Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:49, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A właśnie. Rozmawiałam dziś z mamą i dowiedziałam się, że Diana wróci prawdopodobnie w środę do domu. Narazie nie jest za fajnie, bo choć chodzi, to nie może usiąść. Albo pion, albo poziom. Rehabilitacja potrwa pewnie kilka miesięcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 23:50, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nikita WIELKIE GRATULACJE DLA CIEBIE I DLA RYSIA!!! To jest wielkie osiągnięcie.
Ali super masz komórkę, fotki Deryśka baardzo piękne.
Dla Flair i Mokki też GRATULACJE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:57, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali, mnie w tej chwili chyba tylko Elmo jakos trzyma, bo sypie mi sie wszystko, wiec dobrze, ze chociaz z nim sie udało bez niego bym sie chyba rozpadła w drobny mak
Flaire, Mokka, Nikita, Pszym, dopiero teraz doczytalam, ja z doskoku tu dzisiaj, nawet posty pisze na raty, moj poprzedni musialam jeszcze do tego odzyskiwac.. dopiero teraz doczytałam - nie wiem komu bardziej, ale wszystkim Wam serdecznie gratuluje sukcesów!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 0:26, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali, będziemy jeszcze trzymac kciuki, nie znam sie, ale z tego co piszesz - to po tak ciezkim urazie - to to sa chyba dobre wiadomosci, a w kazdym razie dobrze rokujące, a to juz dużo. Każdy przypadek jest inny, nawet wtedy kiedy lekarze nie widza szans - czasami dzieje sie tak, ze wbrew wszystkiemu - pacjent wraca do siebie! Tak było chociazby z moja mama - zgodnie z wiedzą medyczna - w najlepszym wypadku powinna robic za roślinke, a funkcjonuje prawie całkiem normalnie!
Trzeba miec nadzieje, modlic sie i trzymac kciuki - to młoda pełna życia dziewczyna, da radę - będzie dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 7:20, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | W sumie cały telefonik niczego sobie, aparat 3,2 Mpxl, radio z RDS-em, odtwarzacz mp3, UMTS, tylko głośniczek z którego słychać, że telefon dzwoni to szatańskie nieporozumienie. Jakaś straszna popierdziawka Jak Nokia mi dzwoniła, to grała, a ten tylko skrzeczy... |
Eeee, to chyba wybrak jakiś Ci się trafił . Jak mój zadzwoni to anieli w niebiesiech siem radujom
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 7:25, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Czas na poranną kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:07, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Uff, obudziłam się!
Przede wszystkim, gratulacje ogromniaste dla Borysa, Makarona, no i Eyka! Rewelacyjne wyniki!
No i dziękujemy z Misiastą za nasze gratulacje. Nasze osiągnięcie co prawda na mniejszą skalę, ale pucharek mamy i bardzo się cieszymy: wczoraj Misia w ulewnym deszczu i pogodzie bardzo be wygrała egzaminy A1 na zawodach agility w Bydgoszczy! Locia tym razem się nie spisała - a właściwie to jej pańcia zepsuła jej pierwszy przebieg, a drugi to chyba naszą pracą zbiorową był .
Na szczęście miałam ze sobą mój badziewny namiot, ten sam, który już niejednokrotnie ratował nam życie (np. w zeszłym roku na wystawie w Sopocie, a ostatnio, w mniejszym zakresie, na zlocie) i w sumie gnieździło się pod nim 8 psów i chyba jeszcze więcej osób, bardziej lub mniej zaprzyjaźnionych. (Jak się ma namiot na wystawie czy zawodach w złą pogodę, to nagle okazuje się, że człowiek ma bardzo wielu przyjaciól ) Wydaje mi się, że wszyscy przeżyli.
Niestety, ja przeżyłam tylko ledwo ledwo i w drodze powrotnej, zamiast do Warszawy pojechałąm do Rygi... Chyba się czymś strułam. W końcu dojechaliśmy do domu po pierwszej. Ale wyspałam się, już jest lepiej i dzisiaj na szczęście mogę sobie odpocząć. Psy ciągle śpią...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Pon 9:35, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich z rana, chyba się trochę wyspałam, ale nie całkiem.
Dziękujemy wszystkim serdecznie za dobre słowo, pogoda w Bydgoszczy była fatalna, ale jakoś przeżylim. Monia wywalczyła II miejsce w Zawodach Na Zakończenie Lata i została najlepszym kundelkiem w kategorii medium . Poza tym przydałoby jej się zmienić przewodnika, bo ona chyba przeżywa drugą młodość, a ja wręcz przeciwnie i do tego ten Niemiec, nie jest łatwo .
Flaire w drodze powrotnej walczyła jak lwica i w końcu dojechałyśmy do Warszawy w środku nocy, mam nadzieję, że się dziś lepiej czujesz .
Nikita, ten Twój Borys to jakiś terminator, zawsze coś wyhaczy, a w takich stawkach, jak on startuje, to naprawdę - fiu, fiu... Gratulacje
Idę zrobić kawusię, bo roboty mi wystarczy do wieczora, a właśnie dochodzę do wniosku, że jednak się chyba nie wyspałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Pon 9:47, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Składamy Wszystkim ogromniaste gratulacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pon 9:52, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich - u nas zimmmmno brr
Ali - gdzie ty znalazłaś słońce w weekend ale aparcik super wypasione fotki robi - to muszę Ci przyznać mój stary już teraz - k750 i - coś też miał na początku problemy z głośnością ale Tz coś poprzestwaiał w ustawieniach i jest ok!
No i gratulacje - dla Flaire i Mokki - szkoda że mnie tam nie było a miałam tak blisko
..........
ale zapisałam się w końcu na prawko -- jak się uda? to na wiosnę albo lato albo przyszłą jesień będę mogła przyjechać np do Bydzi - na taki trening Agility i pobawić się z Vigo -- bo ten mnie coraz bardziej zaskakuje czasem pozytywnie ; np ostatni ma zamiłowanie do skoków
i negatywnie -- zamiast jeść zaczyna żreć przerwy w jedzeniu uprzyjemnia sobie przystawkami - w sobotę w postaci łodygy od słonecznika nażarł się tego i nie może się załatwić...
Jeszcze gratulacje - dla Nikity i Borysa
Bardzo mnie też ucieszyła info, że Elmo jest już prawie zdrów
( jeszcze tylko badnia o stanie nerek i wątroby i będzie rozdział mozna zamknąć) no i gratulacje dla Makarona
Za młodą Dianę cały czas trzymam kciuki.
Flaire - ty to jesteś z żelaza chyba-- podróż do Bydgoszczy występy przez cały dzień w w deszczu - powrót do Warszawy -- w nienajlepszej kondycji i już jesteś rześka wczesnym rankiem nie mów że zaraz idziesz do pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pon 10:13, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
acha - zapomniałam kawki wziąć --dzięki zadziorku
Mam pytanko - co oprócz jogurtu naturalnego można dać aby ulżyć psu...?
Vigo w sobotę nic nie zrobił (a cały dzień byliśmy na działce ) w niedziele jednego kasztanka- mini-mini + trawa, trawa i łodygi( no niby deszcz lał ale ostatnio deszcz mu nie przeszkadza, szczególnie w pogoni za kotami
i dziś znowu od rana nic...ja miałam dotychczas problemy odwrotne
i w kwestii miekkich koooop jestem parawie ekspertką ale tu w sobote rano -- gdy demontowałam słoneczniki - Vigo mi dzielnie pomagał -- zębami a resztki zamiast na gromadę zanosić to wrzucał na przekąskę
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pon 10:17, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ina ciemny chleb z maselkiem znaczy sie razowiec
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 10:18, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wielkie gratulacje dla:
Fuki, Nikity, Flaire i Mokki
jesteście absolutnie wspaniałe, nie wspominając o cudowności Waszych piesów! Wielkie brawa!
INA
na zaparcia dobra marchwianka (rozgotowana marchew)- psiaczki po tym ładnie robią, choć na pomarańczowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:20, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
INA napisał: |
Flaire - ty to jesteś z żelaza chyba-- podróż do Bydgoszczy występy przez cały dzień w w deszczu - powrót do Warszawy -- w nienajlepszej kondycji i już jesteś rześka wczesnym rankiem nie mów że zaraz idziesz do pracy | Nie, dzisiaj laba... Tzn. miałam zamiar Misię skubać, ale chyba nie dam rady...
A ranek już nie taki wczesny... a psy ciągle śpią!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 10:36, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | INA
na zaparcia dobra marchwianka (rozgotowana marchew)- psiaczki po tym ładnie robią, choć na pomarańczowo |
Zach, marchwiankę dopiero co miał jeść Elmo na powstrzymanie biegunki - w końcu w którą stronę ta marchwianka ma działać? Jesteś pewna, że o to Ci chodziło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|