Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:13, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Heyka
OMM maszyna zarąbista! Aż się chce do takiej usiąść i szyć, szyć, szyć... a raczej patrzeć jak sama szyje |
a szyje sama:)
Naprawdę.
Nie trzeba pedała używać tylko włączyć guziol i szyje wystarczy lekko paluchem przytrzymać, żeby szyła równo, można jej zmniejszyć prędkość nawet- kurcze ale się chwalę
Wybaczcie ale strasznie się cieszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 0:32, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O ja piórkuję! Wiedziałam, wyglądała mi na taką! Tak jej z tego okienka niebieskiego patrzyło
My też się z Tobą cieszymy, OMM! Cieszymy się i niezawistnie zazdraszczamy! No, przynajmniej większość z nas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 0:33, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kardusia za babcierzyństwo
Ali napisał: |
Jura ładnie ją skubiesz. |
Bardzo jesteś łaskawa
OMM jak na razie nie zauważyłam, aby trymowanie wpływało na umaszczenie Fredzi. Tylko zaraz po wytrymowaniu do gołego spod resztki włosów prześwituje łysina.
Ali napisał: | na szczęście nie wiem co to kradziej w domu, ja mogłabym położyć te kurczaki na psim legowisku, wyjść z domu, wrócić po dowolnie długim czasie, a one by tam nadal leżały. Poprzedni mój Burek też nie podkradał żarcia. Nie wiem od czego to zależy |
To są rzeczy niezbadane. Mój pierwszy pies, Faguś, żarty był nie na żarty - jak mógł kradł (największy grzech - kilo kartkowej szynki), szukał po śmietnikach... Drugi, Bubek, nic z tych rzeczy. Trzeci, Fredzia, znowu nienasycony głodomór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 0:41, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | No, Gosia bo już myślałem że do mnie pijesz |
Ależ gdzież bym śmiała!
Ali - zazdroszczę Ci strasznie, że Deryś nie kradnie żarcia (z wiadomych względów ). Ja już się przyzwyczaiłam, a resztę rodziny wyszkoliłam - nic na stole nie może zostać, śmieci wynoszone od razu, talerza swojego trza pilnować jak nie przymierzając pies.
Plus taki, że po akcji "Wykałaczka" reszta rodziny już sama pilnuje co by pieso nie miała okazji do kradzieży. No ale jeśli oni jednego dnia z psem z jednego talerza jedzą, a drugiego zakazują, to co ja mogę poradzić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 0:43, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
nitencja napisał: | Wojtek napisał: | Fajnie Jura, że wstawiasz fotki swojej murzynki. Śliczna jest
Dostrugaj jej tylko front niżej i pupe. |
hehe Wojtek a pokaz swoje wystrugane |
Jedno już jest. Biore się za drugie. Fu po obdarciu okazała się grubą parówą, muszę ją odchudzić zanim ufocę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 0:48, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ali avatar zmieniłas na zimowy
Ja tez serniczek upiekłam, mazurek stygnie, jutro do dekorowania, a w piecu miąsko w foliowym piekarniku wiec spokojnie moge siedzieć przy kompie
OMM jak szkocik będzie jeszcze z czarnego materiału i nózki tylne nieco do tył dasz, a ogonek w kierunku głowy to wystawowy egzemplarz jak nic! Maszyna w domu powinna byc...no ewentualnie u rodziny, dwa domy dalej. Nieraz goopi obrabek trzeba zrobić. Lecieć z tym zaraz do krawcowej??? Obie moje panny nauczyły sie szyć...ba, nawet syn umie. Zresztą Wojtek lubił mi pomagać zawsze, a najwięcej w kuchni...żarty był od maleńkości Nauczył sie gotowac obiad, piec drożdżaka i inne placki...Zawsze powtarzałam, że chłop, jak tylko wodę na herbatę umie wstawić, to kaleka. Żona wyjedzie, a on po barach się będzie żywił?
Kardusia Dziekuję!
A imie dla Maleństwa wybrane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 1:01, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jutro pewnie zmienię avatarek na letni, bo śniegu już jak na lekarstwo, choć wieczorkiem mrozek złapał. Za to w dzień wszystko cieknie jak słoneczko przygrzeje. Dobrze, że się wstrzymałam z przytarganiem choinki do domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 7:52, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ali Od dziś zazdraszczam niekradnącego psa. Do tej pory mój też nie kradł. Nie wiem co mu odbiło. pamiętam raz na święta zeżarł nam pół pieczonej karkóweczki. Ale to już nasza wina bo zostawiliśmy na tarasie w wiatrolapie na ziemi i pieska tam zamkneliśmy niechcący i po 10 minutach skapneliśmy się, że nam go brakuje. A Figiel od zawsze wyznawał zasadę co na parterze leży, to moje
Pałki to byla pierwsza kradzież z premedytacją. Na razie żadnych objawów negatywnych nie widzę i w brzuchu nie bulgoce, więc chyba strawiły się dobrze.
W każdym razie mój pies mnie coraz bardziej zadziwia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:40, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A może to nie wina Figlastego i tylko niewinnego oskarżacie? Tata zjadł kurczaczka i na psa zwala?
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 9:12, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Ali Od dziś zazdraszczam niekradnącego psa. Do tej pory mój też nie kradł. Nie wiem co mu odbiło. pamiętam raz na święta zeżarł nam pół pieczonej karkóweczki. Ale to już nasza wina bo zostawiliśmy na tarasie w wiatrolapie na ziemi i pieska tam zamkneliśmy niechcący i po 10 minutach skapneliśmy się, że nam go brakuje. A Figiel od zawsze wyznawał zasadę co na parterze leży, to moje
Pałki to byla pierwsza kradzież z premedytacją. Na razie żadnych objawów negatywnych nie widzę i w brzuchu nie bulgoce, więc chyba strawiły się dobrze.
W każdym razie mój pies mnie coraz bardziej zadziwia. |
o może jak mu nagadaliście ze to pałki wg przepisu INY to mu się z Vigo skojarzyło i chłopak chciał w ten sposób pokazać swą radosć lub może tęsknotę za ukochanym
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Pią 9:14, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | A może to nie wina Figlastego i tylko niewinnego oskarżacie? Tata zjadł kurczaczka i na psa zwala? |
a może tata się ich poprostu pozbył bo już miał po dziurki w nosie wyciągania tych upierdliwych kosteczek -- dla niepoznaki zganiając wszystko na Figla
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 9:30, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie przedświątecznie
Zapraszam na kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego piąteczku
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 9:33, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
...skasowałam, bo równocześnie wysłaliśmy ze wskazaniem na ...
Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Pią 10:01, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 9:34, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
...no to troszkę wiosenki...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i dobrego piątku wszystkim życzę...
Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Pią 10:09, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:07, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witajcie.. Zadziorny dzięki za kawusię..oj przyda się, przyda..Poznań nadal jest atakowany przez zimę..rano obudził mnie wiatr, a nie budzik..śnieg sypie..aż nic się nie chce..a tu jeszcze Święta idą..i to jakie?? Niby Wielkanoc teraz już zmykam, bo do pracki trzeba dojechać, ale zapewne jeszcze tu zajrzę.. Póki co wszystkim życzę udanego piątku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|