|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
coztego
Gość
|
 Wysłany: Czw 19:55, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No to, zadziorny, gratuluję sukcesu pedagogicznego  Parę dni temu widziałam tylko kobietę, która omal przez balkon nie wypadła, kiedy dostrzegła czego szukam w trawie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42149
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 19:57, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| Borsaf napisał: | | Kosze na kupy powinny stac osobno, a nie do kosza na odpadki wyrzucać. |
Ja wyrzucam zawsze do dużych, zbiorczych kubłów na śmieci i nie ma problemu  
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Czw 19:57, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| zadziorny napisał: |
A ja tak  . Pierwsza zaczęła sąsiadka z pierwszego piętra mojego bloku, niedługo potem dołączyłem ja  . Jakież było moje zdziwienie, kiedy niedawno właściciel jamnika, typowy osiedlowy drobny pijaczek najpierw zapytał mnie czy zbieram kupy po moich piesach (widział po zmroku, że się po coś schylam), a kilka dni później oznajmił, że nauka nie poszła w las i że on teraz tez zbiera kupy po swoim psie |
Brawo, zadziorny!   O to chodzi. Raczej niż narzekać, że po co ja mam sprzątać, skoro nikt inny nie sprząta, lepiej świecić przykładem - i czasem się uda i trudno będzie uwierzyć, na kogo taki dobry przykład będzie miał wpływ!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Czw 20:07, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| zadziorny napisał: | | Anisha napisał: | | Moje osiedle składa się z 7 ośmiopiętrowych bloków i jest w nim w sumie około 10 psów |
Jakieś słabe "zapsienie" macie . W moim dziesięciopiętrowym bloku mieszka obecnie 12 psów (a bywało więcej) |
Chyba jednak policzyłam trochę pobieżnie... Po namyśle i małych rachunkach wyszło mi dzisiaj 16, ale może jeszcze o jakimś zapomniałam . Ale np. w moim bloku Glutek jest jedynym psem - jeśli coś szczeka, nie mam szans udawać, że to nie u mnie... 
zadziorny, nie zgłaszałam, bo co powiem? Pies ludzi z tamtego bloku pogryzł mojego psa i nadal chodzi luzem? Myślisz, że kogoś to obchodzi? Gdyby pogryzł mnie, na pewno byłaby inna rozmowa, ale w tej sytuacji wszelkie skarżenie się jest chyba bez sensu...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42149
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 20:07, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| equitana napisał: | W Poznaniu jest podatek od psa, chyba najwyższy w Polsce...Cytuję z e-poznań :
"Do końca kwietnia każdy poznaniak, który ma psa, musi za niego zapłacić 53 złote podatku. Pieniądze zebrane w ten sposób mają wspomóc schronisko i wpłynąć na czystość ulic. |
Nieprawda  . W Rybniku podatek wynosi 55 zł i nie ma żadnych ulg dla właścicieli wysterylizowanych zwierząt   . Dodatkowo nic nie dostajemy od miasta, nawet głupich znaczków 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
| Wysłany: Czw 20:12, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| Anisha napisał: | Ale np. w moim bloku Glutek jest jedynym psem - jeśli coś szczeka, nie mam szans udawać, że to nie u mnie...
|
Gdzie Ty mieszkasz? Ile jest mieszkań w Twoim bloku? W moim bloku, na 45 mieszkań, obecnie jest chyba 15 psów. A jeszcze parę lat temu było ponad 20
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
| Wysłany: Czw 20:20, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
|
a ja bede sprzatac kupki na Rewie hihi juz jutro ale sie cieszem ciekawe co Ruda i Voland powiedza na tyyyyle piasku i wielka wode
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42149
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 20:21, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| Anisha napisał: | | zadziorny, nie zgłaszałam, bo co powiem? Pies ludzi z tamtego bloku pogryzł mojego psa i nadal chodzi luzem? Myślisz, że kogoś to obchodzi? Gdyby pogryzł mnie, na pewno byłaby inna rozmowa, ale w tej sytuacji wszelkie skarżenie się jest chyba bez sensu... |
A ja bym zgłosił, przynajmniej profilaktycznie . Ostatnio miałem miłą rozmowę z panami ze Straży Miejskiej (jeden był posiadaczem AT) i oni uczulali mnie bym nie spuszczał na osiedlu psów ze smyczy. Czyli jednak coś jest na rzeczy i być może mogliby ową niefrasobliwą właścicielkę amstafa uświadomić o zagrożeniu jakie stwarza jej pies 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
| Wysłany: Czw 20:25, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| coztego napisał: | | Gdzie Ty mieszkasz? Ile jest mieszkań w Twoim bloku? |
W Gdyni mieszkam. A mieszkań jest 37. Jak Glutek był mały, była jeszcze suczka-kundelka, ale była już starutka i rak ją zżarł...  Od mniej więcej roku jest tylko Szagasty - maskotka mieszkańców . Naprawdę ma liczne grono fanów, jedna z moich emerytowanych już sąsiadek - spotkana na ulicy, w towarzystwie koleżanki - ucałowała kiedyś Gluta w pysk. Na oczach tejże koleżanki, również starszej pani, nieco oniemiałej. Nawet ja trochę oniemiałam, bo rozumiem (wręcz doskonale rozumiem! ) ciepłe uczucia do mojego psa, ale żeby tak go publicznie w pysk całować!  Takich mam sąsiadów... 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
| Wysłany: Czw 20:44, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na naszym małym osiedlu jest dużo psów ,ale kurcze tylko my sprzątamy - jeśli się coś im zdarzy.Mamy zawsze woreczki ,papierki w każdej wyjściowej kieszeni. Kiedyś o 6-stej rano facet otworzył okno i się gapił jak zbierałam z chodnika brudy po szczeniaku. Wyleciał na dwór mi dziękować ! Normalnie to dochodzimy do dzikich miejsc w lasku,a w parku też się sprząta.
Moje uwagi ( a zawsze je robię ) do właścicieli psów w ogóle są bardzo źle przyjmowane.Ludzie kulturalni,a po psie nie sprzątają...Tłumaczę ,że przecież oni karmią swoje psy i nie powinni się brzydzić. Dzieciom przecież zmieniali pieluszki.
W naszym parku łobuzeria rozbija psie kosze,a nawet zabrali się do niszczenia ogrodzeń wybiegów.Okropność.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Czw 20:51, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| alfiki napisał: | | Ludzie kulturalni,a po psie nie sprzątają... |
Oksymoron...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
| Wysłany: Czw 21:27, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
coztego A co to jest familok 
Mnie się kojarzy z domem z jedną wspólną łazienką... Nie wiem dlaczego...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 21:48, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Familok to początkowo gwarowe, dziś już jednak wpisane w polszczyznę określenie budynków wielorodzinnych przeznaczonych dla pracowników przemysłu ciężkiego, przede wszystkim górników, budowanych na przełomie XIX i XX wieku w miastach Górnego Śląska.
To początek całego artykułu na Wikipedii.
A tak wygląda [link widoczny dla zalogowanych].
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:49, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
| Wysłany: Czw 22:06, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
|
Identyczne niemal stoją w Łodzi na przeciwko manufaktury (Poznański dla robotników swojej fabryki budował), a na Księżym Młynie jest całe osiedle robotnicze wybudowane kiedys przez fabrykanta. Tyle ze u nas nie nosza nazwy familok.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
| Wysłany: Czw 22:30, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
| Hanik napisał: | coztego A co to jest familok
Mnie się kojarzy z domem z jedną wspólną łazienką... Nie wiem dlaczego... |
Dobrze Ci się kojarzy, tyle, że łazienek w familokach zwykle nie było, a ubikacje na korytarzu, albo na podwórku. Te pod moim blokiem nie są takie wielkie jak pokazała Ali, ale są familokami Jeszcze parę lat temu mieli ubikację w komórce na podwórku  Teraz domy są odnowione, może nie zbyt piękne, ale dają śląski klimat
Najbardziej lubię familoki na zabrzańskiej Zandce, budowane jako wizytówka huty Donnesmarcka, są zdobione pruskimi murami i każdy jest inny
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
