Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 0:13, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
kurcze ale jazda ..no to ja też już wywaliłam ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:21, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Masakra,obejrzałam wszystkie teleniewole, tyłek mi ścierpł...a chrusty nie zrobione No ale są i dobre strony, mogę przez kolejne 50 odcinków odpuścić (będąc na bieżąco).
Windw chrustach daje się spirytus (albo sok z cytryny) głównie po to, żeby nie "piły" oleju, przepis oczywiście mogę podać, ale one wychodzą takie pulchniutkie, a nie takie cieniutkie (i tłuste, bleee) jak w cukierni, więc zależy co kto lubi - ja uwielbiam, bo piekę tylko w karnawale (tak ze 2-3 razy). Lecę do kuchni z tym przepisem... SMACZNEGO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 1:40, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ginger, jak przepis bedzie prosty to skusze sie na wykonanie. Ja tez gustuje w takim kruchym i nie "bulowatym" i olejowym chruscie U nas taki maja w jednej cukierni, tylko zbyt obficie posypuja go cukrem-pudrem. A ja jestem z tych co cukru-pudru nie uzywaja wcale
Kto jeszcze cierpi na bezsen?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:50, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
UFFF, przepis wstawiłam, matko ile to pisania, w moim zeszycie z przepisami mam tylko składniki i nic więcej!!! a tam wszyscy, wszystko szczegółowo, to ja też A mój zeszyt wygląda jakby z niego już 10pokolenie korzystało, a nie jedna marna kucharka, hi hi hi
Wind na początek zrób z połowy porcji, roboty jest dużo mniej (bo to jednak prace manualne, hi hi hi) a spróbujesz czy Wam takie odpowiadają (no i się tak szybko nie zniechęcisz, a tego naprawdę sporo wychodzi )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 2:02, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ginger, dzieki Przepis wyglada na calkiem latwy. Tylko to manualne zagniatanie moze byc dreczace Poprobuje najprawdopodobniej w ten weekend, bo czeka mnie przyplyw wolnego czasu Jak rozumiem wszystko jedno czy daje sok z cytryny czy spirytus bo skutek dla faworkow jest taki sam, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 2:15, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, bez różnicy, no jest troszeczkę w smaku, ale u nas jakoś zawsze były(i nadal są!) małe dzieci...więc był sok z cytryny.Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 9:24, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie śpiochy,..uff, mrozi nadal, nawet drzewa sie ubrały na biało!
Bosik - Rekonwalescent - - - ...wracaj szybciorem na Terierkowo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:38, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Znacie pewnie Echinacee, prawda? Nie wazne czy pomaga, czy nie, ale jest to dosc mocno rozpoznawalny produkt na rynku. Wlasnie przeczytalam, ze wlasciciel Ratiopharm od Echinacea popelnil samobojstwo kladac sie na torach kolejowych ... Okrutnie mnie to zasmucilo ... Gosc, ktory mial 74 lata, wiele przezyl i widzial i wlasciwie mogl odcinac kupony ze swoich miliardow podejmuje tak katastrofalna decyzje bo jego koncern chyli sie ku bankructwie ... |
Słyszałem o tym . To rzeczywiście drastyczny krok
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:43, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | A Fuka chyba za granicę wyruszyła |
Dokładnie . Życzenia też otrzymałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie w środku tygodnia . Mróz zelżał bo tylko -4 ºC. Luzik
Zapraszam na kawę i z gruntem
i herbatkę
Miłego dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 9:51, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Tylko to manualne zagniatanie moze byc dreczace |
Nie wiem jakie ciasto wychodzi z przepisu Ginger, ale jak robiłam w zeszłym roku chrust, to przeczytałam, że najważniejsze jest porządne wyrobienie ciasta, najlepiej składać je na pół i walić wałkiem i tak w kółko. I rzeczywiście, po takim laniu ciasto zrobiło się miękkie i elastyczne
Dzień dobry Wszystkim Gdzie boska kawa?
U nam minus 10, znowu mi ręce zmarzły, chociaż włożyłam podwójne rękawiczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:57, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: |
Nie wiem jakie ciasto wychodzi z przepisu Ginger, ale jak robiłam w zeszłym roku chrust, to przeczytałam, że najważniejsze jest porządne wyrobienie ciasta, najlepiej składać je na pół i walić wałkiem i tak w kółko. I rzeczywiście, po takim laniu ciasto zrobiło się miękkie i elastyczne | Ja mało co w kuchni robię ręcznie; ciasto na faworki ubija mi robot kuchenny (nie mikser), a kończę to ubijanie i potem wałkuję je szybko i dowolnie cienko przy pomocy maszynki do pasty. Wychodzą niesamowite faworki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 10:04, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja nie mam takiej maszynki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:09, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Ale ja nie mam takiej maszynki | Kilka lat temu zaniosłam faworki do moich przyjaciół. Smakowały tak, że dopytywali się, jak je robiłam. Gdy powiedziałam o tej maszynce do pasty, to następnego dnia pognali do sklepu i kupili sobie taką maszynkę... tylko że oni nigdy pastynie robią - u nich, to jest maszynka do faworków!
Ta maszynka jest moim zdaniem kluczowa (bardziej niż ten robot), bo może pomóc z wyrabianiem, a na koniec wałkuje naprawdę dowolnie cienko... Faworków nie robię nawet na najcieńszym ustawieniu, bo wtedy są aż za cienkie. Ale jest ustawienie, które daje idealne, kruchutkie, cieniutke faworki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 10:10, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak przeszukacie przepisy, to ja juz rok temu mój przepis na chrust wstawiłam. Jest w spisie treści.
Jak usunąć post ? Jeden mi się zdublował, zastąpiłam go kropeczkami, ale chciałam wywalić i nie umiem .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|