Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1891, 1892, 1893 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pon 14:15, 03 Lis 2008    Temat postu:

Witam, u nas mglisto, tak prawie listopadowo. Prawie, bo dośc ciepło jak na listopad ale reszta Evil or Very Mad

a propos przyczajki i wgapiania...jak wypuszcza nasza Jovanne ze szpitala to moze więcej napisze ale...spotkałam sie z tym u trzewch beagli. Otóż...Tuffi, zaprzyjaźniony beagielek, rówiesnik Regonika, z którym sie bawił jako szczeniak, jak widzi, nawet z dośc daleka Regona to przylepia sie do ziemi i nie ruszy z miejsca...Muszę podejść z Regonem, powachaja sie, pomachają ogonami i może pan beagielka iśc dalej Very Happy Tym razem ta przyczajka i wgapianie nie ma nic z agresji, czy dominacji...natomiast spotkałam sie z innym beaglem, który wystarował do Regona z warkotem.
Oboje byli na smyczy wiec do incydentu nie doszlo. Regon na beagle nie warczy...są mniejsze i chyba własnie Tuffiego pamieta, za to tamte dwa...warkot juz z oddali.
Regon jest z tych sztywniejących i wgapiających się jak widzi duże psy, a już ONki i dobki to zupełni wrogowie i...nawzajem. Byc może to agresja smyczowa ale ja tam wole nie sprawdzać, czy dobek bez smyczy ugryzie Regona i vice versa.

Tak BTW to jest pierwszy i ostatni samiec u mnie...wolę sunie, zwłaszcza wysterylizowane, bez cieczek za to bardziej sie trzymaja panci.


Ostatnio zmieniony przez Borsaf dnia Pon 14:16, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
gonpak



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włodawa

PostWysłany: Pon 14:22, 03 Lis 2008    Temat postu:

a ja się trochę pochwalę:

po ciężkich i długich bojach z kodeksami i ustawami, dostałam się na aplikację kuratorską, przede mną ciężki rok pracy i nauki a później egzamin zawodowy, także na wystawy chyba sobie nie pojeżdżę w 2009 roku Crying or Very sad


trzymajcie kciuki za pomyślny przebieg aplikacji i same pozytywne oceny mojej pracy. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 14:23, 03 Lis 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:


Tak BTW to jest pierwszy i ostatni samiec u mnie...wolę sunie, zwłaszcza wysterylizowane, bez cieczek za to bardziej sie trzymaja panci.

Chłopczyki, zwłaszcza te bez jajek trzymają się pańci całkiem nieźle Wink
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 14:24, 03 Lis 2008    Temat postu:

gonpak napisał:
a ja się trochę pochwalę:

po ciężkich i długich bojach z kodeksami i ustawami, dostałam się na aplikację kuratorską, przede mną ciężki rok pracy i nauki a później egzamin zawodowy, także na wystawy chyba sobie nie pojeżdżę w 2009 roku Crying or Very sad


trzymajcie kciuki za pomyślny przebieg aplikacji i same pozytywne oceny mojej pracy. Laughing

Brawo Baw się świetnie Kciuki
Powrót do góry
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:25, 03 Lis 2008    Temat postu:

coztego napisał:
zadziorny napisał:
coztego napisał:
Co tam sikanie i szastanie, niech mi ktoś powie, jak oderwać od ziemi wgapionego, przyczajonego psa o mało pokojowych zamiarach Twisted Evil

Ja to mam już obcykane - prawa ręka pod brzuch i hajda pod pachę Cool Very Happy

Jasne, 25 kg pod pachę, podniesione z samej ziemi... kto mi potem kręgosłup wymieni? Confused Poza tym zupełnie mi się nie podoba branie psa na ręce w sytuacji spotkania z innym psem Hmmm

To trza intensywnie krzepę ćwiczyć kochana Rolling Eyes Very Happy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flaire
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:25, 03 Lis 2008    Temat postu:

Borsaf napisał:
Tuffi, zaprzyjaźniony beagielek, rówiesnik Regonika, z którym sie bawił jako szczeniak, jak widzi, nawet z dośc daleka Regona to przylepia sie do ziemi i nie ruszy z miejsca...
Borsaf, takie zamieranie to dosyć często spotykany sygnał uspakajający... Czyli beagielek chce Regonowi zakomunikować, że jest przyjazny, i że wszystko jest ok.

Wszystko to razem jest dosyć subtelne, nie można sobie łatwo podzielić na kategorie - sikanie znaczy to, zamieranie tamto. Bierze się sumę sygnałów, do tego znajomość konkretnego psa i jego historii i tylko wtedy można coś razem poskładać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:29, 03 Lis 2008    Temat postu:

Borsaf takie czajenie się jest czasami zaproszeniem do zabawy Cool Very Happy

Gonpak będziem trzymać Kciuki Kciuki Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kardusia
Gość





PostWysłany: Pon 14:37, 03 Lis 2008    Temat postu:

coztego napisał:
Borsaf napisał:


Tak BTW to jest pierwszy i ostatni samiec u mnie...wolę sunie, zwłaszcza wysterylizowane, bez cieczek za to bardziej sie trzymaja panci.

Chłopczyki, zwłaszcza te bez jajek trzymają się pańci całkiem nieźle Wink


Mój na razie z jajkami - ale zdecydowanie też nieźle się mnie trzyma; jest bardziej trzymający się władzy - czyli pańci aniżeli robiła to Dolisia.
Chyba nie ma reguły co do osobowości.
Dolisia miała więcej cech męskich w sobie (to była prawdziwie twarda baba) aniżeli Jogi męskich Wink Very Happy . Jogulec to ciepłe kluchy - o mamuniuuuuu... i do kochania... Heart. Na razie było żadnej zwady...ale nie pozwalam mu się wgapiać w obiekty... Wybijam mu to ze łba Guy with axe.
Powrót do góry
Kardusia
Gość





PostWysłany: Pon 14:37, 03 Lis 2008    Temat postu:

Gonpak - gratulacje Smile ! Walcz dzielnie, może nie trafię w Twoje ręce Very Happy ??? Wink
Powrót do góry
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 14:42, 03 Lis 2008    Temat postu:

Flaire napisał:
Borsaf, takie zamieranie to dosyć często spotykany sygnał uspakajający...

Jak czasem, niektóre zamierają, żeby mieć lepsze odbicie do ataku Wink

Kardusia napisał:
Chyba nie ma reguły co do osobowości.

Też myślę, że to bardziej od charakteru psa zależy niż płci. Choćby Misia i Locia Flaire - dwie dziewczynki, podobnie chowane, a z tego co pamiętam - Locia się pilnuje, a Misia była bardziej samodzielna Wink
Powrót do góry
gonpak



Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Włodawa

PostWysłany: Pon 15:01, 03 Lis 2008    Temat postu:

Kardusia napisał:
Gonpak - gratulacje Smile ! Walcz dzielnie, może nie trafię w Twoje ręce Very Happy ??? Wink


raczej nie trafisz , bo ja rodzinnym będę, a nie karnym , ale jak byś się nad psami znęcała to dozór Ci załatwię. Wink Wink Wink Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:11, 03 Lis 2008    Temat postu:

gonpak, gratuluje i trzymam kciuki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:12, 03 Lis 2008    Temat postu:

equitana, co u Mamy? Jak mnie pamiec nie myli ma miec dzisiaj zabieg operacyjny ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 15:56, 03 Lis 2008    Temat postu:

Wind napisał:
equitana, co u Mamy? Jak mnie pamiec nie myli ma miec dzisiaj zabieg operacyjny ...

Zabiegu nie będzie, lekarze postawili nową diagnozę, szczegóły u Miśki w Galerii.
Powrót do góry
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:18, 03 Lis 2008    Temat postu:

Witam poniedziałkowo Very Happy U mnie dzisiaj pół dnia spędziła sąsiadka, bo zamknęła drzwi z blokadą a klucze w domciu zostały.... bardzo fajnie sobie powspominałyśmy jak to kiedyś wyglądały kontakty sąsiedzkie a jak jest teraz Twisted Evil , ona i jeszcze jedna rodzina są nowi na piętrze(znaczy tylko my mieszkamy tutaj już długo), no i generalnie było b.miło, na szczęście jest internet i można ściągnąć każdego fachowca w ten sposób, bo jak przyszedł konserwator osiedlowy, to miał tylko jedną radę- rozerwać drzwi! NieOK No i jeszcze jedno, jak już był "rozbierany zamek" przy dosyć dużym hałasie to się zastanawiałyśmy, czy ktoś się zainteresuje co się dzieje - absolutnie nikt!
No i wiecie co - ja znam bardzo dużą część mieszkańców, bo........ to właściciele psów!!! Więc się często spotykamy jak sierściuchy ganiają, a ci inni nie mają takiej szansy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1891, 1892, 1893 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 1892 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island