Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:13, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 11:19, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
O kawusię zapodali
PS Placki z cukrem - FUUUUJ
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 13:19, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na dwójce jest jakiś film i pokazują walkę terierka ze szczurami. Ohyda!!!!! Omatko! jak ten biedny jackuś wyglada po tej walce!!
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Nie 13:21, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 14:17, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie, w ta piekna niedzielę Słonko grzeje przez szyby, ze lato sie przypomina. Na dworzu jeszcze troszke podmuchów sie zdarzy ale i tak cudownie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:34, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
... każdy je takie placki jakie sobie nawarzy...ja lubię z białym serem dodanym do ciasta i razem smażone, ser musi być prawdziwy w kostce, nie tam jakieś pomazańce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 15:14, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ibolya napisał: | Na dwójce jest jakiś film i pokazują walkę terierka ze szczurami. Ohyda!!!!! Omatko! jak ten biedny jackuś wyglada po tej walce!! |
Ja dzisiaj miałam taki film w realu podczas spaceru. Co prawda nie było szczurów tylko mała szara myszka niczemu nie winna, która nie zdążyła uciec do dziury. To był ułamek sekundy. Figiel w biegu ją złapał i widząc, że biegnę do niego za wszelką cenę chciał ją szybko połknąć. Wyrwałam ją mu z przełyku. Niestety wyzioneła ducha na mojej ręce
Myślałam, że mam łagodnego teriera bo dotąd nic nie zamordował. Dziś już wiem, że mam normalnego teriera żywiącego się myszami
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Nie 15:17, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 16:10, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
HANIK :To był ułamek sekundy. Figiel w biegu ją złapał i widząc, że biegnę do niego za wszelką cenę chciał ją szybko połknąć. Wyrwałam ją mu z przełyku. Niestety wyzioneła ducha na mojej ręce
...moja też robi to bardzo szybko jak widzi, że chcę jej zabrać zdobycz, postanowiłam następnym razem nie reagować nerwowo, ale spróbować odwrócić jej uwagę np. rzuconym patykiem, tylko czy się uda???...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 17:00, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
julianna heczko napisał: | HANIK :To był ułamek sekundy. Figiel w biegu ją złapał i widząc, że biegnę do niego za wszelką cenę chciał ją szybko połknąć. Wyrwałam ją mu z przełyku. Niestety wyzioneła ducha na mojej ręce
...moja też robi to bardzo szybko jak widzi, że chcę jej zabrać zdobycz, postanowiłam następnym razem nie reagować nerwowo, ale spróbować odwrócić jej uwagę np. rzuconym patykiem, tylko czy się uda???... |
U Figla by się udało tylko ja tak zareagowalam bo chciałam ocalić życie tej myszce i szybko gada zlapałam a ten o mało się nie udławił z pośpiechu.
Potem nie chciał odpuścić i znowu podbiegł do nieżywej już myszki i znowu ponowił próbę zeżarcia jej. Wtedy wyjełam piłkę i dopiero wtedy odpuścił
Kiedy wracaliśmy ze spaceru po jakimś czasie i gdy zbliżaliśmy się do tego
miejsca Figlowi zaświeciły się oczka i przyśpieszył kroku. Ja już się trochę nauczyłam czytać w przewrotnych i kosmatych myślach mojego psa. Więc znów szybko wyjełam piłkę, żeby go odciągnąc i zapobiec konsumpcji biednej myszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 17:13, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry,
ależ dzisiaj pogoda 15 stopni i taaaaakieee słońce W związku z tym, że pogoda idealna, poszłam na spacer z Kreską bez aparatu Dopiero z Maćkiem nadrobiłam ten błąd
Ali, podejrzewam, że ta gulka u Derysia to po prostu zbliznowacenie, rozejdzie się za parę dni. Przecież to dziura była głęboka, więc musiała się wypełnić nową tkanką
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Nie 17:45, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
dzień dobry w ten piękny dzień , który niestety w większości musiałam spedzić w domu...
jeśli chodzi o polowania na spacerkach to akurat szkotka jak narazie nie wykazuje większego zainteresowania myszkami ale kretowiska rozwala z wielką pasją
sznaucerka miała zaliczony spacer jak upolowała minimum 6-7 sztuk...wrrrr...ale ona zabijała łapami, czsem brała do pyska aby przemycić do domu, ale ja już nauczyłam sie rozpoznawać kiedy coś przemycała w mordzie...hiiii..redord 11 sztuk upolowanych w ciągu godzinnego spaceru. Ja nie wnikałam uznałam ,że to selekcja naturalna, sprytna mysz ucieknie i przeżyje...
Ostatnio zmieniony przez ela dnia Nie 17:46, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:26, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Heyka
A u nas ponuro. Ciepło, ale pochmurno. Robiłam dzisiaj NIC
Nawet z Derysiem chłop się pofatygował, ja pójdę o 19:00
Coztego, no rana była bardzo głęboka, jak to po kle. Ale w innym miejscu nie ma żadnej gulki (odkryłam potężnego strupa na szyi - poszalał Glutek ). Dlatego mnie to zastanowiło. No nic, na razie bez paniki obserwuję
Kurcze, mój pies nie zdradza krwiożerczych instynktów do innych zwierzątek, a przecież terier... Nie rozkopuje kretowisk, w ogóle nic nie przekopuje poza pościelą... Może on nienormalny cuś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 18:34, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Heyka
Kurcze, mój pies nie zdradza krwiożerczych instynktów do innych zwierzątek, a przecież terier... Nie rozkopuje kretowisk, w ogóle nic nie przekopuje poza pościelą... Może on nienormalny cuś? |
No właśnie mój mnie po raz pierwszy dziś zaskoczył W wieku 2 lat i 6 miesięcy swojego życia. a do tej pory myślałam tak jak Ty
Muszę uważać na naszą papugę Poli beztrosko siedzącą na klatce bo jak do niej podchodzę to aż się cały trzęsie a jak Poli siedzi u mnie to o mało nie eksploduje z emocji choć nigdy jej nie ruszył.
Kiedy byliśmy u Adriana's to spał z jej kotką w łóżku. Kota sąsiada za to goni, aż boję się pomyśleć gdyby taki kotek wpadł w jego paszczękę
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Nie 18:34, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 18:36, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Kurcze, mój pies nie zdradza krwiożerczych instynktów do innych zwierzątek, a przecież terier... Nie rozkopuje kretowisk, w ogóle nic nie przekopuje poza pościelą... Może on nienormalny cuś? |
Chyba jednak troszku nie teges
Ostatnio zmieniony przez zadziorny dnia Nie 18:39, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:39, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hanik - obśmiałam się z mysich wyczynów Figla .
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 18:42, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Myśmy tez byli dzisiaj na dłuuugim spacerku w lesie . Pogoda iście wiosenna - słonecznie i 15 ºC . Teraz ja sobie urodzinowe piffko popijam, a piesy spiom jak zabite
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|