Cafe Terrier

Zebra

U nas poranek przepiękny a mnie sie ryczeć chce po nieprzespanej nocy...
Dzwoniłam w czoraj w nocy, ale Anetka nie odebrała i później oddzwoniła i już nie miałam siły napisać. No neistety chlopak który mógł być dawcą wyjeżdza w piątek, a tam trzeba wziąść jakiś lek na wzmorzoną produkcję przez krew tych granulocytów i dopiero po 24 godz mogą pobierać krew. Nie wiem dlaczego nie podali mu leku wczoraj, jak go już mieli w szpitalu, i musiałby miec podany dzisiaj, ale on wyjeżdża i nic nie poradzimy, łeb mi peka , rozmawiałam wczoraj z córka, bo to jej kolega się nadał, ale on od poczatku mówił, ze nie ma go w piątek, ma cos tam super pilnego i sprawa padła, nawet nie chcę dyskutować co jest takie pilne, bo mnie szlag trafił, ale co moja córka winna, myślę, ze widać tak ma być...Dzisiaj 3 kolejne osoby dawcy szpiku z grupą B idą rano na badania i zobaczymy, moze akurat, do mnie odezwały się też dziewczyny z terrierkowa z odpowiednią grupąi mam namiary jak trzeba będzie to będziemy dalej szukać. Anetka martwi się tylko czy Lenka dożyje aby jej podać ta pobrana krew, ale trzeba mieć nadzieje i wierzyć, że tak. zobaczymy jak będzie dzisiaj, bo na powrót chłopaka czekac nie moga, a raczej Lenka nie może. Myslcie prosze dalej o tej maliźnie, szlag człowieka trafia na takie życie, nic ta dziecina złego w życiu nie zrobiła, a takie skur... chodzą po śiwecie ..........ehhh szkoda slów i nerwów ja idę z psami ale wszytskim życze miłego pieknego dnia.

magnitudo

za Lenkę, na moim profilu na fb jest info i można udostępniać, im więcej ludzi tym większe prawdopodobieństwo znalezienia kogoś odpowiedniego prayer

u nas pięknie, a dzisiejsza noc była bardzo ciepła, teraz jest +24, ale pomału przyzwyczailiśmy się do tych temperatur Cool

miłego dnia Very Happy

BiP

Zebra, może apel w lokalnym radiu???

Trzymamy kciuki

Zebra

słuchajcie dawca jest i teraz czas, czas czas, dzisija mu podjaą lek on musi wyjechać, wiueć wieczorem i jutro w nocy wraca i pobiora krew, a nad ranem Tato Lenki jedzie do wrocka z krwią małej. Z leną źle, i chłopak jest pod telefonem, jakby musiał odwołać ten pilny wuyjazd to też jest tak ugadany z lekarzami, to ponoć sprawdzony dawca juz dawał krew, zresztą tak od początku mówił mojej Kasi, ważne, ze chce i może i lekarze juz narazie nikogo nie badają, czekają na jego krew.
Trzymajcie mocno kciuki, kto moze proszę się modlić za małą Lenkę i jej rodziców, bo Anetkla od zmysłów zaczyna odchodzić, ale jeszcze walczą i lekarze obiecali walczyc i utrzymać małą do podania tej krwi uzyskanej od młodego dobrego człowieka!!!!!
Tyle bo mnei z roboty wywalą

ATHENA

Straszne

Trzymam kciuki , mam nadzieję , ze się uda ...
Dawaj info koniecznie .

zadziorny

Trzymamy mocno Kciuki

Czarna

Witajcie wieczorową porą Mr. Green

Zebra za malutką Lenkę cały czas zaciśnięte Kciuki

U nas na moje oko burza wisi w powietrzu i to taka porządna! Rolling Eyes

A niech tam sobie grzmi i trzaska, mnie nie robi jak siedzę w domu Twisted Evil

kj001

Trzymam kciuki za Lenkę i tego młodego człowieka z wielkim sercem Kciuki

Czarna

No to cytat z dzisiejszej sali maturalnej...
-małe wyjaśnienie: maturę z j. angielskiego pisała uczennica w w 8msc ciąży z całkiem już widocznym brzuszkiem

"....
- Agnieszka, który to miesiąc?
- ósmy
- Ojej, skarbie Ty nam tu chyba nie urodzisz co??? nie denerwuj się tylko Twisted Evil

- pani profesor, jak Małego nie ruszyła we wtorek obowiązkowa matma, to już nic Go nie ruszy, spoko Mr. Green

... "

Zebra

Trzymajcie dalej trzymajcie, bo sprawa będzie ciągle w toku, ten młody chłopak, co już na nim prawie powiesiłam nie powiem co, okazał sie bardzo odpowiedzialny jaki widać wszystko uzgodnione, dzisiaj jeszcze podawałam namiary na niego Anetce, bo musi mu skierowanie dostarczyć przez mężą, znaczy zostawić dla niego na jutro. Chłopak jest ciągle w kontakicie z lekarzami i teraz tylko czekac pozostaje, w Prokociumiu dają nadzieję, ze malutka Lenkę utrzymają do podania tej krwi, ehhh, Anetka już chyba na lekach całkiem,,, odchodzi od zmysłów, małą może zobaczyć tylko przez szyvbkę bo stan ciągle barrdzo zły, ale trzeba wierzyć, ze lekarze wiedzą co robią nie biorąc pod lupę następnych chetnych i czekają na chłopaka . Nadal do mnie i koleżanek zgłaszają się osoby chetne pomóc, ale może akurat uda się już za pierwszym razem i oby!!!!

Nika

Za Lenkę i powodzenie akcjii z krwią Kciuki

Victorka

Victorka

Również trzymam kciuki za Lenkę i powodzenie akcji z krwią Kciuki

zadziorny

Victorka