Cafe Terrier

Czarna

Witajcie,
jaki pachnący lasem i choinką temat Mr. Green

Ja w tym roku chyba też kupię w donicy bo przez ostanie kilka lat jakoś mare mi się te cięte trafiały, sypały okrutnie a ostatnia to wyleciała zaraz po Świętach nawet do Sylwestra nie stała NieOK

Ale ktoś tu dobrze pisze, w donicy tylko z ogrodnictwa bo te na placach gdzie doniczkowe są razem z ciętymi sprzedawane, to .... są cięte łopatą do wymiaru donicy - bez korzeni praktycznie Evil or Very Mad

Te z ogrodnictwa się przyjmują potem w ogrodzie, a te z bazarku nie bardzo(czytaj wcale)

zadziorny

Victorka

U nas jakąś godzinkę temu spadł pierwszy śnieg, taki ciapowaty, ale już biały.............

zadziorny

Super

Gaja

A my chcemy WIOSNĘ !!!

Borsaf · Gość

Halo, Halo!
Czy buty wszystkie poczyszczone?

Nie wiem jak w innych rejonach ale u nas na Mikołaja szykowaliśmy buty.
Razem z bratem, wyjątkowo zgodnie, czyściliśmy jak największe buciki swoje i Rodziców. Stały rzędem, równiótko w korytarzu i czekały na Mikołaja, który do buta wsadzał jakieś słodycze.

Talviszon

Borsaf u nas nie było tego zwyczaju...

Ja jutro planuję piesom jakieś mikołajkowe przysmaki sprawić, mam w ogóle zamiar spędzić luźny, wieczór z futrzakami. Pójdziemy na długi spacer, a później obejrzymy jakiś film Wink

Czarna

Borsaf · Gość

Nasz Mikołaj do wszystkich userów i ich piechów zaglądnie.
Zna je, że tak powiem z autopsji Wink

FRITZ

Wind

Witajcie!

Zwyczaju z butami nie znam Rolling Eyes

U nas prezenty przynosil Mikolaj i upychal je pod poduszka, gdy spalam, albo gdy wieczorem bralam prysznic. Pechoza byla taka, ze nawet gdy prysznic bralam krociutko, potem zeby szorowalam na lapu-capu to i tak Swietego nie udalo mi sie nigdy przydybac, jak skrada sie do mojej poduszki Twisted Evil

Zupelnie nie wiem czemu Niewiem

Pewnie dzisiaj opowiesci o zakradajacym sie do dzieciecej sypilani Mikolaju podpadaja pod jakies paragrafy, Policje i sady no ale mialam to szczescie, ze dorastalam w innych czasach Mr. Green

A prezenty byly takie, ze zeby trzeba bylo myc ponownie tyle bylo w buzi czekolady i innych slodkosci Wink

Ja juz na nogach Smile

Pisalam, ze mamy dzisiaj Maraton Mikolajkowy? No wiec mamy ... dwie godziny zasuwania na biezniach w uszach Rudolfa, skrzydlach Elfow, albo bardziej klasycznie z obfitym siwym zarostem i ciaza spozywcza na brzuchu Laughing

Bedzie sie dzialo Mr. Green

Borsaf · Gość

Witajcie Mikołajkowo

Kawusię też dziś odświętną postawię

Miłego dnia życzę

Talviszon

Póki co, to z samego rana dostaliśmy "prezent" od PKP - w postaci 60 minut opóźnionego pociągu Evil or Very Mad

W dodatku u nas nawet nie ma gdzie czekać na pociąg, zostaje tylko wygwizdów na peronie, bo poczekalnia jest "zamieszkana" przez żuli, a pomimo wielu zgłoszeń władze naszego miasta nie robią nic, aby ten problem rozwiązać Evil or Very Mad

Borsaf · Gość

Zair niemiłe toto NieOK

Stanie na peronie, wywiejewo brrrrr.

U nas na dworcu chyba już bezdomnych nie ma? Teraz nie byłam, jak zimno więc pewności nie mam.
To jest problem każdego miasta.
U nas mają swoją "ostoje" ale na peryferiach miasta. Oni do śródmieścia przychodzą cos do jedzenia i picia znaleźć. Miasto chyba powinno jakieś prymitywne pomieszczenie z wc i ogrzane im stworzyć w śródmieściu. Jak stworzą to zaraz zakaz alkoholu, a to są w 99,9% alkoholicy i takie świetlice wtedy omijają szerokim łukiem. Oni, nawet jak pijani nie są zwykle agresywni, chcą tylko w cieple gdzieś przycupnąć i spać. Szkopuł w tym, że brud i smród nam przeszkadza...im zupełnie nie.
Ot, kwadratura koła Crying or Very sad

Airedaleski

Gdzieś był temat odnośnie zabijania psów na Ukrainie i nie mogę znależć
a chcieliśmy podać taki link
[link widoczny dla zalogowanych]