Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 22:02, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | Rita, ja wiem. Tak po prawdzie - to wiekszosc z nas jest nienormalna - trzymamy albo hodujemy wymuskane, rasowe, szczesliwe psy,wystawiamy , szkolimy je, dbamy o nie, pielegnujemy ich fryzury... Potem patrzymy na psy bezdomne i robi sie nam głupio, wstyd, chcemy pomoc... |
Owszem mi się robi głupio i wstyd, ale że należe do tego samego gatunku, który zadbał o to by te biedne psy zapełniały schroniska. Ja nie mam psów z rodowodem by je muskać i wystawiać- mam je po to by promować psa rasowego. By było jak najmniej psów bez papierów. Także uważam, że akurat pod tym względem jestem normalna- pod innymi względami można by dyskutować
Uważam, że nie powinno się robić ograniczeń w dziale Psy w Potrzebie. Trzeba wklejać i szukać domów, im więcej wkleimy tym większa szansa, że człowiek trafi na tego swojego psa i kolejna bida zdobędzie swój dom. Nie damy rady zbawić świata, ale każdy jeden pies wyciągnięty ze schronu to kawał dobrej roboty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 22:10, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak w ogole - to wlasnie mi przyszlo do glowy, ze to jest temat rzeka, na dluga dyskusje. Ja mam jeszcze kupe kontrowersyjnych przemyslen. Dlatego pomyslalam sobie - Flaire - poki jest jeszcze latwo to wydzielic - moze bys przekleila ten watek na teriery w potrzebie?Tak sobie mysle, ze tam na gorze moznaby przykleic dyskusje pod haslem - jak pomagac? albo nie wiem jak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 22:13, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
D0minika napisał: | Co tylko jak będzie taka sytuacja, gdy zabraknie nam sił / czasu / możliwości nawet dla tych najbardziej potrzebujących? |
Prawdopodobnie znajdą się inni, którzy akurat w tym czasie będą mieli siły/czas/możliwości. Po świecie wbrew pozorom chodzi sporo dobrych ludzi. Poza tym po co gdybać "co będzie kiedy będzie"- będziemy się martwić wtedy, a po co na zapas? Teraźniejszych problemów za mało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 22:21, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Uważam, że nie powinno się robić ograniczeń w dziale Psy w Potrzebie. Trzeba wklejać i szukać domów, im więcej wkleimy tym większa szansa, że człowiek trafi na tego swojego psa i kolejna bida zdobędzie swój dom. Nie damy rady zbawić świata, ale każdy jeden pies wyciągnięty ze schronu to kawał dobrej roboty. |
Tak, masz racje, ale ja tylko apeluje o umiar - bo w moim odczuciu wtedy uda nam sie zrobic wiecej. To jak z tym przyszywaniem guzikow - diabel nawlókł baaaaardzo dluga nitje, a krawiec krótka - i krawiec przyszyl wiecej guzikow. Chodzi mi o to zeby m,ierzyc sily na zamiary. Ja taka madra jestem, bo wlasnie na wlasnym przykladzie przerabiam to jak sie za duzo wezmie na glowe - nie wyrabiam. Mam do siebie o to pretensje, ale obietywnie rzecz biorac - ndziwne by bylo gdybym wyrobila. Za duzo srok...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 22:22, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, wrzucilam kij w mrowisko i uciekam łapac moje sroki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 22:35, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fuka pociesz się, że dla wrzuconej przeze mnie bidy, moze coś sie znajdzie. I to w Łodzi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:44, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czytam zaciekawiona tą dyskusją propozycję Fuki do ograniczenia lub choć określenia jakim bidom pomóc tutaj na terierkowie.
Rozsądnym jest dla mnie głos Zach w tej sprawie, bo właśnie emocje pomagają tym bidom odnaleźć drogę do domu, tylko emocje a nie chłodna kalkulacja. A emocji chyba nie można ująć w żadne ramy. Również uważam, że trzeba pomagać tym którym się da, na tyle ile się da.
Jednak Fuka poruszyła we mnie jedną myśl, którą chciałabym się z Wami podzielić z punktu widzenia osoby która adoptowała bidę.
Marzyłabym o poście lub dyskusji, która mówi o drugiej stronie adopcji. Kiedy już minie euforia, kiedy mamy to swoje psie szczęście i... co dalej?
Jak poradzić sobie dalej, żeby po 3 miesiącach nie okazało się, że sytuacja nas przerasta. Że piesek adoptowany, to nie tylko pięknie wytrymowana, umyta maskotka a potem zdjęcia wspólne. Że szczególnie terier, to TERIER i trzeba sobie zdawać sprawę z pewnych sytuacji, które mogą wystąpić. Bywają choroby typowe dla schroniskowych psiaków.
Ja wielu spraw nie rozumiałam i było mi bardzo ciężko, gdyby nie to forum zostałabym sama.
Choćby zwykła sprawa jaką jest cieczka u suni.
Łatwiej jest, kiedy się rozumie.
Sporo się tego zrobiło, może faktycznie wydzielić dział na ten temat. Jest przecież kilku mnie podobnych, którzy cieszą się udaną adopcją i mogli by coś na ten temat od siebie dodać.
W każdym razie dziękuję Ci Fuko, że wogóle zaczęłaś na temat psiaków adopcyjnych pisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 23:02, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Czytam zaciekawiona tą dyskusją propozycję Fuki do ograniczenia lub choć określenia jakim bidom pomóc tutaj na terierkowie.
. |
NIEEEEEEEEEEEEEE - ja nic takiego nie postulowałam! 'Mi chodzilo tylko o to zeby zwrocic Wasza uwage na ten aspekt. Ze psy w tłoku moga miec mniejsze szanse! Ze rodzi sie poczucie niemocy i frustracja. Ze takie uczucia nie buduja, powoduja ucieczke - wszyscy mamy dosc wlasnych problemow.
Chodzilo mi tylko o to żeby kazdy z nas zanim wklei kolejne psie nieszczescie zastanowil sie czy jest to mnozenie nieszczescia, czy tez wklejenie tego psa wlasnie tu - daje mu chociaz cien szansy... Trudno mi to jasniej wyrazic
ojej - bede tlumaczyc, ze nie jestem jeleniem pozniej - teraz uciekam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:10, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
I tak jeszcze wtrącę o tym wstydzie co piszecie.
Szczerze mówiąc nie kapuję o co chodzi.
Sama mam dwa "w typie" nie rasowe ale jestem zdania, że wszystkie WSZYSTKIE bez wyjątku kundelki, "w typie" itp. powinny być obowiązkowo sterylizowane i kastrowane a rozmnażane tylko te z rodowodem, wystawowe. Za kilka lat problem schronisk by nie istniał.
Uwielbiam wręcz histerycznie foxteriery szorstkowłose i teriery szkockie, bardzo podobają mi się AT w ruchu i walijczyki, gdyby nie hodowcy i pasjonaci tacy ja Wy chociażby, mogłabym sobie zobaczyć takiego pieska na jakiejś rycinie w jaskini.
A dzięki hodowcom mogę sobie sprawić przyjemność fotami, wystawami itp.
O!
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:14, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fuka napisał: | OMM napisał: | Czytam zaciekawiona tą dyskusją propozycję Fuki do ograniczenia lub choć określenia jakim bidom pomóc tutaj na terierkowie.
. |
NIEEEEEEEEEEEEEE - ja nic takiego nie postulowałam! 'Mi chodzilo tylko o to zeby zwrocic Wasza uwage na ten aspekt. Ze psy w tłoku moga miec mniejsze szanse! Ze rodzi sie poczucie niemocy i frustracja. Ze takie uczucia nie buduja, powoduja ucieczke - wszyscy mamy dosc wlasnych problemow.
Chodzilo mi tylko o to żeby kazdy z nas zanim wklei kolejne psie nieszczescie zastanowil sie czy jest to mnozenie nieszczescia, czy tez wklejenie tego psa wlasnie tu - daje mu chociaz cien szansy... Trudno mi to jasniej wyrazic
ojej - bede tlumaczyc, ze nie jestem jeleniem pozniej - teraz uciekam. |
spoko Fuka dobrze Cię zrozumiałam, może sama się źle wyraziłam. Ale tak dużo napisałaś, że chciałam trochę skrócić i mi się nie udało. Przepraszam.
Dobrze jest, że o tym piszesz, bo akurat to jest bardzo ważna sprawa.
Osobiście jestem zdania, że więcej z tego pożytku jednak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 23:52, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | WSZYSTKIE bez wyjątku kundelki, "w typie" itp. powinny być obowiązkowo sterylizowane i kastrowane a rozmnażane tylko te z rodowodem, wystawowe |
A ja dodam od siebie do tego jeszcze to, że nie wszystkie. Też uważam za błędne patrzenie, że jak już z rodowodem, jak już te wystawy zaliczy to czas robić dzieci. Moim zdaniem psów jest bardzo dużo na świecie- po co produkować więcej? Jeżeli pies nie jest wybitny to po co..
Ale to tylko moje spaczone podejście
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 0:30, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ZACH, nie tylko twoje Podpisuję się pod tym co piszesz. Nawet najlepsze psy u wybitnych hodowców powinny być rozmnażane w granicach rozsądku i powinny znajdować swoje miejsce na stałe. Ludzie powinni brać odpowiedzialność za to co robią. Ale jeśli nawet niektórzy weci opowiadają właścicielom dyrdymały, że suczka musi dla zdrowia mieć choć raz szczenięta, to o czym tu pisać
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 9:29, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie w ten piękny, słoneczny, sobotni poranek.
Cóż to? Wszyscy śpiom???
To dzisiaj ja kawkę i herbatkę zapodam
A ja nareszcie jako-tako wypoczęłam i zabieram się za ściąganie z aparatu tych 700 fotek, co je na Węgrzech zrobiłam.
Mam nadzieję, że nie zanudzę Was nimi, postaram się jeszcze dziś trochę ich Wam pokazać.
a w dyskusji, która tu się rozpoczęła, w całej rozciągłości popieram fukę, OMM i dominikę
fuka fajnie, że będziesz w Lublinie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:07, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
dzień dobry
Zach dlaczego spaczone?
Tylko kto miałby weryfikować czy pies jest wybitny?
Jak wiemy nawet hodowcy wciskają ten "kit" o którym pisze Magnitudo nie tylko weci.
Ja jestem za, jak najbardziej, tylko tak się zastanawiam czy to wogóle jest możliwe.
A tak poza tym jest słońce, piękna pogoda, poszło by się do lasu z piechami, tylko jakoś tak lenistwo wszechogarniające dopada
Ibloya czekamy na zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 10:18, 14 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No ta ja częstuję się .....kawusią .....bo wszem i wobec wiadomo....Kawa z rana jak śmietana
Pozdrawiam wszystkich , życzę miłej soboty i niedzieli.
A tak ze spraw przyziemnych.......to mojej teściowej zdjeli wczoraj gips ....dzisiaj jeszcze prześwietlenie .......ale kobita odżyła ......gops dał jej zdrowo popalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|