Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:58, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Oj kobieto, to sprzątania będzie cała masa, jeszcze przez tydzień miałam ciągle biało... Powodzenia!!! |
Co tam okna - jak dobrze pójdzie w piątek, albo nawet już jutro wejdzie ekipa do obdzierania i wygładzania ścian, wyrównywania sufitu, cyklinowania i lakierowania podłogi... To dopiero będzie frajda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 12:59, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: | Pies oczywiście usiłuje im "pomagać" na wszelkie sposoby, ale na szczęście trafiłam na ekipę tolerancyjną wobec psich braków w (słynnej tu już ) kindersztubie. |
Wczoraj pan przyniósł nam przesyłkę, ja zamknęłam moje dzikie psy, a tata otworzył drzwi... Biedny kurier stał na półpiętrze pytając czy schowaliśmy psy I jeszcze powiedział "Już tu kiedyś byłem... pamiętam te psy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:08, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | I jeszcze powiedział "Już tu kiedyś byłem... pamiętam te psy" |
Ale z jakiego powodu je pamięta? Nadmiernej psiej podejrzliwości , czy nadmiernej radości z przybycia gościa? Bo ja mam tylko ten drugi problem, ale za to gigantyczny - każdy nowy przybysz jest witany z tak dzika radością, jakby był odnalezionym po latach pierwszym właścicielem. Wszyscy są zawsze "more than welcome" i nie potrafię Gluta tego oduczyć. Z drugiej strony wolę radość niż agresję, ale nie tak miało być - jak czytałam o rasie, miał być w stosunku do obcych wyniośle obojętny. Tere-fere-kuku. Taki obojętny, że jak panowie wychodzą do samochodu po różne potrzebne rzeczy, ten osiołek stoi przy drzwiach z opuszczonym ogonem i miną, która mówi :"Jak to? Już poszli? Dlaczego tak szybko? "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 13:08, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha - no to od razu bierz coś p-wko bólom kręgosłupa...bo niezła zaprawa Cię czeka ...
Ostatnio zmieniony przez Kardusia dnia Śro 13:09, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Śro 13:21, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf .... a ja szukam i szukam galerii Regonika i nic ...Będzie coś ?
Janeczko zacznij od tych na bieżąco ...my czekamy .
Nazwij to jak chcesz i wklejaj proszę Uleńkę i Wiktora i Dżagę, i siebie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Śro 13:38, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha, wyniośle obojętne AT to ma Magnitudo. Bardzo mnie tym ujęły i Joy tez taka miała byc... I jest od 21-szej do rana. Wtedy jest wręcz obrażona, że cokolwiek się od niej chce.
A w ciągu dnia jak Glutek, dodatkowo pieszczotliwe przygryzanie. Trzeba ją hamować, bo wstyd czasami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:52, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
BiP napisał: | wyniośle obojętne AT to ma Magnitudo. Bardzo mnie tym ujęły i Joy tez taka miała byc... I jest od 21-szej do rana. Wtedy jest wręcz obrażona, że cokolwiek się od niej chce.
|
czy to reklamacja nie bój nic, Lusia długo była jak Joy, a teraz też jest powściągliwa do obcych Józia szybciej opanowała tę sztukę, ąle ona nieodrodna wnusia Tamizy
pamiętaj tylko, że dotyczy to obcych
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 13:52, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
Ale z jakiego powodu je pamięta? Nadmiernej psiej podejrzliwości , czy nadmiernej radości z przybycia gościa? |
Chyba się boi, ale nie wiem dlaczego... Na dzwonek do drzwi oba psy drą mordy jak wściekłe, a Maciek dodatkowo wiesza się zębami na klamce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:54, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: |
a Maciek dodatkowo wiesza się zębami na klamce... |
nooo, to robi wrażenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Śro 13:59, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | BiP napisał: | wyniośle obojętne AT to ma Magnitudo. Bardzo mnie tym ujęły i Joy tez taka miała byc... I jest od 21-szej do rana. Wtedy jest wręcz obrażona, że cokolwiek się od niej chce.
|
czy to reklamacja nie bój nic, Lusia długo była jak Joy, a teraz też jest powściągliwa do obcych Józia szybciej opanowała tę sztukę, ąle ona nieodrodna wnusia Tamizy
pamiętaj tylko, że dotyczy to obcych |
A chcesz ją ???
Jesteś druga w tym tygodniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:06, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Anisha napisał: |
Ale z jakiego powodu je pamięta? Nadmiernej psiej podejrzliwości , czy nadmiernej radości z przybycia gościa? |
Chyba się boi, ale nie wiem dlaczego... Na dzwonek do drzwi oba psy drą mordy jak wściekłe, a Maciek dodatkowo wiesza się zębami na klamce... |
popłakałam się przed monitorem, ja tochcę zobaczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (nasz ruda jest bardzo "szczęśliwie wylewna" do obcych - bo ten jej jeszcze nie głaskał)
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 14:10, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: |
popłakałam się przed monitorem, ja tochcę zobaczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
To wcale nie jest śmieszne, ale mogę to nakręcić, jak tylko znajdę kogos odważnego do nacisnięcia dzwonka Bez ochotników mogę zrobić fotkę klamki ze śladami maćkowych zębów
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Śro 14:11, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:19, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przepraszam,ale dalej ryczę ze śmiechu... (ja mam chyba zbyt wybujałą wyobraźnię, bo zaraz mi się obrazek przed oczami pokazuje ) No ale co by się stało po wejściu kogoś do domu - zostały by same buty bo przecież goście chyba wpadają czasami...Czy może te Twoje burki taką propagandę sukcesu uprawiają, a potem zalizują nowego na śmierć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:37, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
BiP napisał: |
Jesteś druga w tym tygodniu |
pamiętaj, że podpisywałeś umowę i mam wiedzieć komu wydałeś dziecię bo inaczej po sądach Cię będę włóczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 15:01, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Przepraszam,ale dalej ryczę ze śmiechu... (ja mam chyba zbyt wybujałą wyobraźnię, bo zaraz mi się obrazek przed oczami pokazuje ) |
Cóż, Maciek wiszący na klamce i dyndający krótkimi nóżkami w powietrzu nie wygląda zbyt przerażająco
Cytat: | No ale co by się stało po wejściu kogoś do domu - zostały by same buty bo przecież goście chyba wpadają czasami.. |
Jak śliwka w kompot Po wejściu gościa jeszcze co nieco oszczekują, w zalezności od gościa - dłużej lub krócej, a kiedy gość już zasiądzie na kanapie - Kreska przystępuje do przyduszania gościa własnym ciałem, a Maciej przestaje się gościem interesować, skoro nie przyniósł nic do jedzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|