Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 8:49, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Witam,
Ale sie ochlodzilo!!! Deszczu nadal niet
Pyszna Zadziorna kawka, postawi na nogi bo dzisiaj ciut niemrawo sie czuję.
Dżaga biega od rana po chacie, a Regon spokojnie spi dalej...co za różne charaktery!
INA gdzie Cie wcięło????
Wogole pustki tutaj,...wszyscy wyjechali na wakacje???
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 9:01, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Wogole pustki tutaj,...wszyscy wyjechali na wakacje??? |
Ja jestem
Kawka zadziorna smakuje wybornie Dzisiaj wreszcie trochę pospałam, oczka maluszków wyglądają na tyle dobrze, że mogłam odpuścić nocne zakraplanie, i wcinają z takim apetytem, że nocne karmienie też już nie jest konieczne Zostały wczoraj wykąpane, dzisiaj kontrola u weta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 9:18, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też chwilowo jestem.
U nas nawet słonecznie, ale chłodno i duje. Trza było okna w domu pozamykac, bo chciało wytłuc.
Piję herbatkę szybko i do pracy mykam (ale fajny mam urlop !)
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 9:40, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
U nas też słonecznie, chłodno i wietrznie, nareszcie noc była chłodniejsza
Właśnie zaczęłam nakręcać przyjaciółkę na koty... nieźle mi idzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 11:41, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To poszukaj jeszcze dwóch przyjaciółek
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 11:45, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | To poszukaj jeszcze dwóch przyjaciółek |
Spoko, jedna mi wystarczy Jej się przydadzą dwa koty, a jej mama co prawda ma jednego, ale właśnie myśli o wzięciu drugiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:06, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień Doberek
Nasz spacerowy zakątek po nocnych wichurach został zdemolowany.
Terri jest załamany
Ostatnio zmieniony przez Sir Terri dnia Wto 14:21, 05 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 12:15, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Heyka
Ja też jestem i kawkę chętnie wypiję.
Siedzę sobie w domku .. na zwolnieniu .. na paluszek.
U nas też duje okropnie. Też okna musiałam pozamykać, bo wicher chciał je powyrywać z zawiasów, bo mam mieszkanie "na przestrzał" : jeden pokój od wschodu, a drugi i kuchnia od zachodu.
Siedzę i coraz bardziej niespokojna jestem, zresztą sama się nakręcam.
Otóż ja pozwoliłam sobie wczoraj podać szczepionkę przeciwko tężcowi.
A mam z tężcem bardzo złe doświadczenia. Kiedyś w dzieciństwie byłam zaszczepiona przeciw tężcowi (w ruskiej szkole ) i podobno to była szczepionka uodparniająca na całe życie.
I chyba tak jest, bo w latach 80-ych (po ugryzieniu) miałam podaną surowice przeciwtężcową i po tygodniu od podania wylądowałam w stanie ciężkim w szpitalu, z rozpoznaniem choroby posurowiczej. Leżałam dwa tygodnie i wspominam to okropnie.
A wczoraj, jak idiotka jakaś, pozwoliłam sobie podać tę szczepionkę....
Pan doktor był bardzo przekonujący i mnie zapewniał, że nic złego się na pewno nie stanie, a ja byłam mało asertywna i teraz jestem sama na siebie zła.
Ból mam coraz mniejszy a nerwy coraz większe.
Na dokładkę tę szczepionkę musiałam sobie sama kupić (przedstawiciel medyczny pewnie nawiedził Pana doktora), to znaczy dostałam receptę, to są trzy ampułki, bo to trzeba powtórzyć, i mam Panu doktorowi zwrócić jedną ampułkę, jak pójdę w piątek na kontrolę, za tę, którą mi już wczoraj podano.
Po prostu kretynka koncertowa ze mnie, ot co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:43, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Witam..
Poznań pochmurny i bardzo wietrzny ale deszczu ani widu, ani słychu..
Podobnie jak Ibolya okna muszę "trzymać", bo z każdej strony wieje..wkręca firany, trzaska..
Ale jest w miarę przyjemnie, bo jest czym oddychać..troszQ ochłody się przydało..chociaż od jutra znów podobno zaczyna się ciepełko..i to ma być początek kolejnej serii upałów..a ja w czwartek do Warszawy muszę jechać na rozmowę w sprawie pracy.. mam nadzieję, że nie pojadę w takim mega upale
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 12:49, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A u nas rześko i słonecznie . Wiaterek niezbyt silny, ale odczuwalny , temperatura 23 ºC. Luzik
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:57, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ibolya pociesze Cie-szczepionka a surowica to dwie rozne sprawy. Ja tez prawie umarlam po surowicy.... ponad miesiac w szpitalu. A szczepienie to co innego i w sumie przy tym palcu to dl a mnie lekko bez sen(e)su ale przyda sie na przyszlosc. Powtorz te dawki i masz 10 lat spokoju np. jak sie skaleczysz ,jak pies chapnie , jak robiac w ziemi sie zadrapiesz. Taka szczepionke dostala juz nawet moja mlodsza gwiazdeczka (dzieci dostaja obowiazkowo czemu sie nie dziwie patrzac jak moje dziecie starsze wiecznie cos ma podrapane ,starte itd,itp.) .
Luzik.
Tylko palucha szkoda bo poboli.Podajcie sobie rece z Fuka.Widzialam jej palec u reki po tym jak ja przytrzymal Makaron... to sie moze snic po nocy:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:17, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
KOCHANI, polecam odsłuchać to nagranie..na poprawę humoru IDEALNE!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Wto 13:51, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hejka, glowe chce urwac!
Sir Terri szkoda dzrewka dość juz duże było ale pewnie źle zakorzenione, ze tak wiater je przewalił. Hihihi, Teri musiał oznaczyć...Regon zrobiłby to samo. Wszelkie wystające rzeczy, a nowe MUSZĄ być oznakowane. Dzisiaj własnie taszczyłam konwie z woda bo Regonik na moich oczach oblał rocznicowe bukszpany. Pod tym względem suczki są wygodniejsze....tylko kółeczka zostawiają na trawie.
Z innej beczki...czy ktos ma pomysł jak wywabić z sukieneczki plamę po lakierze do paznokci??? Aceton zniszczy chyba wzorek, a vanish nie daje rady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 13:57, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Aluzja dzięki, troszkę mnie uspokoiłaś.
Ciekawa tylko jestem ile będzie ta szczepionka kosztowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:10, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf znalazłam coś takiego:
Lakier do paznokci, farby olejne i inne.
Usuwanie plam zależne jest od bazy na jakiej został rozpuszczalnik, lakier czy farba wyprodukowana.Lakiery do paznokci najłatwiej dają się usunąć z bielizny acetonem lub octanem amylu. Nie można używać natłuszczającego zmywacza do paznokci. Wypłukać benzyną do czyszczenia. Można również próbować czyścić, denaturatem lub spirytusem, benzyną i terpentyną. Plamy z farby olejnej zcierać mieszanką składającą się z 2 części amoniaku i 1 części terpentyny, a na końcu zeprać ciepłą wodą. Acetonu nie należy używań do materiałów ze sztucznego jedwabiu i włókien octanowych. Świeże plamy czyścić możemy terpentyną, ale zastarzałe musimy moczyć i czyścić w benzynie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|