|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
 Wysłany: Czw 21:58, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zebra my też się dołączamy do kciuków!  Oby się udało!
U nas cały dzień było w sumie przyjemnie ciepło, ale po południu zrobiło się duszno, trochę się zachmurzyło i tyle  Zapowiadają jednak burze na jutrzejszy wieczór, a potem ochłodzenie, na które się cieszymy z piesami, szczególnie z Bestią, bo ona jest biedna w upały...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Czw 22:06, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Victorka napisał: | | ...dzieci nie są tak całkiem winne obecnej sytuacji (temu, że z tak prostymi zadaniami nie są w stanie sobie poradzić); gdy w klasie maturalnej "przeglądają na oczy", mają za mało czasu, aby nadrobić wszystkie zaległości... |
Ja chyba nie nadążam 
A burzy jakoś nie słychać, ale będzie pewnie w nocy...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Czw 22:13, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Zair Ugru-nad napisał: | | ...Zapowiadają jednak burze na jutrzejszy wieczór, a potem ochłodzenie, na które się cieszymy z piesami, szczególnie z Bestią, bo ona jest biedna w upały... |
Moje czarne diablątko też jakieś takie biedne w upały, tzn. jeszcze spacer w cieniu jest ok, ale czasem trzeba i w pełnym słońcu, a wtedy szkociątko wymięka i chyba tęskni za zimą 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42154
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 6:38, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Czarna napisał: | | Moje czarne diablątko też jakieś takie biedne w upały, tzn. jeszcze spacer w cieniu jest ok, ale czasem trzeba i w pełnym słońcu, a wtedy szkociątko wymięka i chyba tęskni za zimą |
Mądre psisko 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42154
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pią 6:42, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie piątkowo  . Słonecznie, bezchmurnie i zapowiada się upał  . Już jest 18 ºC
Zapraszam na kawę  i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
| Wysłany: Pią 7:34, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dzieki za kawkę u nas +22, ale się zaciąga na padanie , zapowiadają wieczorem intensywne opady, zmykam z psami do lasu
miłego dnia
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pią 8:20, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Czarna napisał: | | Victorka napisał: | | ...dzieci nie są tak całkiem winne obecnej sytuacji (temu, że z tak prostymi zadaniami nie są w stanie sobie poradzić); gdy w klasie maturalnej "przeglądają na oczy", mają za mało czasu, aby nadrobić wszystkie zaległości... |
Ja chyba nie nadążam
|
ja chyba tez nie 
Obecna matura to totalny gniot  A ten udawany ustny z polskiego i minimum na zdobycie swiadectwa dojrzalosci, to juz calkowita farsa
BTW matma rzeczywiscie prosta, ale polski i angielski to tak mniej wiecej na gimnazjalny poziom percepcji I tak to nawet oceniaja sami maturzysci zazenowani poziomem trudnosci pytan
Bry 
Majut juz po dopplerze. Echo tez zostalo zrobione i generalnie kardiologicznie to zostala przeswielona do najmniejszej sercowej komorki. Zostalysmy wcisniete na cwiczenia ze studentami, wiec w ruch poszly wszystkie mozliwe diagnostyczne maszyny i burza mozgow w poszukiwaniu chociazby jednego nieprawidlowego "klikniecia" w serduszku Diagnoza: zdrowiutka
Nastepnie trafilysmy na interne aby krew upuscic. Whoops ... pani doktor poczatkowo wbila sie dobrze, ale potem zaczela skrobac igla po kosci Majuta, co wywolalo zalosny pisk mojej suczy  Byla to taka pierwsza reakcja Majusi  Ona zawsze przy nawet bolesnych badaniach jest spokojna i ciuchutka. Moja dzielna dziewczynka  A tutaj niby prosty zabieg, a lekarka polegla z na precyzji i delikatnosci Na deser dodam tylko, ze gdy do niej dzownilam aby zreferowala wyniki badan, pierwsze co powiedziala to ze jest jej przykro, ale GPT wynosi ok. 500. Prawie przy telefonie zemdlalam widzac pelna martwice watroby (kto tam wie od czego) i kilka tygodni zycia naszej suczy  Ale ... ale kobieta jeszcze stwierdzila, ze ona to musi sprawdzic w komputerze czy bylo 500 czy 700  No i sprawdzila ... GPT 22 czyli idealnie, a tamto 500 czy 700 dotyczylo innego yorka. Podobno najadl sie czegos podczas majowki i wciaz walczy o zycie
Ufff ... milego dnia I goracego!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
| Wysłany: Pią 9:05, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wind kciuki za Majuta
U nas tradycyjnie kolejny dzień smażenia, martwię się trochę, bo mam spory nakład do druku i obawiam się, że w tych temperaturach ciężko będzie utrzymać kolor, a w tej pracy są najgorsze możliwe - czyli pastelowo-szare odcienie...
Czarna mi się wydaje, że te nasze szkotniki nie dość że czarne, to niskie i bardziej dotkliwie odczuwają ciepło odbijające się od podłoża  W co większe upały przed wyjściem z domu po prostu moczę Bestiaka wodą i trochę wtedy mu raźniej
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 9:08, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie, mam momencik...
Wind nie zazdroszczę tego stresu, ale po chwili była chyba jednak większa radość
Na burzę zbiera się od wczoraj i zebrać nie może, ale będzie...
Zmykam, miłego dnia Wszystkim
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 9:11, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Zair Ugru-nad napisał: |
...Czarna mi się wydaje, że te nasze szkotniki nie dość że czarne, to niskie i bardziej dotkliwie odczuwają ciepło odbijające się od podłoża W co większe upały przed wyjściem z domu po prostu moczę Bestiaka wodą i trochę wtedy mu raźniej |
No dokładnie!!! Ostatnio "planuję" trasę pod szkociołka, żeby jak najwięcej cienia i trawy pod łapami, no chyba, że jest kierunek morze - wtedy motywacja jej wzrasta i nic nie przeszkadza
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Airedaleski
Zaangażowany
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k/ tarnowa
|
| Wysłany: Pią 11:15, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
jest godzina 12.10 w TARNOWIE 26 STOPNI W CIENIU
Słońce Plaża do tego zimne Piwo 
Koniec przerwy panowie do roboty
........................................hm marzenia ściętej głowy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
| Wysłany: Pią 12:07, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
|
Ja się już smażę na całego... ale o zimnym piwku póki co mogę tylko pomarzyć, trzeba wytrzymać do godziny 17
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pią 13:15, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Zair Ugru-nad napisał: | | Ja się już smażę na całego... ale o zimnym piwku póki co mogę tylko pomarzyć, trzeba wytrzymać do godziny 17 |
Zair a nie masz szans na jakas klime w miejscu pracy? Jesli nie dla dobra pracownikow, to dla dobra ... wydrukow
BTW a ze zapytam, co drukujecie najczesciej? Ksiazki z ilustracjami, foldery, magazyny? Udaje sie Wam trzymac wzorca kolorystycznego (poza CMYK)? Wiesz, tak tylko pytam bo jak czasami patrze na nierowny standard wydrukow magazynow i ta swawole kolorystyczna to mnie skreca 
Majut dziekuje za kciuki  Fakt, okropniascie nie lubie psich zabiegow z uzyciem narkozy, nawet tej wziewnej. Ale jak mus, to mus. Paszcza musi byc zdrowa i swobodnie gryzaca
Wrocilam z joggingu. Godzina biegania do Powsina i z powrotem Czuje, ze zyje
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
| Wysłany: Pią 14:18, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
| Wind napisał: | | Czarna napisał: | | Victorka napisał: | | ...dzieci nie są tak całkiem winne obecnej sytuacji (temu, że z tak prostymi zadaniami nie są w stanie sobie poradzić); gdy w klasie maturalnej "przeglądają na oczy", mają za mało czasu, aby nadrobić wszystkie zaległości... |
Ja chyba nie nadążam
|
ja chyba tez nie
Obecna matura to totalny gniot A ten udawany ustny z polskiego i minimum na zdobycie swiadectwa dojrzalosci, to juz calkowita farsa
|
Dzieci w klasach I-III mają na świadectwie oceny opisowe, zatem ani one, ani ich rodzice nie wiedzą, jaki jest faktyczny poziom ich wiedzy i umiejętności. Potem są oceny 1 - 6, spośród których już 2 jest oceną promującą, a uczeń właściwie prawie nic nie umie. Liczbę godzin podstawowych przedmiotów w tygodniu ograniczono kosztem nowych przedmiotów albo 4 godz. w-f. Dzieci są teraz trochę inaczej wychowywane, wielu rodziców wyręcza je w wielu czynnościach co powoduje, że wiele osób nawet w liceum pisze i czyta bardzo wolno, słabo, nie mówiąc o liczeniu; tak samo też pracuje. Rodzice w dużym procencie uważają, że ich dzieci mają coraz mniej czasu, co wystarczy porównać z faktami (kiedyś w soboty dzieci się uczyły, dorośli pracowali, materiał do nauczenia się był dużo, dużo szerszy...) aby dostrzec brak logiki. Utworzono gimnazja, które się nie sprawdzają (w gimnazjach narasta problem wagarów, problemy wychowawcze, kosztem nauki). I tak rok po roku braki narastają... "W matematyce nie ma drogi specjalnie dla królów", zatem czego się Jaś nie nauczył wcześniej, próbuje w klasie maturalnej. Zdolnym i dobrze zmotywowanym to się udaje, a niestety, wielu nie potrafi się zmobilizować do ciężkiej pracy wykonywanej kosztem przyjemności... Piszę o swoim przedmiocie, bo się na tym znam. Wypuściłam właśnie klasę maturalną dość zdolną, pracowitą, ale uważam, że nie ma porównania ich wiedzy z wiedzą uczniów sprzed np. 10 lat (na niekorzyść obecnych). Tak jest z całą obecną populacją, co dostrzegają już uczelnie wyższe i biją na alarm...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
| Wysłany: Pią 14:38, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Niniejszy post jest odpowiedzią na pytanie Wind i uprzedzam, że będzie dużo nudnych rzeczy z punktu widzenia osoby nie zainteresowanej poligrafią
| Wind napisał: |
Zair a nie masz szans na jakas klime w miejscu pracy? Jesli nie dla dobra pracownikow, to dla dobra ... wydrukow |
Klima jest niby w trakcie robienia - i to od zeszłego roku... Sama jestem ciekawa czym się to skończy, bo to temat powracający u nas niemalże w nieskończoność
| Wind napisał: | | BTW a ze zapytam, co drukujecie najczesciej? Ksiazki z ilustracjami, foldery, magazyny? Udaje sie Wam trzymac wzorca kolorystycznego (poza CMYK)? Wiesz, tak tylko pytam bo jak czasami patrze na nierowny standard wydrukow magazynow i ta swawole kolorystyczna to mnie skreca |
Foldery, książeczki, ulotki, wizytówki, okładki do książek i całą masę przeróżnej innej małej poligrafii. Z kolorystyką jest tak, że w przypadku prac, jakie dostajemy od klientów prosimy o proofa, albo sami robimy go w naświetlarni i dajemy do zaakceptowania klientowi. I do tego proofa ja kalibruję potem maszynę.
Najtrudniej jest w przypadku odwzorowania użytych w plikach od klientów kolorów Pantone - przy staranności i ogólnym opatrzeniu w barwach nie ma problemu z oddaniem ich zgodnie ze wzornikiem. Oczywiście mamy i tutaj ograniczenia natury technologicznej - kolory Pantone są odwzorowywane w oparciu o fizycznie i namacalnie załadowane tonery w kolorach CMYK, więc jeśli dany kolor Pantone powstaje w wyniku dodania do farby jakiegoś specjalnego składnika chemicznego dającego podobieństwo do "świecących" odcieni RGB, to tutaj niestety cyfra wymięka Tak jest np. z niektórymi pomarańczami czy błękitami. I tutaj zostaje stary dobry offset i puszka z farbą
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
