózgu w kwestii trybu życia, żywienia i sterylnego utrzymywania dzieci Wink (no dobra, robiły papkę innego rodzaju Razz).

Ja jako dziecko zawsze lato spędzałam na wsi na Warmii, gdzie pomagaliśmy karmić zwierzęta gospodarskie, czyściliśmy konie, piliśmy świeżutkie dopiero co wydojone mleko (a nie żadne z kartonika), jedliśmy praktycznie wyłącznie żywność produkowaną na miejscu. Nikt się nie przejmował zadrapanymi kolanami i łokciami, brudnymi rękami, którymi zajadaliśmy leśne owoce (na które niechybnie nasikały sarny Very Happy). Żyliśmy aktywnie, mając pełny kontakt z matką ziemią Very Happy I nie chorowaliśmy. A poza wakacjami, mieszkałam wraz z rodzicami w starej rozpadającej się kamienicy na wrocławskim Brochowie, gdzie zimą bywało naprawdę zimno, rodzice musieli oszczędzać węgiel, a w łóżku grzał mnie poczciwy Tarzan - ON-ek.

Ja dzisiaj nie mam żadnych alergii i choruję też bardzo rzadko, a jeśli już, to są tylko przeziębienia, do których nie potrzeba antybiotyków.

A jak teraz słyszę o tej idealnej sterylności, jak widzę czyściutko i elegancko ubrane dzieci, którym NIC nie wolno "bo się pobrudzą" lub "bo się spocą", którym nei wolno pogłaskać psa, "bo zachorują na zoonozę", ale za to które wcinają ile wlezie czipsów i batoników, to włos mi się jeży na myśl, ile na nich w niedalekiej przyszłości zarobią koncerny farmaceutyczne.

Dokładnie Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42073
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 15:33, 30 Paź 2011    Temat postu:

A u nas, po porannych mgłach i chmurzyskach, wreszcie jest pięknie i słonecznie Cool Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 15:52, 30 Paź 2011    Temat postu:

alfiki napisał:
Między nami dziewczynami,mój TZ poraz pierwszy zobaczył co to jest praca domowa. Dziwi się ,że tyle tego domowego zajęcia Mr. Green Mr. Green


Pozdrów, proszę, Wojtka. Niech się nie daje, wszak twardym trza być, nieprawdaż? Wink
Powrót do góry
magnitudo
Moderator


Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:30, 30 Paź 2011    Temat postu:

Czarna napisał:
Magnitudo napisał:
.... zasiadam do kawki , a jej aromat ogonkiem Józia rozwiewa Wink zapraszam Very Happy


Paskuda utopiła Józię we wrzącej kawie Guy with axe Wink

ale czujesz ten cudny aromat kawy doprawiony psimi feromonami Wink Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:08, 30 Paź 2011    Temat postu:

Dobra, dobra, nie ze mną te numery Evil or Very Mad
Biedna Józia Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loca
Zaangażowany


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:24, 30 Paź 2011    Temat postu:

to my dzisiaj pijemy mleko zamiast piwa? Shocked Shocked Shocked Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 273, 274, 275 ... 1597, 1598, 1599  Następny
Strona 274 z 1599

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island