Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42073
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:36, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Słuchajcie, czy ja mogłabym w kawiarence załozyć watek turystyczno-krajoznawczy ? Mam trochę ładnych zdjęć z wyjazdu...... |
Zakładaj szybciorem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42073
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:38, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Magnitudo napisał: | Kochane TRÓJMIASTO potrzebuję pomocy dla Jazza. Jego Pani chciałaby wytrymować malucha i nauczyć się tej robótki. Kto chciałby pomóc? Ślicznie proszę |
Magnitudo, nie pisz takich rzeczy, znowu sobie trymparty urządzą i będą nam pisać, jak się świetnie bawili |
Dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Wto 9:42, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hej Ibolya dzięki za kawkę
najbardziej cieszę się z wieści dotyczących Koki - super że jest już lepiej --jakby kamień z serca
Za resztę Jantra i Vanilkę trzymam nadal kciuki
Nitencja - czyżby znowu Jantar miał atak
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Wto 9:46, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | Ludzie skąd Wy bierzecie na to wszystko czas Tez bym chciała polookac, ale poł dnia spedziłam na szukaniu taniego transportu do Stokholmu.. Koniec końcow niepotrzebnie, Robbie bedzie sie kwalifikował raczej w Anglii. Smutno mi bedzie strasznie sie z nim rozstac Niby miał jechac, ale nie sadzilam, ze na tak długo, miał wrocic wczesniej. A zreszta niewazne co sądziłam i tak przywiązałam sie do niego za bardzo Czemu ja nie moge miec wszystkich psow, ktore pokochałam? bo sama bym miala wtedy wielki kennel.. niby to wszystko wiem, ale i tak mi smutno No nic, nie ma wyjscia - teraz musze spedzic kolejne pol dnia na znalezie taniego transportu do Anglii |
Fuka Nie wiem co znaczy tani transport do Stokholmu...
Nam sie udało znaleźć dwie osoby , pies i samochód za około 2000zł w obie strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42073
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:47, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kawki się z Wami chętnie napiję
Trzymam kciuki za Jantara i pozostałe chorusy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Wto 9:48, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A Vani się pogorszyło... Juz podnosiła trochę ogon i wczoraj całkiem opadł. Byliśmy u wet ale tylko potwierdził moje podejrzenie .
Kazał dawać dalej leki i czekać kolejne 3 dni ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 10:07, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nitencjo, kolejny atak jakby padaczki ??? A nie macie w domu jakiegos remontu, chemii dodatkowej czy czegos takiego ? Mój fox dostawał ataki padaczki jak sie pałętał wokół rozpalonego grilla, szkodził mu tez proszek do prania i Xyladecor. Wiem,że brzmi to absurdalnie,ale jak w domu leżała na wierzchu torba z proszkiem-atak, poszliśmy do znajomych, którzy świeżo drewno impregnowali-atak, każdy grill-atak. Zaczęliśmy skrzetnie izolować go od takich świństw i skończyły sie ataki. On miał co prawda lekkie, tylko mu łapy sztywniały i taki był otumaniony, ichodził jak robocop,ale była to ewidentnie padaczka chemio-zależna.A -i stress tez powodował ataki-jak się np z psem sąsiadów wziął za łby.
Trzymam kciuki za twoje szorstkie biedactwo...
Minio-rozumiem,że ten ogon u Vanilki to po jakimś urazie ? Bo o ile pamiętam,że Kora też miała taki epizod, to przyczyny już nie do końca kumam a wiem,że istnieje jeszcze coś takiego, jak zespół "końskiego ogona" u psów-czy to właśnie ma Twoja sunia ?
Kociata dzis rano ok, zrobiłysmy rano dłuższy spacer, spokojny, smyczkowy i suczydło dziarsko kłusowało prawie cały czas, tylna łapka tylko ze 2-3 zaszurała na asfalcie Ale jak szalona Heska na nia wpadła ( nie upilnowałam,żeby nie podgryzła jej zabawowo to taka zachęta do gonitwy...) to Kociata wykonała dupenplatz, bo ta dupcia jeszcze taka mniej stabilna jest niż zazwyczaj. Trudno się jej cofa-trudniej sika itp, bo jednak zadek najbardziej był porażony. Za to idąc do przodu idzie pięknie, jakby ktoś nie wiedział,co się działo, nie poznałby,że cos jest nie tak. No i uśmiech ma na pysiu na spacerze cały czas ( ja chyba tez ,jak na nia patrzę ) teraz z Agata w domu zostały obie -nie wiem, kto kogo pilnuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Wto 10:11, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Equitana nic sie u nas nie zmienilo .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:20, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nitencjo,
czasami trzeba troche czasu na poprawe ... mam nadzieje, ze z kazdym dniem bedzie lepiej, a leki przepisane przez weta pomoga ... Trzymajcie sie i duzo zdrowka dla psiakow ...
equitana,
nic tak nie cieszy, jak widok zdrowego i wesolego psa! Teraz juz bedzie tylko lepiej, ale wiesz ... wciaz cieplo o Was myslimy
minio,
Dosyc czesto slysze o problemach humanitarnie pozostawionych ogonow ... wrrrr ... To przechodzi. Ale trzeba duzo czasu i cierpliwosci. U znajomego boksera taki nieruchomy i smutny ogon pozostawal prawie 3 miesiace . W poczatkowym leczeniu podawano leki przeciwzapalne, a potem to juz tylko witaminy ... Wet stwierdzil, ze z leczeniem czy bez niego po pewnym czasie wszystko wraca do normy ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 10:27, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | teraz z Agata w domu zostały obie -nie wiem, kto kogo pilnuje |
Obietrzy chyba, co? Czy Heśka dzisiaj do pracy poszła zarabiać na karmę?
Cieszę się, że z Kocią już tak dobrze i chyba można przestać się martwić. Oby tak dalej!
nitencja, a Jantar znowu w nocy miał atak? Czy fakt, że dzieje się to w nocy ma jakieś znaczenie dla diagnozy? Pewnie nie, ale dlaczego akurat w nocy? Przecież nic go chyba wtedy nie stresuje, prawda? No, chyba, że zaczął się bać ciemności...
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 10:36, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | equitana napisał: | teraz z Agata w domu zostały obie -nie wiem, kto kogo pilnuje |
Obietrzy chyba, co? Czy Heśka dzisiaj do pracy poszła zarabiać na karmę?
Cieszę się, że z Kocią już tak dobrze i chyba można przestać się martwić. Oby tak dalej!
nitencja, a Jantar znowu w nocy miał atak? Czy fakt, że dzieje się to w nocy ma jakieś znaczenie dla diagnozy? Pewnie nie, ale dlaczego akurat w nocy? Przecież nic go chyba wtedy nie stresuje, prawda? No, chyba, że zaczął się bać ciemności... |
Obie sucze zostały z Agatą-u Sienkiewicza to się chyba nazywało samotrzeć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 10:52, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Anisha podam Twój nr tel. Pani Jazza i się umówicie I proszę pstryknij mu zdjęcie I wielkie dzięki |
OK.
equitana napisał: | Obie sucze zostały z Agatą-u Sienkiewicza to się chyba nazywało samotrzeć |
equitana, nie świntusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Wto 10:59, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zobaczcie jaka mila stronka Polecam fotogalerie ......
[link widoczny dla zalogowanych]
polecam filmiki ............
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 11:32, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wind, proszę o dalsze trzymanie kciuków, nie puszczajcie ich ,jeszcze długo. Bo ja z jednej strony cieszę się,że jest ok, ale z drugiej....co Ci będę mówić, sama na pewno wiesz, o co mi chodzi
Co do ogonów-sama nie wiem, tyle ras ma niecięte od zawsze i jakos żyja, nie przeszkadza im to. A że są urazy-w koncu łapy też się kaleczą, na uszach robia się krwiaki. Nie wiem, czy jestesmy w stanie zapobiegać wszelkim urazom obcinając urażające się częsci ciała
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 11:41, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Strasznie się cieszę ,że Kociasta taka dziarska
Niech z niej bierze przykład reszta choraczków !!
Mogę pomóc przy skubanku Jazza ,ale nie w ten weekend.
Wszystkim życzę miłego dnia. Jawuni wypadły nareszcie górne kły /miała podwójnie / i teraz szczerzy nowy komplet uzębienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|