Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:39, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
laskyyyyyyyyy ja nie pisze po to by sie skladac wrr,
on po prostu jest choryna starosc.Nie uwazam,zeby wet jako takibyl mu potrzebny....po prostu ma wieksze dolegliwosci zwiazane z tym co mu bylo "od zawsze".
Jest na lekach.Jedyne co mu ograniczam to silne leki przeciwbolowe ze wzgledu na to ,ze potem go boli brzuch.
Ja tylko czuje sie zobowiazana mowic o jego stanie bo ...Dziadek to w koncu wlasnosc ogolu.
Po z atym ...my go chyba pokochalismy. W tym psie jest to cos ....
Ijak on sie cieszyl jak wrocilismy z urlopu...Aniele wylizal ..mnie po nogach wylizal,,,nachalny byl jak diabli ...potem sie zakochal w Pajaku i byl lekk nieobecny.A teraz jest slaby.No coz on mlodszy nie bedzie.
Z tego tez powodu nie zostal przerobiony n a kotlety:-))Maloby z niego bylo:-)a na rosol za duzo skubania:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Pią 19:54, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="aluzja"]
Po z atym ...my go chyba pokochalismy. W tym psie jest to cos ....
[/quote
Aluzja :serce: /i to jest wypowiedz tej twardej,wrednej baby,jak o sobie pisałas/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:53, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wrrrr... - ależ nie o to chodzi Kochana Aluzjo.
Cieszymy się, że piszesz nam o Dziadku i wcale "tego" nikt z nas nie poczytuje jako podanie informacji w określonym celu tzw. "robienia składki na dziadka" ...
Przyczyniliśmy sie bezpośrednio do takiej a nie innej sytuacji, Ty ponosisz koszty Jego utrzymania i wspomagania lekami - więc chyba logicznym jest od czasu do czasu wspomóc Twój budżet - bo chyba Dziadek samym powietrzem nie żyje ??? Przynajmniej widziałam na własne oczy ile odrębnej troski wymaga Nasz Staruszek. Tak wiec nie gniewaj się na nas (czy też na mnie) jeżeli od czasu do czasu takie hasło padnie z naszej strony .
Pisz nam o Dziadku tak często, jak Ci na to czas pozwala. I pozwól nam od czasu do czasu Dziadka wspomóc złotóweczką. Wiem,że honorna i twarda Baba z Ciebie - ale my tysz twardziele . Przeca On jest nasz wspólny - a .....co ???? choremu na starość to już się nic nie należy ? ...
Ps. kotlety z Dziadka byłyby bardzo twarde ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pon 12:27, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aluzjo - jak dzisiaj listonosz nie przyniesie wersalki - to należy się domyślać, że sam na niej śpi ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:56, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Listonosz a raczej poczta jest jeszcze cwansza niz nam sie wydaje.
Dzis listonoszka zostawila mi tylo awizo o tym,ze doszla paczka....sek w tym ,ze bylam w domu i czekalam...po prostu przywiozla tylko awizo.
Problem jest w tym,ze poczta( doktorek mam 5 km) jest czynna do 15 a samochod mam dopiero po 15.45...........
dzis juz nie ma szansy odebrac poniewaz na awizo stoi jak byk ,ze dopiero jutro .............
Jutro do 15 ..czyli ,zeby odebrac cokolwiek ktos musi jutro zwolnic sie ..k..wa z pracy.
A co moze mysleliscie ,z e komuna umarla???wcale nie.
Ta sytuacja powtarza sie nie pierwszy raz...
Wyobrazcie sobie,ze Mama Andrzeja wpda czasem na pomysl ,zeby nam poslac np ciasto poczta:-)))Pomysl sam w sobie super ...tylko ile nerwow ,ze priorytet odebrac nazajutrz...szkoda gadac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pon 15:26, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wrrrrrrrrrrrr......... !!!
U mnie tez czasem listonosz stosuje takie metody z cicha pęk - zamiast przesyłki - karteczka ...
Paczka w sumie jest bardzo leciutka, tylko gabaryty pudła nieco XXXL - więc może nie miał jak tego przytachać.... ale przecież nas to "G" obchodzi
- prawda ??? Ja nie nadałam tej paczki na poste restante ! Ech.... poczta...szkoda gadać... Tylko Ci Agnieszko kłopotu narobiłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:43, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
e tam klopot-raczej radocha:-)
Tylko siem znenerwowoalam tom pocztom.
Ja zreszta ostatnio jestem bardzo nerwowa....dostaje sie calemu A-teamowi lacznie z psami.
A Dziad..znowu dzis podle i podstepnie na..l na ganku ..majac pod nosem otwarte drzwi.
Jatak troszke go usprawiedliwiamon naprawde nie moze chodzic i podejrzewam ,ze jak go przycisnie nie zdazy po prostu wstac i wyjsc.
Dzis nie dostal nawet okrzanu tylko mu pogrozilam miotla...jego reakcja..pomachanie ogonemi wierne spojrzenie w oczy..,wredny sralec:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pon 15:50, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To może zrobim zrzutę na jakiś pampersik dla staruszka ... Bidny sralec.... też przypuszczam, że nie nadąża z potrzebą w czas wyjść... z chaty - nie mówiąc już o sygnalizacji.... ijooooijooooijo.... koopa mnie mnie ciśnie ...O rany... coraz bardziej boję się swojej starości .
Aluzjo - luknij na wnuczki (sceniackowo ) ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Pon 17:46, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aluzja Dziadek :serce:
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:23, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Aluzja------->Dziadek
Wlasnie sie nazarl jak bak..wysikal dwa razy w miejscu niedozwolonym i poszedl spac.....
Dzis bylam u weta bez dziadka,zeby go nie meczyc i ustalislismy dalsze postepowanie. No coz...bez zmian wlasciwie,
W sumie nieplacze,ni jeczy usmiecha sie to moze nie jest mu az tak zle???
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 22:32, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
czysta geriatria........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Wto 18:00, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kurza blaszka - a som jakieś pieluchy dla takich geriatrycznych osobników ??? Bo jak nie to uszyję mu gatki z drenażem . Oj....Dziadu... jak zasikasz nową wersalkę to cię Pańcia Aluzja będzie z siekierką ganiała po polach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 22:08, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gorzej jak się zkasztani w takiego pampera, to Aluzja będzie musiała to wszystko wy.... To chyba już lepiej mopem po terakocie... ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 9:29, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wojtek - nie uwierzysz....jednego wielgaśnego kasztana sprzątałam po Dziadku (jak byłyśmy na randce u Jimmy'ego). Chyba to był jego dowód miłości do panny w okresie rui. A nie odpowiem Ci co lepsze - czy mop czy pampera pampera... ...Fakt jest jeden żołądek i przemianę to chyba Dziadek ma wporzo. . A tego mopa też potem trzeba jakoś wyprać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:57, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No wiec..od wczoraj Dziadek cieszy sie materacykiem.Musial o niego walczyc z najmlodsza Aluzja czyli Anielka,ktora sie tam na moment zadekowala:-)
Wyspal sie doskonlae chyba bo dzis rano przy pierwszej okazji smignal za brame:-)jakna niego wyczynem jet dojscie za stodole (ok.150 metrow!!) .WIec jak widac czuje sie lepiej.Moze znowu sie przemieszczac.
Zgadnijcie co zrobil za stodola??????
Postaram sie jak najszybciej zrobic mu foto.
Swoja droga jest nieostrzyzony,poniewaz po naradach i za i przeciw doszlismy do wniosku,ze skoro tak duzo kladzie sie na ziemi to dla jego kosci i chudej dupki te troche kudelkow bedzie amortyzacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|