Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 23:04, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cze ludkowie. Wczoraj nie bylam na zawodach agility w Bydzi bo bylam na zlocie.
A dzis mialam dosc zakrecony dzien. Teraz mam staz w piwnicach nowo wyremonowanego budynku policji (wszelkie bajery som) i tam sobie ukladam dowody rzeczowe z dziewczynami w postaci lomow, spirytu i kradzionych fantow. Ciezkie to cholersto ze hoho.
Po pracy rodzinka zabrala mnie do miasta zeby kupic mi prezent urodzinowy, ale w efekcie zjedlismy tylko uroczysty obiad...
Prezent kupie jutro. A potem....zamiast wcinac tort urodzinowy pojechalam z
moja mama do szpitala gdzie przesiedzialysmy w Izbie Przyjec 3h. Na szczescie przyjeli ja na oddzial. (kardiologia)
I tak odbyly sie moje urodzinki do tego bardzo okragle...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 23:20, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jovanna nic straconego za rok też są urodziny....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 23:31, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no tak ale nie 40-ste
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 23:33, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no ja 40 stkę kończyłam 3 tysiące kilometrów od domu i rodziny....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:36, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ja skończyłam dawno i już nic nie pamiętam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 23:39, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Ja skończyłam dawno i już nic nie pamiętam  |
no ja też ale jeszcze jakoś pamiętam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:46, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie punkt dla Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:50, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jovanna, STO LAT Niech Ci się darzy, wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i satysfakcji z zycia! I żeby z mama było wszystko dobrze! Twoje zdrowie
A ja tu wpadłam pomiedzy spacerami zeby Wam powiedziec, ze Elmo znalazł cel w życiu. Pasja to mało powiedziane On juz wie, ze żyje po to żeby znajdywac jeże Gdyby na konkursach tropowców ślady były robione jezami - wygrałby kazdy - jest bezkonkurencyjny i nie do zdarcia... Poszlismy na spacer, doszlismy do łąki - nasza normalna ominelam żeby nie spotkac grasujacych o tej porze jeży Ale one sa wszedzie - na łące szybka akcja, krótka rundka z nosem przy ziemi i jez do pyska, i w długa. Wszystko widzialam bo łysy daje jak latarnia. Elmo był tak błyskawiczny, ze Makaron sie nawet nie zorientował, zaskoczonego złapałam pod pache i poleciałam ratowac jeza. Kawa na szczescie grasowała w krzakach i tez sie nie zorientowała w sukcesie nosa Elmo. Zlapałam morderce na smycz, odciagnęlam i poszlismy dalej, Kawa nas dogonila nie wiedzac co ja omineło. I tu sie okazało, ze Elmo nie nakrecany przez Kawę daje sie opanowac, odeszlismy kawałek i go spusciłam. Probował wracac, ale dał sie opanowac głosem - byłam głosna i stanowcza. I bardzo dumna, ze posłuchał! Bo nakrecony jest strasznie, mysle, ze najbardziej go wkurzaja te kolce.. Poszlismy dalej, Elmo troche sie ociagal, ale uznał, ze jak nie ten to nastepny i z nosem przy ziemi zaczał okładać pole. Nie da sie ukryc, ze szło mu nieżle, przeczesał dosłownie całą łąke, a w slad za nim Makaron, ktory sie zorientował, ze moze byc ciekawie, wiec nie odstepował ulubionej doopy na krok... Kawałek dalej, juz w alejce nastapiło przyspieszenie i znowu - kolejna kulka do pyska, ja jak na komende - Makarona pod pache. Tym razem wiedzial o co chodzi, wiec tyroszku wierzgał i ujadał jak głupi. Błyskawicznie wrzeszczac SIAD zapiełam Kawe, jednoczesnie krzycząc na Elmo zeby puscił jeża. I kochani - jestem bardzo dumna - obyło sie bez smyczy - puscił i poszedł dalej, a raczej po chwili ociagania... poleciał z nosem przy ziemi szukac nastepnego. Jedno jest pewne - na pewno sie wybiegał. Gorzej z Kawa, znam ja za dobrze, z kazdego miejsca by wrociła do jeza, wiec wrocila do domu na smyczy. Makaron tez - nie osmielilam sie go puscic - za bardzo sie nakręcił na dupe. W efekcie do domu wracałam z Kawa w roli hamulcowego, albo luli u nogi - za cholere nie chciala sie oddalac od jeża i Makaronem ciagnacym jak lokomotywa do swojej ulubionej doopy.
No nic - Kawie juz dzisiaj spuszczanie ze smyczy moge darowac, ale Makarona teraz wezme jeszczez Harrym, to sobie pobiegaja. Potem jeszcze musze odrobic wieczorny spacer z Robbiem, bo 3 samcow na raz to za dużo. Znowu sie nie wyspie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 6:26, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Fuka - już pisałam, że kocham Twoje nocne opowieści, prawda?
Masz tu w nagrodę - możesz z daleka pokazać Elmo, ale nie pozwól mu ich złapać, póki nie dorosną
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 6:33, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zapraszam na śniadanko
I na kawkę
Dla bardziej wybrednych mam taką kawusię:
Co prawda to nie jeż, ale zawszeć zwierzątko
Herbatka dla niekawoszy:
I zielona, bo niektórzy lubią
Miłego wtorku wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 6:46, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali Jakie cudniaste te jeżyki
Łapię pyszną kawkę i zwijam się do pracy. Chce mi się mocno spać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:54, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Fuka - już pisałam, że kocham Twoje nocne opowieści, prawda? | Opowiadanie czyta się usper, ale mnie strasznie szkoda tych jeży. Gdyby to były mojepsy, to bym przynajmniej kagańce pozakładała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 7:58, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Aliiiiiiiii!!!!!!!
Czemu Cię rano nie było widać??? A i wieczorem się nie odezwałaś
Jeżyki słodkie i kawka też superowa, chętnie się poczęstuję Twoją, bo w pracy mleko się skończyło i nie mogę wypić.
Miłego dnia Terierkowicze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:36, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz co? Jak się nie odezwałam? Odezwałam się, tylko Ty znowu zrobiłaś się na szaro! Zobaczysz jak Ci wyskoczy to, co pisałam z wczorajszą datą
Dobra, jak będę na spacerze, to dam Ci sygnała. Jeśli będziesz mogła, to dryndniesz, jeśli nie, to spotkamy się wieczorkiem, jak zzieleniejesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42217
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 8:45, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Ja skończyłam dawno i już nic nie pamiętam  |
Czyżby pewien Niemiec się już kłaniał?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|