Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:18, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Niesikania na wystające elementy krajobrazu nie da się psa nauczyć. Natomiast szczerze wierzę w Twoją kontrolę, ale to już raczej Ciebie Deryś NAUCZYŁ pewnych zachowań. |
Jak zwał tak zwał, mniejsza o większość
Choć uważam, że psa da się nauczyć, że są miejsca, gdzie się NIE SIKA. Mój Bery wiedział doskonale, że nie wolno sikać w psiej szkole i tam NIE SIKAŁ. NIE SIKAŁ też na działce u teściowej, pomimo, iż elementów wystających było pod dostatkiem, a on biegał luzem.
A tych zachowań nie Deryś mnie nauczył, to Beruszek był moim nauczycielem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:23, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Anisha napisał: |
Niesikania na wystające elementy krajobrazu nie da się psa nauczyć. | Ja nie bardzo rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć... Na pewno można psa nauczyć, żeby nie sikał, gdy ja nie chcę, żeby sikał... A to wystarczy. |
A teraz ja nie bardzo rozumiem... Skąd pies ma wiedzieć, że ja właśnie w tym momencie nie chcę żeby sikał? W konkretnym, powtarzającym się miejscu - owszem, ale poza tym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:24, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
A teraz ja nie bardzo rozumiem... Skąd pies ma wiedzieć, że ja właśnie w tym momencie nie chcę żeby sikał? W konkretnym, powtarzającym się miejscu - owszem, ale poza tym? | Bo bez powąchania nie siknie, a wie, że nie pozwalam mu węszyć, bo mu to powiedziałam - więc nie węszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 22:27, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie miałam problemu z kontrolowaniem tego, gdzie pies sika, kiedy jest na smyczy. Pilnuję, żeby nie sikały pod samymi oknami, żeby nie obsikiwały schodów przed wejściem na klatkę schodową (nie tylko naszą), nie pozwalam Maćkowi obsikiwać samochodów, iglaków czy klombów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:29, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nauczyłam polecenia - "nie sikamy". Pies znał polecenie sikania, znał i sikania zakazujące. Uczyłam tak, że karciłam za sikanie. Jak szczeniaka, bez uciekania się do przemocy fizycznej. Oczywiście w miejscu, gdzie sikać było wolno i po uprzednim umożliwieniu załatwienia wszystkich potrzeb. W następnym etapie pochwała za ominięcie wyjątkowo pachnącego miejsca.
Pies zrozumie, bez obawy. Ale to trudna komenda i nauka trochę trwa.
A na smyczy - Coztego już napisała. Po to mam smycz, aby kontrolować zachowanie psa.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:31, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:34, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Bo bez powąchania nie siknie, |
To jakaś naukowa teoria, czy właśnie ją tworzymy? Bo mogę tylko mówić o własnym psie, ale na 100% nie zawsze wącha przed siknięciem - czasami zagapi się na psa w oddali i wciąż w niego wgapiony podnosi łapę przy pierwszym wystającym elemencie - bez wąchania.
coztego, oczywiście, że można psie sikanie kontrolować i to nie problem, ale teraz mowa o nauczeniu, że ma tego nie robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Nie 22:37, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Ali napisał: | Samca też można krótko trzymać na smyczy i nie pozwolić mu na podlewanie wszystkiego, co z ziemi wystaje. |
Ali, zgadza się, tylko powiedz: po co? Nie lepiej dać mu szansę swobodnego sikania na co chce na prawdziwym psim spacerze i iść na cmentarz bez ciągłego uważania na psa? Ani pies z takiej wizyty na cmentarzu nie ma frajdy, ani właściciel nie może się skupić nad grobami, bo tylko pilnuje psa... Tak mi się wydaje. |
Byłam z Vigo 2 lata temu wieczorem na cmentarzu i nigdy więcej...spacer na sztywno przy nodze, i cały czas komenda -noga lub zostaw- nie był zadowolony ogon na dole - nie było oficjalnego zakazu ale wiadomo, ze taki umowny zakaz jest
hmm oberwało mi się 2 razy od przechodzących ludzi i na nic moje tłumaczenia że idziemy alejką a pies nic nie obsikuje.. wróciłam wkurzona i więcej już nie wzięłam Vigo i uważam, że tak jest najlepiej i dla psa i dla mnie.
Gdy już przyjdzie na mnie czas chciałabym osobiście być na taki cmentarzu gdzie można z psami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Józefów
|
Wysłany: Nie 22:39, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przyznam mimo, że całe zycie sa ze maną psiaki, nigdy nie zabierałam ich na cmentarz.
Chetnie bym brała je ze soba wszędzie ale są mniejsca (moim zdaniem) szczególne gdzie trzeba sie liczyć z uczuciami innych, a pies mimo, że członek mojej rodziny moze być postrzegany przez osobą obcą inaczej ... a w tym szczególnym mniejscu nie czas na waśnie i spory więc wolę zostawić moje psiaki w domu, a na spacer zabrać psiaki z pełmą radosci swobodą do lasu.
moze trochę nie na temat, ale w ten dzień zawsze przypomina mi się pewna suczka, którą karmiłam całe wakacje jak byłam dzieckiem ... sunia zamieszkała w grobie swojego pana ... niestety nie było jej tam jak przyjechalam za rok i nie wiem co sie z nią stało ... ale w ten dzień jak odwiedzam gróby dziadków myślę o niej ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 22:40, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | bez wąchania.
|
No i pies chyba nie musi wkładać nosa w siki, żeby je poczuć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:41, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Ja nauczyłam polecenia - "nie sikamy". |
A to co napisałaś kilka postów wstecz:
Ali napisał: | Przede wszystkim pies idzie NA SMYCZY. Poza tym idzie alejką, potrafię smycz tak wyregulować, żeby Deryl nie wbiegał mi pomiędzy groby. Gdy przechodzimy między grobami, trzymam smycz bardzo krótko, a Deryla z przodu i doskonale widzę co robi. Widzę też wszystkie tujki czy inne krzaki, którymi obsadzone są groby i pies do nich nie podchodzi, nawet jeśli ma dużą ochotę. |
to pewnie dlatego, że już zapomniał tego co go nauczyłaś...
Oki, ja też już odpuszczam temat moczowo - cmentarny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:42, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Flaire napisał: | Bo bez powąchania nie siknie, |
To jakaś naukowa teoria, czy właśnie ją tworzymy? | Raczej mówiłam o psach, które znałam i powinnam pewnie była powiedzieć, że jest bardzo łatwo przewidzieć, kiedy może siknąć: niemal zawsze najpierw wącha, ale faktycznie, znaczy również w sytuacji, którą opisujesz, czyli
Anisha napisał: | czasami zagapi się na psa w oddali i wciąż w niego wgapiony podnosi łapę przy pierwszym wystającym elemencie - bez wąchania. | , którą jest jeszcze łatwiej zauważyć i zapobiec niż wąchaniu. NB, ja nie pozwalam moim psm na takie zachowanie - wgapianie się w psa - bo to nigdy do niczego dobrego nie prowadzi. A już sikanie gapiąc się w konkurenta zdecydowanie ma na celu pokazanie, że ja na tym terenie rządzę.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Nie 22:44, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:44, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha, pisałam przecież, że to Bery znał komendę "nie sikamy", nie Deryl. Deryla pilnuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:47, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja moich psów na cmentarze nie prowadzę, bo jest zakaz. Ale sama na pewno nie chciałabym się znaleźć po śmierci na takim cmentarzu. Najbardziej podoba mi się pomysł Magnitudo: żeby cmentarze dzielić na takie, gdzie nie wolno z psami, i takie, gdzie wolno.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Nie 22:48, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 22:48, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Dla mnie cmentarz jest chyba jedynym miejscem gdzie nie chciałabym zobaczyć żadnego psa, w tym nawet własnego, więc nigdy go ze sobą tam nie zabieram... |
Anisha - ja mam tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | A już sikanie gapiąc się w konkurenta zdecydowanie ma na celu pokazanie, że ja na tym terenie rządzę. |
Flaire, a ja prawie głowę bym dała, że w CS-ach właśnie było o sikaniu na zasadzie ugodowej... Może coś pokręciłam, ale jakieś sikanie "in plus" było na pewno!
Ali, sorki, nie doczytałam widocznie, że chodziło o Beruszka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|