Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofijówka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Maj 2008
Posty: 1125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:01, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Trzymamy mocno
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:07, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Skrobnij co się dzieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Śro 21:16, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Noo kochane...kciuki jak zwykle niezawodne same optymistyczne wieści. "Tylko" niedoczynność tarczycy i te paskudne zwapnienia w płucach i aorty, ale dostał już zestaw (spory) leków m.in. ułatwiających oddychanie i nawet zaczął po swojemu podskakiwać idąc koło mnie (jak ja go kocham!!!). Morfologia, biochemia, wątroba ok!
Ja jestem pod wrażeniem ile złego taka tarczyca może narobić (niedowład łap- dla mnie ) ale- uff... - opanujemy to chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 21:19, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kamień z serca Tarczyca paskuda,ale do opanowania, bedzie dobrze z Mambuskiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Śro 21:41, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mamy nadzieję! jakoś za nic sobie nie możemy wyobrazić życia bez niego. Chciałoby się, żeby to nasze stado trwało i trwało...
A Mambusek dołączył do Dulci tarczycowej (która na wiosnę zachowuje się jak szczeniaczek- zaczepia wszystkie psy i hasa w podskokach)
|
|
Powrót do góry |
|
|
IRA
Zaangażowany
Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko
|
Wysłany: Śro 23:03, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mambusiowi cmokasy w nochala Dobre wieści przed snem
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:11, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
machagony napisał: | same optymistyczne wieści |
i tak trzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 14:59, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:31, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobre wieści dopiero teraz, od wczoraj dopadłam kompa
|
|
Powrót do góry |
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Śro 10:03, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
uff...po dwóch ponagleniach w końcu przysłali
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia k
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok wawy
|
Wysłany: Śro 10:52, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witam.
Mam taka prośbę:
czy może każdy posiadacz iranda napisać jaki charakterem na jego pies?
|
|
Powrót do góry |
|
|
machagony
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 664
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bobrowniki k.Katowic
|
Wysłany: Śro 12:41, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
hmm...kazdy irland to chodzący indywidualista...mam 7 irlandów, kazdy inny. Jedna wspólna cecha: to psy bardzo uczuciowe i bardzo wrażliwe na nastroje swojego pana... one wiedzą kiedy się gorzej czuję, a kiedy jestem smutna (co na szczęście nie zdarza się zbyt często) robią niesamowite rzeczy, żeby mnie rozbawic. To jest wręcz zadziwiające...
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:49, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kocham obydwa swoje psy... Kazdy jest inny, Max oaza spokoju, ipponik to temat rzeka
Poprzedni irland ktorego mialam w dzieciństwie również różnil sie od obecnych;)
Napewno wymagają wiele ruchu i bodźców zeby byly szczesliwe, w domu jakby ich nie było, ale na spacerze - wulkany energii... Pies dobry do sportu, do biegania przy rowarze, zdecydowanie dla ludzi aktywnych.. nie mam doswiadczen z suczkami - a tu moze byc inaczej
No i oczywiście - niezależne, ciekawe świata zwierzęta ... Wlasciwie nie wyobrażam sobie życia z psem innej rasy, choc przyznam, że czasami jestem mocno zmęczona i zastanawiam sie jakby to bylo miec np jamnika
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia k
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ok wawy
|
Wysłany: Śro 16:46, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jamniki są niezwykle charakterne i uparte -więc też by było z nim wesoło.
Ja mam schody w domu i przez to nie będziemy mieć jamnika (nie dość, że są schody we wnątrz budynku, to jeszcze aby wejść do domu też są, więc wątpię że udało by mi się przypilnować, aby pies sam po nich nie chodził).
My zdecydowanie wolimy suczki.
Luśka to nasza pierwsza suka. Co prawda oznacza teren i nawet łapę czasem podnosi jak sika, ale żaden pies przynajmniej nie chce jej atakować (mieszkam na wsi i tutaj dużo psów włóczy się samopas). No a poza tym mogę ją głaskać po brzusiu
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 16:53, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Machagony gratulacje wielkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|