Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 7:39, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj Wind, ranny z Ciebie ptaszek.
U nas też przyjemna rosa na trawie. Kropelki pięknie skrzą się w promieniach słońca.
W czasie mojego urlopu Anisha pokazywała ładniutką wycieraczkę. Ja też się pochwalę swoją, nabytą niedawno.
Nie wiem co myślą sąsiedzi i, prawdę mówiąc, nie interesuje mnie to za bardzo.
Mnie się moja nowa wycieraczka bardzo podoba.
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Nie 7:41, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 7:49, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Dziękuję wszystkim za życzenia i dołączam się do życzeń dla Mokki
coztego napisał: | Kurka, nie umiem pisć na tej małej klawiaturze w laptopie |
Faktycznie, nie umiesz. |
Ja się przez trzy miesiące męczyłem z klawiaturą w moim laptoku . Dodatkowym utrudnieniem był brak literki "ł"
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 7:51, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ibolya dzięki za kawkę
U nas też wreszcie bezchmurne niebo od samego rana
Wycieraczka superancka jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 7:57, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Wracajac do spacerow, to na dwoch smyczach jakos tak placza sie okrutnie. Zanim znajda miejsce na godne sikniecie lub cos wiekszego, to kreca zadkami w ta i z powrotem i znowu w ta i znowu z powrotem ... A ja przekladac smyczy nie nadazam |
Przekładanie smyczy jest do opanowania . U mnie pojedyncza smycz z łącznikiem by się nie sprawdziła ze względu na diametralnie odmienny temperament obu suń . Jedna ciągle rwie do przodu, a druga jest typowym flegmatykiem i plącze się stale z tyłu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 8:03, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie też jedna smycz nie sprawdziła się. Nawet mam gdzieś taki łącznik, ale dla Majuta i Plusza byłby za wielki.
My chodzimy z dwiema smyczkami. Bodryś na flexi a Nesia na zwykłej smyczy. Chociaż ona często biega luzem. A obsługa dwóch smyczek nie jest trudna, szybko można ją opanować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 8:16, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ibolya,
Wybor wycieraczki przede mna Nie musze pisac jaka bedzie
No super zadziorny i ibolya ... Wy to potraficie czlowieka utwierdzic w przekonaniu co do slusznosci wyborow
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 8:37, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wind fajna ta wycieraczka i nawet kokardek, widoczny na niej yorczek, nie ma za dużo.
A co do słuszności wyboru, to sama się szybko przekonasz, zobaczysz.
A ja wczoraj kupiłam sierpniowy numer MP i przeczytałam w nim takie zdanie nt. wystawy w Krakowie:
"....... trzecie miejsce zajęła Dewy Eyed of Sandy Soli, suczka rasy clumber spaniel, która przyjechała do Krakowa jako jedyna reprezentantka swojej rasy. Takich psich rodzynków było zresztą wiecej, np. cao da serra da estrela, karelski pies na niedźwiedzie, mały munsterlander czy lakeland terrier"
Rzeczywiście coraz mniej lakelandów widzi się na ringach, zwłaszcza na wystawach krajowych ale, jak widać, i na międzynarodowych niestety też.
Szkoda, bo to bardzo fajne pieski.
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Nie 8:39, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 8:38, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Witam,
Rosy to może nie zauważyłam choc Dżaga nas obudziła dośc wczesnie....polując na muchy!!!!
Karabińczyki u smyczek robią "pancerne" Nawet dla erdela są za ciężkie.
Po kiego grzyba aż taaakie?
Wind ja bym juz na wsi takie treningowe spacerki zaczęła robić bo przyzwyczaić piechy do chodzenia przy sobie to wcale nie jest łatwo.
Jak Dżagulec przyjeżdża to najwięcej klopotu mi sprawia własnie wieczorny spacer i...jedzenie. To drugie dlatego, ze Dżaga zdominowała Regona całkowicie i nie daje mu sie najeść...pilnuje dwóch misek i z dwóch wcina. Byłaby grubsza niz dłuższa więc muszę osobno psy zamykać, zeby sie Regon najadł. Regon nigdy nie był żarlokiem więc suche sobie leży w misce i dochodzi i podjada normalnie, a tu musi na rozkaz jeść inaczej zabieram. Oj, cierpi biedaczek
Moja linka dla dwóch jest zrobiona z kupnego "sznura". Jest lekko sztywna więc jak przechodza jeden pod drugim to tylko odwracam linke w ręce. Jak jeden sie zatrzyma to skracam...przesuwam linke w dłoni od strony drugiego, zeby tamten mógł spokojnie poniuchać. Ciągnie zawsze Dżaga bo dla niej teren nieznany pełny nowych zapachów.
Wycieraczki fantastyczne...musze taką upatrzec dla siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:11, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Anisha napisał: | Dziękuję wszystkim za życzenia i dołączam się do życzeń dla Mokki
coztego napisał: | Kurka, nie umiem pisć na tej małej klawiaturze w laptopie |
Faktycznie, nie umiesz. |
Ja się przez trzy miesiące męczyłem z klawiaturą w moim laptoku . Dodatkowym utrudnieniem był brak literki "ł" |
Jeżeli chodzi o pisanie wolę klasyczną klawiaturę. Z laptopka przeważnie odbieram pocztę i smaruję programy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 9:13, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Rowniez wszystkiego NAJ dla swietujacych Pewnie imprezuja na calego
Sluchajcie, czy ktos z Was natknal sie na ladna, cieniutka smycz na dwa psy? Taka z rozgalezieniem i na dwa karabinczyki.
Bardzo jestem w potrzebie aby taka kupic. Lada chwila na dobre przeprowadzamy sie do miasta, a tam nie ma zmiluj ... psy na spacerze dookola bloku tylko na smyczy. Dwie osobne nie sa zbyt wygodne przy takich maluchach.
Nie wiem jak te moje wiejskie burki przywykna do braku ogrodka, wlasnej trawki, polegiwania na tarasie i obszczekiwania owczarkow z sasiedztwa |
Wind , najlepiej kupić sobie jakiej chcesz szerokości taśmę na smycze w pasmanterii, mają tam tez przeróżne karabinki.Samemu zrobić wygodną dla Ciebie długość.
Ale ze mnie gapa juz Ci wszyscy poradzili,jak to zrobić.Otworzyła mi sie nie tak stronka.
Ostatnio zmieniony przez alfiki dnia Nie 9:18, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:15, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm ... u nas uciazliwy jest poczatek spaceru. Wtedy kazdy maluch szuka miejsca na sikniecie i przypomina to nieskladna bieganine i krecenie zadkami, a tym samym rowniez i smyczami A ja tylko przekladam je z reki do reki, a potem jeszcze pod psami, poniewaz zmora psich karzelkow jest bardzo szybkie platnie smyczy pod brzuszkami siersciuchow. Rozwiazaniem byloby moze flexi ... ale ja jakos flexi nie bardzo ... Moze powinnam sie przekonac
Jak juz siersciuchy zrobia co potrzeba, to spaceruja ok, no chyba ze napatoczy sie jakis olbrzymi owczarek, to wtedy Plusz narazajac sie na natychmiastowe przyduszenie musi, no koniecznie musi sie z olbrzymem zaprzyjaznic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:17, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Witam,
Rosy to może nie zauważyłam choc Dżaga nas obudziła dośc wczesnie....polując na muchy!!!!
Karabińczyki u smyczek robią "pancerne" Nawet dla erdela są za ciężkie.
Po kiego grzyba aż taaakie? |
Po zatym karabińczyki są wykonane z tak nędznego żelaztwa, że jak pies szapnie trochę mocniej to się rozlatują.
Terri już trzy zaliczył w tym roku. Trzeba będzie się przejść do sklepu ze sprzętem wspinaczkowym po tytanowy karabinek. Tam również można kupić taśmę.
Ostatnio zmieniony przez Sir Terri dnia Nie 9:27, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 9:34, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się sprawdzają 8m Flexi. Tyle lat je używam, że nabrałam super wprawy w przekładaniu rak.
Dzisiaj z samego świtu byłyśmy na spacerku ,bo upał w Gdańsku super letni.
Trochę wyglądały psy jak dziwolągi . Nic im to w szaleństwie ze znajomkami nie przeszkadzało.Wena z wielka głową i eleganckim tułowiem - do 3 rana ją robiłam...Jawce tylko jeszcze przednie łapki wyszlifować.Ufff To będę miała z głowy 3 A.T. Miałam tydzień skubany. Paluchy wiadomo jakie dzisiaj mam,chlebusia nie chcą utrzymać.
Humorek mi jednak dopisuje jak na psiuny popatrzę.
Miłej leniwej niedzieli wszystkim życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 9:40, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie dzisiaj zbulwersowała wiadomośc w radiu...wypadek pod Wlocławkiem. Zaraz odpaliłam kompa bo mi sie po glowie kręcło, ze tam dzis wystawa!
Tak,...a droga dojazdowa zablokowana od ok 5 rano. Mam nadzieje, ze wszyscy Terierkowicze dojechali szczęśliwie.
Okropne te wypadki...cóż, Wieczne odpoczywanie, [']['][']['] tam zginęły cztery osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudlaty
Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:51, 27 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry Jestem w terierkowie od wczoraj i trochę jeszcze błądze.Mam nadzieję,że dziś pokaże swojemu AT do czego służy woda mam na myśli pływanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|