Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Nie 11:44, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | ........, kto ma psa, ten rano "sika w duecie" |
....hahaha, ja sikam w ubikacji
Własnie....po co czepiać się literówek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12:39, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
my już po bieganku i sikanku co tam duet my w kwintecie
miłego dnia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 12:54, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam Was
Kawką Flaire się poczęstowałam - oczywiście zamówiona była wcześniej.
Załapałam się jeszcze na kawałek tiramisu Wind
Tak nawiasem pisząc - może to jest metoda na zgrabne nogi: ciastka oglądać wyłącznie na ekranie monitora?
Chciałabym wrócić na moment do tematu namolnych sprzedawców.
Szukałam nowego materaca na łóżko. Obczytałam wszystkie możliwe strony w internecie, ale chciałam pomacać na żywo, więc udałam się do sklepu z materacami Selene.
Zadałam konkretne pytanie: potrzebuję materac na podwójne łóżko /tu padły wymiary, rodzaj wypełnienia/, raczej twardy - co może mi pani zaproponować?
A dziewczę - zapewne wcześniej naprędce szkolone - zaczęło zadawać mi pytania:
- A kto będzie spał na tym materacu?
- Po której stronie będę spała ja?
- Po której stronie będzie spał mój partner?
- Proszę podać wagę Pani i Pani partnera - muszę obliczyć różnicę.
Oczywiście nie odpowiedziałam na żadne pytanie!
Nie przyjmowała do wiadomości, że chodzi mi o materac uniwersalny, a nie ściśle wyspecjalizowany. A co jeśli zechcę zmienić stronę spania? Albo partnera? A co jeśli przyjadą goście o innej masie ciała i zechcę położyć ich na tymże materacu?
Okazało się, że mam za duże wymagania
Teraz mamy ścisłą specjalizację nawet w materacach i zabronione jest spanie na mniej lubianym boku / wg Selene, albo pani "przeszkolonej/.
Wiem, że dziewczyna nie miała złych intencji, ale denerwują mnie niedouczeni / w tym przypadku przydałoby się szkolenie z psychologii/ ekspedienci.
I jeszcze kwiatek. Pytam w sklepie zoologicznym: Kiedy będą duże, gumowe świnki dla psów?
Odpowiedź: Hyyy?
- No takie do zabawy dla psów, do gryzienia, piszczące.
Yyyy. Nie wiem. / a w oczach przerażenie i potwierdzenie, że faktycznie nie wie - nawet o jakich świnkach ja mówię
/
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42109
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 13:32, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | ......a Ty w pracy zadziorny miałeś być |
Idę na noc . W ostatnim tygodniu wywrócili mi harmonogram do góry nogami
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42109
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 13:36, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | my już po bieganku i sikanku co tam duet my w kwintecie |
A ten piąty to kto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13:38, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Magnitudo napisał: | my już po bieganku i sikanku co tam duet my w kwintecie |
A ten piąty to kto? |
TZ
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42109
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 13:41, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | moje budzą TZ choć wiedzą, że on z nimi nie wyjdzie, a ja mogę spać ile chcę, choć wiedzą, że ja jestem od wychodzenia |
A tutaj napisałaś że on z nimi nie chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13:44, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
z nimi nie chodzi sam, ale mnie musi pilnować bo jak się zerwę ze smyczy to kto wie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:45, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ravena, w tym calym procesie szkolenia sprzedawcow brakuje niestety lekcji z "wyczucia i taktu" Tak bardzo, bardzo mocno chca sprzedac towar, ze zapominaja o prostych zasadach jak uwazne wsluchanie sie w potrzeby Klienta
zadziorny, kawa wyglada baaardzo smakowicie Pysznej malej czarnej oprzec sie nigdy nie moge A tak na marginesie, mam podstawy sadzic, ze u nas w domu mozna wypic jedna z pyszniejszych kawusi. Wiele czasu poswiecam aby starannie zamawiac swieze i selekcjonowane ziarna, a potem aby je zmielic na odpowiednia dla gatunku grubosc i zaparzyc, tyle czasu ile rzeczywiscie potrzebuja No i crema ... wyciskam tak przynajmniej pol centymetra grubosci
W sprawie porannych spacerow, to moje psy dosypiaja tyle ile my. Nie zdarza sie im wstac wczesniej i nas budzic ... a jesli juz naprawde musza, musza, musza zrobic siku, to cichutko biegna do kuwety i po sprawie
Ufff ... chyba bede musiala jutro jechac do Mamy ... Chcialam z Nia pogawedzic przez telefon, ale jakos niewiele moge zrozumiec taka ma chrype, ataki kaszlu i podobno wysoka goraczke ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 15:17, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja mama jutro ma jechać nad morze... Dzisiaj od rana ją jakaś grypa rozbiera, więc zasugerowałam, żeby przełożyła wyjazd na środę, do tego czasu albo się rozłoży na dobre, albo wyzdrowieje... tym bardziej, że jedzie z wnuczką... Ale widzę, że mamusię nosi i zdecydować się nie może...
A u nas słoneczko wyszło, więc chyba się udam z piesami na spacer, choć ciężko mi się ruszać, po wczorajszych zabawach piłkami na błocie jakaś obolała jestem, starość nie radość
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:14, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | [
zadziorny, kawa wyglada baaardzo smakowicie Pysznej malej czarnej oprzec sie nigdy nie moge A tak na marginesie, mam podstawy sadzic, ze u nas w domu mozna wypic jedna z pyszniejszych kawusi. Wiele czasu poswiecam aby starannie zamawiac swieze i selekcjonowane ziarna, a potem aby je zmielic na odpowiednia dla gatunku grubosc i zaparzyc, tyle czasu ile rzeczywiscie potrzebuja No i crema ... wyciskam tak przynajmniej pol centymetra grubosci
( |
Wind brzmi to tak apetycznie ,ze mimo ,iz milosniczka kawy nie jestem ani twoja "psiapsiolka" to chyba bede sie wpraszac przy pierwszej okazji:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 16:37, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, niedzielnie.
Dzionek...taki sobie...zapowiadalo sie rano sloneczko ale sobie poszło
Już Nikusia przestawiłam na tryb pracy ciągłej, co by foty cykał rza za razem i piechy w ruchu chwytał ale slonko zaszło i Zara z pancią nie szły w południe na spacerek więc odlozone do nastepnego razu.
Sama juz nie ide focić bo w dzien tam jest duzo spacerowiczów i psa musze pilnować, a nie oko w aparacie trzymać.
Wind Ty sie tak nie reklamuj ta kawką...ja kawiara jestem więc uważaj, jeszcze Ci sie całe Terierkowo na łeb zwali
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42109
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 17:25, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | A u nas słoneczko wyszło, więc chyba się udam z piesami na spacer, choć ciężko mi się ruszać, po wczorajszych zabawach piłkami na błocie jakaś obolała jestem, starość nie radość |
Oj ty "staruszko" biedna
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42109
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 17:28, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Wind Ty sie tak nie reklamuj ta kawką...ja kawiara jestem więc uważaj, jeszcze Ci sie całe Terierkowo na łeb zwali |
Dokładnie . Ja też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:31, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
aluzja, Borsaf i inni, zapraszam jak tylko bedziecie w Wawie Obiecuje jeszcze dorzucic do tego espresso po duzej porcji tiramisu i wisniowca - tak w mojej ulubionej, takiej tradycyjnej cukierni w Gorze Kalawarii nazywaja pyszne ciemne ciasto, nasaczone wisniowka i obficie wypelnione wisienkami w likierze Mam nadzieje, ze dacie sie skusic
coztego, jesli Mama jednak zdecyduje przeniesc wyjazd, to doradz Jej ze najlepiej na ... maj albo czerwiec
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|