Kawiarenka pod czapraczkiem

Gość

Po pokazach straży pożarnej nasi modele mieli drugi występ na wybiegu. Tym razem Deryś zaprezentował czerwone szelki, obróżkę i smycz. Dołożyłam od siebie czapeczkę, która - tak jak okularki - jakoś mi do tego zestawu przypasowała:

Ten pokaz poprowadził Cezary Żak:

Oczywiście Deryś na wybiegu zdjął sobie czapeczkę, tak samo jak okularki:

Figiel w drugiej części pokazu mody nie brał już udziału.

Na tym skończyła się nasza "praca", mogliśmy więc przystąpić do konkursu na Najlepszego średniego psa".

Konkurencja była ogromna:

W tym konkursie nie poszczęściło nam się, ale w konkursie na Najsympatyczniejszego psa poszło nam o niebo lepiej, może dlatego, że konferansjerem został ponownie pan Żak Wink

Gość

W tym konkursie udało nam się pokazać kilka sztuczek, którymi to Deryś podbił serca widzów (tu robimy "ósemkę"):

Decydujący moment:

iiii - wygrywa Derylek! Very Happy

Przedostatnim punktem programu były pokazy psów ze szkoły Hauward. Okazało się, że mają "na stanie" yorka, który, niczym Majutek, chodzi do szkoły i jest normalnym psem, a nie kanapową ozdóbką:

I już na sam koniec odbyły się wybory Najlepszego psa spośród finalistów wszystkich konkurencji, coś na kształt Best in Show, ale zanim to nastąpiło, korzystając z kilkuminutowej przerwy, szefowa Hauwardu poprosiła mnie, abym przedstawiła Derysia i opowiedziała o rasie.

Podkreśliła, że teriery walijskie są ogromnymi indywidualistami, w związku z czym nie jest łatwo wyszkolić walijczyka, bo chociaż są to niezwykle inteligentne i pojętne psy, mają jednak swoje zdanie i podejmują decyzje we własnym zakresie Very Happy

Po tym wstępie pokazaliśmy z Deryśkiem, że jednak można i wykonaliśmy kilka ćwiczeń z posłuszności, a na koniec zaprezentowaliśmy jeszcze kilka sztuczek:

w tym "a kuku", nauczone podczas Erdeliady Smile

Po naszym występie przyszła pora na BiS. Wyboru Najlepszego psa sobotnich pokazów dokonali państwo Katarzyna i Cezary Żak:

Państwo Żakowie długo się naradzali, aż wreszcie wskazali zwycięzcę - przeuroczego, 4-ro miesięcznego kundelka Smile

Uzasadnili swój wybór tym, że rasowe pieski mogą zdobywać laury na wystawach, a psiaki bez rodowodu są pozbawione takiej możliwości, natomiast są równie piękne i sympatyczne, więc na tego typu imprezach należy im właśnie dać szansę. Zarówno wybór zwycięzcy jak i uzasadnienie spotkało się z dużym entuzjazmem widzów Smile

Po imprezie podeszła do nas pani Kasia Żak. Super nam się rozmawiało, a Deryś podstawiał pupsko do miziania:

I na tym koniec relacji. Był to bardzo udany dzień, pełen wrażeń Smile

Gość

Miłego poniedziałku wszystkim Smile

zadziorny

Ali ale zaszalałaś z Derysiem

equitana

ALi, super miałas weekend Smile

Coś mi się wydaje ,że Deryl zdobył tytuł Najsympatyczniejszego Psa a ty Najsympatyczniejszej Właścicielki Najsympatyczniejszego Psa Very Happy

A Ludwiś wpatrzony w Zach rewelacyjny. Uwielbiam te foty, na których on patrzy na Zach i ma takie serduszka w oczach-czyli prawie wszystkie foty Ludwisia Very Happy

Flaire

Ali, gratulacje!!! zach - Tobie również!

Myśmy mieli całkiem miły weekend - spędziliśmy właściwie cały weekend na naszym placu agility w Laskach pod Warszawą - do domu przyjeżdżałyśmy tylko na spanie. To trochę tak, jak na działce... My działki nie mamy, ale mamy Laski. Smile

Pojechały wszystkie trzy psy. Trochę było siedzenia w klatkach, ale również sporo było biegania i treningu. Misia i Lotka trenowały agility i troszkę biegały za frisbee. Zauważyłam, że forma Misi we frisbee spada - chyba mi się suka starzeje i często niedobiega. Sad

A Api trenowała posłuszeństwo i bieganie za piłką. Ona jest naprawdę super psem - szkoda, że Apiszonki nie startują z nia w zawodach. Sad

Gdy psy siedziały w klatkach, ludzie grillowali i wykonywali rozmaite prace społeczne na placu. Malowaliśmy słupy pod lampy, sprzątaliśmy plac, wyrywaliśmy chwasty. Ale przede wszystkim jedliśmy. Ja zrobiła zlotową karkóweczkę na winie - pychota!!! Poza tym cukinia, papryka, cebulka, ziemniaczki, oscypek... A na deser - jabłuszka z grilla! Smile

Pogoda dopisała rewelacyjnie. To był super weekend! Smile

Anisha

Ali, fantastyczna relacja i jeszcze raz gratki dla Derylka! A Ciebie podziwiam za to, że niczym gwiazda filmowa na pełnym luzie sobie występowałaś sobie przed publiką - brawo!!! Klacz

A z Ludwinia jest mega plastyczny pies - co zdjęcie, to on bardziej... pogięty. Wink

Ale przy tym rewelacyjnie występował - jak to zawsze on.

INA

[quote="Ali"]

ela

ale superaśna impreza !!!

ibolya

Sirion!!! w Tobie nadzieja! Napewno masz nr do Puli od sznurków, muszę się z Nią koniecznie dziś skontaktować, tzn. Ona się chce ze mną skontaktować, a ja muszę do Niej zadzwonić, a nr telefonu, który miałam poszedł w kooooossmooos!! Gooopia motorola NieOK

Jeśli możesz, albo ktoś kto posiada ten numer, to proszę na priw albo sms-a na 0602 106840 prayer

Flaire

Flaire

ibolya

Już mam.
Sirion, dzięki

Gość

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa

Equitano, póki co to tylko mój paszczak jest laureatem, mnie żadnego tytułu nie przyznano Neutral

Muszę zgłosić organizatorom niedociągnięcie, może uwzględnią w przyszłym roku Wink

Ostatnio wpadła mi w ręce książeczka Davida Brawna p.t. "Poradnik dla psów". Już samo słowo od autora brzmi zachęcająco:
Nie pozwól swojemu psu przeczytać tej książeczki. Instynkt podpowie mu większość z zamieszczonych tu rad, a jeśli chodzi o resztę, to nie byłoby chyba zbyt mądrym posunięciem nauczenie go tego, czego usunięcie - poprzez selektywną hodowlę - zajęło ludzkości całe stulecia.
Zostałeś ostrzeżony!

Mogę podzielić się z Wami tymi poradami Smile

Traktuj pluszowe misie z pogardą, na którą zasługują.
Naucz się żebrać w godny sposób
Udawaj, że nie słyszysz gwizdka
Gazety rozłożone na podłodze nie są do czytania.
Nie jedz warzyw - będą cię rozdymać.
Nigdy nie bierz czekoladki dla psa zamiast prawdziwej.
Dotykaj wilgotnym nosem sukienki gościa.
Gryzonie w klatce to przekąska czekająca na klucz do konserw.
Nigdy nie jedz tego co ci dają, jeśli podejrzewasz, że w środku jest tabletka.
Nie spoufalaj się z jeżami.
Zapoznaj się z miejscowym psem policyjnym. Nie wiadomo, kiedy będziesz go potrzebował.
Nie goń samochodów.
Udowodnij ludziom, że nie jesteś daltonistą.
Śpij na ulicy.
Atakuj odkurzacz, ale unikaj kosiarki.

Jeśli Wam się spodobały, to ciąg dalszy niewątpliwie nastąpi Very Happy

Lecę z Derysiem, pogoda jak na październik całkiem znośna, choć teraz ktoś wyłączył słoneczko. Mam nadzieję, że jak wrócę to uda mi się nadrobić zaległości na Terierkowie, bo mam skandaliczne wręcz. A wieczorkiem skubanko przed Przechlewkiem.