Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1640, 1641, 1642 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 9:45, 01 Sie 2008    Temat postu:

FRITZ napisał:

A gdzie Ty mieszkasz ,że jest tak fajnie?! Chciałabym mimo niewyspania te dziki pooglądaćSmile

Wybierz się na wakacje na Półwysep Helski Very Happy Tam tez dziki podchodzą pod ogrodzenie w domach, które przylegają do lasu. W Jastarni, w Helu, znajomi, którzy przy lesie i w lesie mieszkają, oglądają dziki co noc. Moi rodzice w zeszłym roku byli we wrześniu na weselu w Jastarni i wracali po poprawinach późnym wieczorem przez las, bo taki piękny wieczór.... Na szczęście dzików nie spotkali, ale kiedy się przyznali, którędy szli, miejscowi popukali się w głowę Laughing

A w Zabrzu można spotkać dzika w parku, który przylega do lasu, czasem nawet na ulice wychodzą Cool


Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Pią 9:45, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 9:45, 01 Sie 2008    Temat postu:

Wind współczuwam Ci...nic sie z pasqdami nie da zrobic bo jeszcze pewnie jest okres ochronny...Mars by wiedział...
Jedyne, co mi przychodzi do głowy to...rozsypac im jakieś zielsko, którego nie cierpią, albo, dalej od swego domu rozsypać "smakołyki"...zrobic taki pasnik, niech tam sobie chodzą.
Tylko zupełnie nie wiem czy istnieje takie cos, czego dziki nie zjedzą?, nie toleruja???? Dzik, to świnia, zeźre wszystko Very Happy

Minio jak ten piesek zamkniety w aucie??? Dowiedziałas się, ktory to ten debil w Twoim otoczeniu???
Powrót do góry
Ravena
Weteran


Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 10:10, 01 Sie 2008    Temat postu:

coztego napisał:
Wybierz się na wakacje na Półwysep Helski Very Happy Tam tez dziki podchodzą pod ogrodzenie w domach, które przylegają do lasu.

Półwysep Helski - i szeroko pojęta okolica.
W Gdyni to normalka, że dziki podchodzą pod domy. Nasze osiedle przytulone jest do parku krajobrazowego i nikogo nie dziwią spacerujące zwierzaki. A główne miejsce rodzinnych spacerów, czyli Bulwar - należy również do dzików / czasami /. I nie przeszkadza im, że to centrum miasta. Smile
No tak, ale plaża jest bliziutko, to pewnie śmieci też dostatek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Pią 10:19, 01 Sie 2008    Temat postu:

Witam Very Happy już upał u nas robi się niemiłosierny Rolling Eyes a tu trzeba w pracy siedzieć Twisted Evil
...ale pociesza mnie fakt, że za 7 godzin jedziemy na weekendowy wypad na otwarte morze Cool Very Happy

Wind - to ty zamieniasz tą chatę którą tak budowałaś dzielnie przez ostatnie 2 lata Shocked
hmm Rolling Eyes oprócz dzików Cool mnie by wszystko pasowało Very Happy Very Happy , okna bym zakryła roletami - brudu by nie było widać Wink , podłóg bym nie szorowała i pastowała, przy kilku psach a pewnie...no na pewno 2 to były by Erdele Cool - podłogi nie były by miejscem nad którym szczególnie bym się rozczulała Cool a praca w ogrodzie na powietrzu sama przyjemność Very Happy


Ostatnio zmieniony przez INA dnia Pią 14:38, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 10:47, 01 Sie 2008    Temat postu:

INA napisał:

Wind - to ty zamieniasz tą chatę którą tak budowałaś dzielnie przez ostatnie 2 lata Shocked
hmm Rolling Eyes oprócz dzików Cool mnie by wszystko pasowało Very Happy Very Happy , okna bym zakryła roletami - brudu by nie było widać Wink , podłóg bym nie szorowała i pastowała, przy kilku psach a pewnie...no na pewno 2 to były by Erdele Cool - podłogi nie były by miejscem nad którym szczególnie bym się rozczulam Cool a praca w ogrodzie na powietrzu sama przyjemność Very Happy

Zgadzam się z przedpiszczynią w całej rozciągłości Very Happy
Powrót do góry
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pią 11:05, 01 Sie 2008    Temat postu:

Ja sie wcale, a wcale nie dziwie, ze Wind rezygnuje z takiej chaty.
To dom na okładki, a nie do mieszkania...
240m to dom dla wielopokoleniowej rodziny, jedni pracuja w zawodzie, drudzy w domu i tak sie to kręci...
Nie da rady w pojedynkę (myślę o dwóch osobach Wink ) pracowac zawodowo i utrzymac takiego metrazu i ogrogu. Doba ma tylko 24 godziny.

Wind budując nastepny będziesz juz bogatsza w doświadczenia Laughing

Moja starsza córka zawsze powtarzała, ze jej wystarczy maleńko ogródek, żeby miała gdzie leżak sobie rozlozyć....no, teraz ciut wiekszy przy Dżaguni by sie przydał, ale przy jorasku i pomerańcu to 550m działki wystarczy.
Powrót do góry
minio
Gość





PostWysłany: Pią 11:58, 01 Sie 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:
Wind
Minio jak ten piesek zamkniety w aucie??? Dowiedziałas się, ktory to ten debil w Twoim otoczeniu???

Owszem , chyba mam wroga w pracy do konca moich dni w tej firmie... Twisted Evil
Za to polubiłam bardzo naszę recepcjonistkę , która wyraziła swoje zgorszenie jeszcze dobitniej niż ja ... Wink


Ostatnio zmieniony przez minio dnia Pią 11:58, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
bos
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Sl

PostWysłany: Pią 12:05, 01 Sie 2008    Temat postu:

Wind napisał:
FRITZ napisał:

A gdzie Ty mieszkasz ,że jest tak fajnie?! Chciałabym mimo niewyspania te dziki pooglądaćSmile


No to zapraszam do mnie Cool Chojnowski Park Krajobrazowy od strony Konstancina. Dzisiaj znowu byly Evil or Very Mad
Espresso dla Wszystkich a dla mnie co najmniej podwojne ... te łowczarki i dziki mnie wykoncza Confused



..... Wind , zacznij je fotografować..........my będziemy mieli ucztę dla oka.....a one ......się wyniosą.
Dlaczego to ja muszę Twoje dziki fotografować Razz
Fakt szkoda obejścia wokół domu......bo okropniście zryte.....
żadnej trawki

Very Happy...pierwszy zawsze pod ogrodzenie podchodzi ......szef......i tak mnie zmierzył wzrokiem że Wind mnie w ostatniej chwili przed upadkiem z ogrodzenia uratowała



Very Happy.....a podchodzi też locha z małymi..........na karmienie



Very Happy Razz to z ukrycia ....przez resztki zieleni jakie zostały jeszcze po stronie Wind



Very Happy Pomiziaj je ode mnie....i oczywiście własne czworonogi Smile Smile

Muszę znowu wybrać sie w odwiedziny do Ciebie Very Happy

Very Happy


Ostatnio zmieniony przez bos dnia Pią 12:09, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Pią 12:07, 01 Sie 2008    Temat postu:

Za to dziś znajomy ( również z pracy ) wyjeżdza w góry na działkę .
Zabiera ze sobą 13 kóz , dwa psy i jednego kota . Very Happy
Mówił, że kóz nie ma kto doić więc musi zabrać ze sobą .
To jest poświęcenie .
Takie wakacje , zmiana klimatu dla zwierzątek . Laughing
Tylko daleko z Waraszawy do Opola .
Powrót do góry
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 12:10, 01 Sie 2008    Temat postu:

minio, ale ten Twój znajomy nie jeździ chyba Seicento? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 12:11, 01 Sie 2008    Temat postu:

minio napisał:

Zabiera ze sobą 13 kóz , dwa psy i jednego kota . Very Happy
Mówił, że kóz nie ma kto doić więc musi zabrać ze sobą .
To jest poświęcenie .

Dobrze, że 13 krów nie trzyma Laughing
Powrót do góry
minio
Gość





PostWysłany: Pią 12:14, 01 Sie 2008    Temat postu:

też się spytałam czy mu sie inwentaż zmieści .
Pochwalił się jakiś dostawczakiem przystosowanym.
Mimo wszystko nie chciałabym podróżowac z kozami.... Laughing
Powrót do góry
bos
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodzisław Sl

PostWysłany: Pią 12:15, 01 Sie 2008    Temat postu:

minio napisał:
........
Mówił, że kóz nie ma kto doić więc musi zabrać ze sobą .
.


Musi se jeszcze kupić do swojej menażerii takiego ptaszka co sie nazywa...LELEK KOZODÓJ...i po sprawie Razz Razz Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minio
Gość





PostWysłany: Pią 12:21, 01 Sie 2008    Temat postu:

Myślisz , że taki lelek da rade 12 kozom ( jeden to podobno cap )?
Powrót do góry
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Pią 12:29, 01 Sie 2008    Temat postu:

coztego napisał:
minio napisał:

Zabiera ze sobą 13 kóz , dwa psy i jednego kota . Very Happy
Mówił, że kóz nie ma kto doić więc musi zabrać ze sobą .
To jest poświęcenie .

Dobrze, że 13 krów nie trzyma Laughing


Very Happy Very Happy Very Happy Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1640, 1641, 1642 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 1641 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island