Kawiarenka pod czapraczkiem

aluzja

Nitencja 112 ....szybki numer ..ja bym nie puscila plazem chocby ze wzgledu na psy:-)

Nitencja dzieki za tabletki :-)Niestety i tak skonczylam w karetce i doopa skluta:-)

Na grupie duzy ring taki jak lubia airedale i 3 miejsce na pudle.Jedyny "uczciwy " terrier za staffikiem i bialym bullem:-)

Moj Andrzej pieeeeeeeknie wystawil Lakelandke.... nie wiem czy dobrze robie ,ze mu daje psy na grupie bo przyjdzie taki dzien ,ze ...wrrr Laughing

vigor

Gratulacyjki dla Aluzji i Nitencji i ich piecholi.

Borsaf · Gość

Policja tez mogłaby pomysleć i np ustawic sie z alkomatem przy wyjeździe z wystawy. Raz, drugi, w róznych miastach i sprawa załatwiona....pilnowaliby sie kierujący.
Oni, jak sie ustawia tona przepisy bardziej zwracaja uwagę, a nie na % Evil or Very Mad

Gdzies, chyba w radiu powiedzieli, ze schwytali gościa...za szybko jechał...który wiózł dwójkę dzieci i żonę na wakacje...mając 3promile!!!!
Dobrze, że zdążyli. Nie wsiadłabym z takim do samochodu.

ela

nitencja

Borsaf !! To poczekaj Wink

Inter bedzie Twoj hihi

aluzja

borsaf stali...blisko.Przy mnie zlapali samochod z Gdanska..tak wolno jechal ,ze zatrzymal sie jakies 50-60 metrow za radiowozem bo wyhamowac nie mogl.

U mnie smierdzi jeziorem:-(((I to nie pachnie a smierdzi..jakims bajorem.....

coztego · Gość

Rety, ile tych postów tu naprodukowali znowu Guy with axe

Wróciłam do domku, nie ma to jak psia radość Very Happy

Borsaf, jak łapka Regonika? Przeszła kulawizna? Jeszcze raz ogromne dzięki za gościnę Very Happy

Dla Kingi największą atrakcją wyjazdu pozostaje Regon Wink

zadziorny

Aluzja wielkie gratulacje dla was Klacz

Borsaf · Gość

Coztegołapka juz wieczorem była ok. Cos musialo go może ukłuc/, może źle stąpnąl? Po kilku godzinach juz śladu nie bylo i do teraz niema Very Happy

Milo bylo Was gościc, a bratu pogratuluj takiej miłej i dzielnej córeczki.

Regonik ma teraz mieszane uczucia bo go Dżaga przegania. Niby jest ktos do zabawy ale co za duzo...

Upały podobno nadal, a ja marze o deszczu, który by padał drobniutko przez cały wieczór i wygonił wszystkich z naszej trasy wokół jeziora. Dzisiaj wróciłam taka wymeczona, że nie wiem, jak ja te 3 tygodnie mam wytrzymać???
Juz na poczatku, przed wyjściem, juz psy zapiete na jednej lince i...Szarota sobie przeszła Evil or Very Mad

Dżaga jak ruszyła za kotą to Regonem o barierkę walnęła. Pozbierałam psy i wyszłam klnąc goopie koty pod nosem.
Juz było koło 21 wiec myślałam, ze sie wyludni. Marzenie...tłumy, jak na deptaku, do tego jakies bullowate ciagnęły do wody Evil or Very Mad

Psy musiały byc zapięte prawie przez całą drogę. Rąk nie czuje, nawet pisze sie mi paskudnie.
To jeszcze nie koniec...Szarote pozbierałam i zamknęłam, a Meli nie szło sie dowołać. Jak mąż balkon otworzy, a ona tam będzie to kotlowanina będzie setna, do tego Dżagulec rozedrze mordeczke na pół miasta. Mela sobie da radę, zacznie syczeć i Dżage zastopuje tylko nas na nogi postawi Evil or Very Mad

Jak z tego wybrnąć??? Chyba Dżage w pokoju zamknę osobno, niech śpi na Regona fotelu, a Regonowi przyniose do sypialni wodę, żeby miał dostep jakby mu sie pic zachciało w nocy. Moze przespimy ta noc i dobe mozna będzie odhaczyć.

alfiki

dla Aluzji i Nitencji.

Regonik nie lubi wody ? A może tak jak nasza Dunka - do jeziora to trzeba było ją wrzucać z łódki ,albo pomostu , natomiast z morza to jej wyciągnąć było trudno nawet zimą.

Ufff..już zakończyłam ( na trochę) skubanie moich dziewczynek. Zawzięłam się i mimo upału dokończyłam dzisiaj Wenę. Psiuny strasznie zadowolone !

coztego · Gość

jovanna

hello ja po weekendzie pelnym wrazen.. Wink

bylam u kolegi ktory ma 5 beagle chociaz jego osobiste sa 2 Wink

2 rodzicow i jedna panna z Niemiec do wystawiania w Polsce.
Moje dziewczyny sie wybiegaly, wyszalaly a my wypoczelismy w srodku lasow w Borach Tucholskich.
Dzisiaj bylam goscinnie na wystawie w Chojnicach gdzie spotkalismy moja psia wnusie Fibi...

A propo pijanych idiotow na drogach. Ja wracajac z wystawy w Poznaniu w zeszlym roku przezylam taka akcje...
Ok 20 km od Bydgoszczy jechal przed nami samochod ktory dziwnie sie zachowywal na drodze. Zjezdzal to na prawo to na lewo...Jechalismy wciaz za nim bojac sie go wyprzedzic. Na jednym odcinku zjechal na wysepke autobusowa prawie potracajac ludzi i o malo nie uderzyl w samochod ktory go wprzedzal. Zadzwonilam pod 112. Powiedzialam o co chodzi podalam numer rej i marke samochodu i wciaz jechalismy za nim. Byc moze policja by nie zareagowala (dosc opieszali byli), ale kiedy 4 km przed miastem i duzym skrzyzowaniem ten samochod zjechal ze swojego pasa na przeciwny a z naprzeciwka jechal samochod ktory go cudem wyminal (dech nam zapralo i te parenascie sekund wydluzylo sie do kilkunastu minut jak w zwolnionym filmie, zaniemowilismy chorem i zafascynowani patrzylismy co sie dzieje...dziwne uczucie...pewni bylismy ze bedzie wypadek i ze nam takze sie oberwie.)..... zadzwonilam poraz drugi powiedzialam ze musza zgarnac ta osobe bo zrobi sobie krzywde i innym. Bylam caly czas na linii z policja a oni wyslali patrol ktory ten samochod zatrzymal zaraz po wjezdzie do miasta i nas takze zatrzymal. Powiedzielismy co sie dzialo a policjant spisal moje dane i potwierdzil nasze przypuszczenia ze kierowca byl pijany i do tego kobieta.
Na pamiatke zostala mi latarka policyjna Razz

...

bos

bos

Ibolya .....Nesia w roli okiennego niuchacza ......jest The Best Razz

bos

a tak przy okazji ....kawa z rana jak śmietana, więc zapraszam, parzona rozpuszczalska, jak kto woli.
Jest i herbatka Razz

Zamawiać i wybierać Razz