Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 7:25, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Borsaf specjalnie dla Ciebie ta sama azalia, ale dziś w porannym słońcu , tamto ujęcie było późnym popołudniem, nie mogę nią oczu nacieszyć...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
halcia211
Zaangażowany
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeg Dolny
|
Wysłany: Pią 7:47, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
julianna heczko ta azalia jest przecudna czy ona pachnie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 8:06, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
julianna heczko napisał: |
Coztego dopiero dziś siadłam do komputerka i czytam o tych formach silikonowych, ja takie mam od paru lat firmy TUPER WARE i doskonale się w nich wszystko piecze, |
Dopiero jutro rano zamierzam wypróbować
Cytat: | warunek musi to być piec elektryczny!!!!!!!!!!!!!!! |
To mam
Azalia imponująca
ela, dzięki za kawkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 9:01, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry..
Popijam właśnie Zadziorkową kawusię troszkę chłodna, ale to nic..piatek w Poznaniu piękny i słoneczny, ale wieje też chłodny wiaterek..zabierając troszQ ciepła..Aimee chrapie mi na kolanach, więc mogę pobuszować po internecie przez chwilę
Miłego piatku życzę wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 9:13, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich..slonecznie
Przez to słońce to człowiek nie ma kiedy do kompa siadać, aż przykro w domciu siedzieć.
Julianno dziekuje za fotke. Masz imponującą azalię. Chyba bym siedziała i patrzała na nia, zeby sobie obraz utrwalić na dłuuugo! Ja tak kocham kwiaty, a u siebie tak kiepsko mi to idzie Ale trudno wymagac, żeby rosły jak miejsca, choćby półcienistego mało. Coś za coś...mam ogród primo dla psów, secundo dla kotów i dopiero na trzecim miejscu jestem ja, a właściwie jeszcze dalej bo mam dużo drzew owocowych, które zacieniaja i na moje kwiatki już miejsca nie starcza.
Przez środek ogrodu biegnie trawnik do biegania dla piechów. Musiałabym go zlikwidować bo tam jest słoneczne w miare miejsce.
Z przodu mam wielki, dwupietrowy orzech. Zacienia 1/3 ogrodu ale jak są upały to wszyscy, łącznie z psami sie pod niego chronimy...jak go usunąć?, szkoda.
Jednej, starej, pysznej w smaku jabłonce, na jesieni obiecywałam, że ma jeszcze rok na wykazanie się owocami...potem ją opitolę do głównego konaru i coś pnącego na niej posadzę. Zawzięła się, zwarła w sobie i kwitnie, że oko cieszy...pewnie jej daruje bo jabłuszka ma bardzo smaczne, takie "przedwojenne"
Jedna kobea mogłaby moje oko cieszyć tuz przy balkonie ale...tam chodzą koty do domu po belce...nie dość, że zniszcza przy tym pnącze to jak im zarosnie nie będa miały jak dojść...też muszę zrezygnować.
No, ide dalej na ogródku działać bo chwasty rosna imponująco i, jak naprawia kosiarkę to trza będzie znów trawnik skosić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 10:20, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
dzien dobry...dziekuje za odpowiedz Angie tez podalam lek, ale musze do weta leciec po talbetke dla kota... bo na smierc zapomnialam ze mam jeszcze jednego zwierza w domu ....
Ostatnio zmieniony przez jovanna dnia Pią 10:20, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 11:42, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moja kota nie daje o sobie zapomniec Własnie nasikała w pieczołowicie pielęgnowane nasionka, wysiane w marcu, do przeflancowania.
Wyłozyłam na balkon, zeby sie troszke zahartowały i....mam rozkopane, nasikane,....ZABIJĘ tego kota!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jovanna
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 12:30, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wypierz po co zabijac na pewno zapamieta ta kapiel hihi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 12:45, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może mi wyjaśnić fenomen chodzenia z bluetoothem w uchu?
Rozumiem, że przydaje się w samochodzie... Ale po co łazić z takim czymś w uchu przez cały dzień?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
goranik
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielno :):):)
|
Wysłany: Pią 13:22, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Czy ktoś może mi wyjaśnić fenomen chodzenia z bluetoothem w uchu?
Rozumiem, że przydaje się w samochodzie... Ale po co łazić z takim czymś w uchu przez cały dzień?  |
jesli masz kilka godzin rozmow dziennie to przynajmniej mozesz w tym czasie cos robic i masz wolne rece:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:45, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
goranik napisał: | coztego napisał: | Czy ktoś może mi wyjaśnić fenomen chodzenia z bluetoothem w uchu?
Rozumiem, że przydaje się w samochodzie... Ale po co łazić z takim czymś w uchu przez cały dzień?  |
jesli masz kilka godzin rozmow dziennie to przynajmniej mozesz w tym czasie cos robic i masz wolne rece:) |
...za paręnaście lat głuchota murowana, wiem coś o tym , w młodości popełniałam grzech głośnego muzykowania , potem praca z dziećmi w wielkim huku, w molochu, teraz kłopoty z błędnikem, przestrzegam dbajcie o siebie za młodu, bo na stare lata już nic nie pomaga...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:49, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Witam Wszystkich..slonecznie
Przez to słońce to człowiek nie ma kiedy do kompa siadać, aż przykro w domciu siedzieć.
Julianno dziekuje za fotke. Masz imponującą azalię. Chyba bym siedziała i patrzała na nia, zeby sobie obraz utrwalić na dłuuugo! Ja tak kocham kwiaty, a u siebie tak kiepsko mi to idzie Ale trudno wymagac, żeby rosły jak miejsca, choćby półcienistego mało. Coś za coś...mam ogród primo dla psów, secundo dla kotów i dopiero na trzecim miejscu jestem ja, a właściwie jeszcze dalej bo mam dużo drzew owocowych, które zacieniaja i na moje kwiatki już miejsca nie starcza.
Przez środek ogrodu biegnie trawnik do biegania dla piechów. Musiałabym go zlikwidować bo tam jest słoneczne w miare miejsce.
Z przodu mam wielki, dwupietrowy orzech. Zacienia 1/3 ogrodu ale jak są upały to wszyscy, łącznie z psami sie pod niego chronimy...jak go usunąć?, szkoda.
Jednej, starej, pysznej w smaku jabłonce, na jesieni obiecywałam, że ma jeszcze rok na wykazanie się owocami...potem ją opitolę do głównego konaru i coś pnącego na niej posadzę. Zawzięła się, zwarła w sobie i kwitnie, że oko cieszy...pewnie jej daruje bo jabłuszka ma bardzo smaczne, takie "przedwojenne"
Jedna kobea mogłaby moje oko cieszyć tuz przy balkonie ale...tam chodzą koty do domu po belce...nie dość, że zniszcza przy tym pnącze to jak im zarosnie nie będa miały jak dojść...też muszę zrezygnować.
No, ide dalej na ogródku działać bo chwasty rosna imponująco i, jak naprawia kosiarkę to trza będzie znów trawnik skosić  |
Borsaf azalia najlepiej rośnie posadzona wśród iglaków, ja mam je wsadzone w sam środek płożącego i tuji, jest to też znakomita ochrona przed psami i kotami , bo nie lubią ich zapachu i igieł, polecam...tę azalię mam z ogrodu botanicznego w Niemczy-Wojsławicach, mogę Ci kupić i podesłać...
Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Pią 13:51, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:53, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
halcia211 napisał: | Witam wszystkich
julianna heczko ta azalia jest przecudna czy ona pachnie? |
...z tego , co się dowiedziałam w ogrodzie botanicznym tylko nieliczne pachną, w tym żółta, ta jaskrawa o bardzo ciekawym kolorze łososiowo-pomarańczowym cieszy tylko oko, nie pachnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42163
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 15:42, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Czy ktoś może mi wyjaśnić fenomen chodzenia z bluetoothem w uchu?
Rozumiem, że przydaje się w samochodzie... Ale po co łazić z takim czymś w uchu przez cały dzień?  |
Niektórzy to straszniście leniwi som
Coztego czy Twoje biuro znajduje się przy ulicy Jana Pawła II w kierunku na Rybnik?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 19:32, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: |
Coztego czy Twoje biuro znajduje się przy ulicy Jana Pawła II w kierunku na Rybnik?  |
Nie, a co, widziałeś mnie tam?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|