Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1415, 1416, 1417 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42158
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 7:26, 02 Maj 2008    Temat postu:

U nas też od rana pięęęękna pogoda Cool Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 8:45, 02 Maj 2008    Temat postu:

Witam ze slonecznego Gniezna Laughing
Troszke jeszcze chłód z nocy sie czuje ale slonko pieknie świeci i w poludnie bedzie ciepelko.
Regonik bedzie sie na podwórku w sloneczku grzał..on tak moze godzinami leżec i tylko koty go denerwuja od czasu do czasu.
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 8:57, 02 Maj 2008    Temat postu:

U nas leje , zimno i szaro- buro Sad . mam nadzieję, że jutro się poprawi.
Figiel pół nocy stepowal po mnie. Kiedy przestał zobaczyłam go rozwalonego na środku łóżka , uwolnionego z koszulki, szczęśliwego z wylizanym brzuchem Guy with axe . Zaraz lecę do apteki i muszę pomyśleć nad ulepszeniem patentu.

Dziś mi się śniło, że mój pies latał spadachronem. To pewnie dlatego, że tak po mnie skakał Laughing
Powrót do góry
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pią 8:57, 02 Maj 2008    Temat postu:

A u nas pada od rana.
Borsafciu mam do Ciebie prośbę. prayer prayer
Mianowicie córka mojej przyjaciółki przeżywa fascynację końmi, poza fascynacją pieskami i kotami (posiadają 3 psy i 4 koty).
Kasia chodzi parę razy w tygodniu do stajni, gdzie pomaga przy koniach i czasami jeździ. A Ty pisałaś kiedyś, że znasz u Was w Gnieźnie takie miejsce, gdzie można czasami kupić jakieś końskie akcesoria tanio, czy mogłabyś się troszku rozejrzeć, jak będziesz następnym razem po sklepach biegać i może mogłabyś, na ten przykład, kupić niedrogo bryczeski dla mojej Kasi? albo co tam Ci w oko wpadnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 9:34, 02 Maj 2008    Temat postu:

Hanik napisał:
Kiedy przestał zobaczyłam go rozwalonego na środku łóżka , uwolnionego z koszulki, szczęśliwego z wylizanym brzuchem Guy with axe . Zaraz lecę do apteki i muszę pomyśleć nad ulepszeniem patentu.

Może koszulka za duża jest? Na Maćka kupiłam w ciucholandzie dziecięce podkoszulki, po 50 groszy chyba, i jeszcze po bratanicach dostałam jakieś stare... Im lepiej koszulka dopasowana, tym lepiej pies sie w niej czuje i tym trudniej mu ją zdjąć Wink I zamiast przywiązywać do obroży, natnij otwory, przez które przewleczesz obrożę i warto też zaszyć częściowo otwór na ogon, żeby całość była bardziej stabilna...
Powrót do góry
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 9:36, 02 Maj 2008    Temat postu:

Ibolya nie ma sprawy, jak tylko wpadna w ręce bo w lumpexach to sobie nie mozna zażyczyc dostawy...to polowanie i szczęście.
Tylko zapomnialas dodac rozmiaru...chyba 38,40 ale moze inny?

Poza tym polujcie w Lidlu. U nas jest kask w Lidlu i chyba derka dla konia. Była taka "końska promocja". Tam taniej mozna kupic niz w końskim sklepie. Moze nie ta sama marka ale chyba mozna nosic z jeden sezon.

Acha,...w tym lumpexie duzym to wszystko po 1 zł jak sie trafi ale jest jeszcze jeden lumpex w którym jest po 10 zł/kg, to bryczeski wychodza tak po 13, 14 zł.
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 9:58, 02 Maj 2008    Temat postu:

Hanik, ubrałam Maćka w jego koszulkę:

Tu widać, że koszulka jest dopasowana do psa, na górze widać jedną z dziur, przez które przewlekam obrożę. Od dołu przez dziurkę przewlokłam sznurek i dopiero sznurek przywiązałam do obroży, bo byłoby piesowi za ciasno. Dziura na ogon jest tak pomniejszona, że mieści się w niej tylko ogon.

Jak widać, pies się zupełnie nie przejął, zaraz się położył jakby nigdy nic Wink
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Pią 10:46, 02 Maj 2008    Temat postu:

Heyka Smile

Hurra! Mamy autko naprawione!

Czy ktoś wie jaka jest pogoda w Łodzi? Bo u nas leje w dalszym ciągu Sad
Powrót do góry
julianna heczko



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 10:47, 02 Maj 2008    Temat postu:

Jura napisał:
Sorry, ale będę czepialska.
julianna heczko napisał:
Very Happy Hanik o podobnej sprawie pisałam dziś w galerii-czytelni, że pies tak kocha swego pana , że dla niego potrafi pomimo wielkiego bólu fikać koziołki, polować itd.

Julianna, sprawdziłam napisałaś coś innego:
julianna heczko napisał:
pies potrafi przemóc nawet największy ból, aby radować się ze swoimi właścicielami bieganiem, polowaniem itp.

i z taką opinią zgadzam się w całej rozciągłości, a moje czepialstwo w tym wypadku nie jest tylko tak dla sportu.

Hanik napisał:
No i prawda jest jeszcze taka, że terriery mają niski próg bólu, kiedy są czymś zajarzone i nie czują go.

Chyba wysoki? (tu to czepiam się tak dla sportu Very Happy)

Ali, a nie myśleliście o punkcie etapowym w Warszawie? Very Happy



...czy Ty rozumiesz słowo : "podobnego"? -- a czepialscy są NieOK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julianna heczko



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 10:53, 02 Maj 2008    Temat postu:

Hanik napisała: "Dojechaliśmy na miejsce, nad jeziorko a mój pies wyskoczył jak głupi i zaczął odstawiać szalone radosne tańce. Biegał jak wariat za swoją nową czerwoną piłą, wskakiwał do jeziorka ,do przyczepki, kiedy ją tam chcialam schować. Potem pojechaliśmy do lasu. Biegał tam z taką prędkością jakby miał rakietę w tyłku... Potem biegł sobie jeszcze kawał drogi przy rowerze. Ledwo wróciliśmy do domu, chwycił swoje materiałowe frisbee i biegiem poleciał molestować mojego tatę( jakby mu mało było). I nagle usłyszalam pisk. Okazało się, że mój tata zahaczył Figla podczas zabawy nogą o podwozie. Odwróciłam psa na plecy i zdębialam. jedna wielka krwawa plama na pachwinie. "

...uważam,że pisałam o podobnej sprawie , tzn. o psim bólu z ran ( u psa Hanik ) i gotowości do zabawy , aby zadowolić swojego pana, jeżeli to jest niezrozumiałe, to ja jestem Toilet monster


Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Pią 10:55, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 11:07, 02 Maj 2008    Temat postu:

julianna heczko napisał:

...uważam,że pisałam o podobnej sprawie , tzn. o psim bólu z ran ( u psa Hanik ) i gotowości do zabawy , aby zadowolić swojego pana, jeżeli to jest niezrozumiałe, to ja jestem Toilet monster

Cytat:
pies potrafi przemóc nawet największy ból, aby radować się ze swoimi właścicielami bieganiem, polowaniem itp.

Myślę, że Jurze chodziło o to, że jest pewna różnica pomiędzy robieniem czegoś żeby "zadowolić swojego pana", a radowaniem się wspólną pracą... I zgadzam się z Jurą i nie jest to czepialstwo. Wink
Powrót do góry
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pią 11:23, 02 Maj 2008    Temat postu:

Borsaf dzięki. Kasia chodzi do gimnazjum, rozmiar podam Ci po południu, jak Jej mama wróci z pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jura
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:37, 02 Maj 2008    Temat postu:

coztego napisał:

Myślę, że Jurze chodziło o to, że jest pewna różnica pomiędzy robieniem czegoś żeby "zadowolić swojego pana", a radowaniem się wspólną pracą... I zgadzam się z Jurą i nie jest to czepialstwo. Wink


Coztego, dokładnie o to mi chodziło.
Może nie zareagowałabym, gdyby czynnik motywacyjny został przedstawiony jako "chęć zadowolenia pana" (wszak konsekwencje niezadowolenia pana mogą być straszliwe). W kontrowersyjnym zdanku było napisane jeszcze mocniej - że pies robi coś z miłości do pana. Niestety takie postrzeganie psów może wyrządzić (i w wielu przypadkach wyrządza) psom wielką krzywdę.


Ostatnio zmieniony przez Jura dnia Pią 11:42, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 12:04, 02 Maj 2008    Temat postu:

Oczywiście, że koszulka za duża. U nas poniżej L nic nie ma. Znalazłam jedną, na dodatek rozciągniętą. lumpeksu nie mam pod ręką . Ale jakoś dalam radę omotać burka i biega teraz jak mały Budda

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pią 12:22, 02 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 12:04, 02 Maj 2008    Temat postu:

Hihihi, Regonik zrobi wszystko, zeby SIEBIE zadowolić Very Happy
Jak mawia mój brat: Zakochany w sobie, ze wzajemnością Laughing
Jakos nie widze u niego strachu przed moim niezadowoleniem. No, bo czego ma sie bac??? W zyciu nawet klapsa nie dostał najwyżej slowna burę i FE, a to mozna przecież puścic kolo uszu. Żarelko podane i pilnuja bo byl niejadkiem,jak chce wyjśc, to idą na spacer albo do ogrodu - on decyduje!
Ale i tak jest koffany Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1415, 1416, 1417 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 1416 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island