Kawiarenka pod czapraczkiem

Mokka

Dobrze, że przypomniałyście. Już się zgłosiłam Very Happy

Borsaf · Gość

Katem oka oglądam transmisję z Wiednia...
Łza sie w oku kręci...to była pierwsza transmisja "na żywo", która reżim przepuścił! Całą rodziną siedzielismy jak przymurowani. Najpierw na cz-b ekranie, a potem na kolorowym... Podziwialismy wszystko! od ubiorów poprzez balet, migawki z Wiednia do feerii kwiatów. Muzyka też przepiekna...
To był symbol! Kończyło się, a my nienasyceni....czekalismy do następnego koncertu w Nowy Rok!

zach

Dzień dobry w Nowym Roku! Very Happy

Ale się dziś wyspałam, zjadłam pycha śniadanko.. piękny początek dnia, a teraz biorę się do nauki Sad

Flaire
strona bardzo fajna i w ogóle co za fajne zawody!
Jak ja Wam zazdroszczę, że w agility tyle się dzieje. Bardzo bym chciała by w obi choć w połowie tak się działo...

Wind

My tez niedawno wstalismy ... a wlasciwie to caly czas troche polegujemy Embarassed

O tej porze to juz chyba nie ma co myslec o sniadanku Rolling Eyes

Na obiadek lekki rosolek i odtluszczone Wink

gotowane kurcze Very Happy

Pelna powsciagliwosc Very Happy

Evelina · Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Kochani, życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Very Happy

Niech szczęście zawita u tych, którym go do tej pory brakowało
i nie opuszcza tych u których gościło.

Czarna

Flaire ten ośrodek sobie jakieś 4 lata temu obejrzałam z zewnątrz, bo były zawody i nie udało się zanocować... jest pięknie położony, dookoła sosnowy lasek.... w pobliskim kościele byłam na ślubie kuzyna... Ambitni/aktywni/usportowieni(?) posiadacze psów będą mieli super spotkanko!!! Ja myślę o Czaplinku - ale jeszcze nie wiem czy się uda pojechać.

Ruda północ spędziła częściowo na rękach - bo jak widziała wszystko, było ok, na balkonie sama nie chciała siedzieć, a nam było potem zimno... Mamy Nowy Rok i dalszą część dłuuugiego weekendu, jutro piątek dla większości wolny, a nawet jeśli nie, to w pracy raczej upłynie na ploteczkach o minionym tygodniu, potem sobota i niedziela..... żeby to jeszcze lato było, to by człowiek na dodatkowy urlop skoczył nad wodę (jak ja nie cierpię zimna!)

Hanik · Gość

Nasze zgłoszenie na zawody też już poszło
Very Happy

Obawiam się tylko sesji w tym czasie... może jakoś uda mie się wszystko zrobić szybciej.

coztego · Gość

nitencja

Dziś w nocy (w Sylwestra) zaginął airedale terrier . Ma na imię Forest , tatuaz ma w pachwinie : H 366 , mieszka w Przezchlebiu czyli okolice Gliwic, Pyskowic .... jakiekolwiek informacje proszę kierować do mnie lub na numer tel. 0322794738. Właściciele szukają już psa od kilkunastu godzin. Każda pomoc i informacja bardzo potrzebna.

Borsaf · Gość

Coztego, nie mów, ze sie nie cieszysz

Zawsze piszesz, ze idziesz do kochanej pracusi Wink

Ewelinko dzieki, że znalazłas chwile i wpadłaś z życzeniami Very Happy

Zauważyłaś nasz kubełek?
Hugopilnuje, bo ma dzisiaj urodzinki hihihi

Bannerek Psiejkosteczki trzymal wszystkich w napięciu do ostatnich minut starego roku Very Happy

nitencja

Borsaf · Gość

Nitencja czytałam już na PwP...moze na Psiejkostce ogłoś?
Nastepna ofiara fajerwerków NieOK

Hanik · Gość

U nas dalej strzelają... Powyrywalabym nogi z d..y Evil or Very Mad

Sonora

Wszystkim TERRIERKOWICZOM wszelkiej pomyślności, samych radosnych, szczęśliwych dni w 2009 ROKU
życzy Fila

halcia211

Witam wszystkich

długo mnie tu nie było - rok minął

Życzę Wam wszystkiego co najlepsze -zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i oby ten Nowy Rok nie był gorszy od poprzedniego.

Kubuś wczoraj tak się bał, że mi pod samochody się chciał wczołgać, strzelali jak szaleni cały dzień, a wieczorem to już można było oszaleć . Psy zdenerwowane, Foksik szczekał i do domu ciągnął, ale Kubuś to myślałam , że mi zawałuu dostanie- biegł z głową przy ziemi, ogon w dole i dyszał tak strasznie, że się bałam o niego. Dopiero o 22.30 wykorzystaliśmy moment ciszy i piesy się załatwiły, bo tak to siku w biegu i do domu. A dziś od nowa strzelają - jakieś niedobitki, wyobrażałam sobie że łapię takiego bezmózga i mu wrzucam w gacie te wszystkie fajerwerki oczywiście odpalone -jak tak lubi - niech ma. Chociaż tyle mi ulżyło. Biedne te nasze piesy, a o bezdomnych i schroniskowych nie wspomnę - te to dopiero gehennę przeszły.