Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:06, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ginger, na piekne zdjecia, w szczegolnosci akty i wszelakie eksperymenty swiatlo-cialo zawsze jestem chetna Dwa - trzy razy w roku przegladamy co wyszlo nowego i namietnie kupujemy rozne fajne pozycje. Najczesciej sa to fotografie, ale czesto tez reprodukcje szkicow, rysunkow czy obrazow ... Juz prawie dwa lata czekam na nowa pozycje mojego ulubionego sprosniaka Royo Mam nadzieje, ze w 2009r. cos interesujacego zostanie wydane z jego nazwiskiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 14:14, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | ginger, na piekne zdjecia, w szczegolnosci akty i wszelakie eksperymenty swiatlo-cialo zawsze jestem chetna Dwa - trzy razy w roku przegladamy co wyszlo nowego i namietnie kupujemy rozne fajne pozycje. Najczesciej sa to fotografie, ale czesto tez reprodukcje szkicow, rysunkow czy obrazow ... Juz prawie dwa lata czekam na nowa pozycje mojego ulubionego sprosniaka Royo Mam nadzieje, ze w 2009r. cos interesujacego zostanie wydane z jego nazwiskiem  |
Wind chyba rajem dla Twych oczu byłaby ostatnia semestralna wystawa rysunków aktów wydziału rzeżby... Naprawdę piękne akty, ładnie warsztatowo rysowane. Było na czym oko zawiesić w przeciwieństwie do wydziału malarstwa gdzie mialam okazję uczęszczać i oberwało się naszej czwórce za zbyt akademickie podejście do aktu bo wg profa ciekawsze było to co było wokół aktu a nie akt a my uważaliśmy inaczej... Następstwem tego było obniżenie oceny.. Za co ostentacyjnie zerwaliśmy nasze prace z wystawy i zostawiliśmy im gołą ścianę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:20, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik wstawiaj swoje dzieła na radosną twórczość!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:22, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Następstwem tego było obniżenie oceny.. Za co ostentacyjnie zerwaliśmy nasze prace z wystawy i zostawiliśmy im gołą ścianę  |
Uuuuu ... to sie narobilo ... Dobrze, ze tych ocen nie mogl Wam cofnac, bo pewnie mial ochote jeszcze mocniej je obnizyc
I pomyslec, ze ja zawsze myslalam, iz dla studenta ASP najwazniejsza jest wlasna kreatywnosc i WLASNE postrzeganie tematu, a profesorowie, doswiadczeni, opatrzeni i madrzy latami pracy z mlodymi ludzmi, beda ewentualnie sugerowac, dopingowac i motywowac, aby dobrzy byli jeszcze lepsi ... Pewnie taki tez jest cala masa, no ale lyzka dziegciu tez sie musi znalezc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 14:32, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | Hanik napisał: | Następstwem tego było obniżenie oceny.. Za co ostentacyjnie zerwaliśmy nasze prace z wystawy i zostawiliśmy im gołą ścianę  |
Uuuuu ... to sie narobilo ... Dobrze, ze tych ocen nie mogl Wam cofnac, bo pewnie mial ochote jeszcze mocniej je obnizyc
I pomyslec, ze ja zawsze myslalam, iz dla studenta ASP najwazniejsza jest wlasna kreatywnosc i WLASNE postrzeganie tematu, a profesorowie, doswiadczeni, opatrzeni i madrzy latami pracy z mlodymi ludzmi, beda ewentualnie sugerowac, dopingowac i motywowac, aby dobrzy byli jeszcze lepsi ... Pewnie taki tez jest cala masa, no ale lyzka dziegciu tez sie musi znalezc  |
Już mi przeszlo... Ale wkurzyliśmy się mocno... Mój kumpel powiedział im prosto w twarz co o tym myśli... Nie mógł tego przeżyć bo na tej uczelni zostal uderzony w dwa najczulsze punkty, które są jego konikiem czyli plakat i rysunek z którego naprawdę warsztatowo jest dobry i precyzyjny... W jednej z pracowni projektowej też byla żenada przy ocenianiu... Całe szczęście pożegnaliśmy się z tymi pracowniami na zawsze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Pią 14:58, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"...We współczesnym świecie psy rozmnażają się nieomal wyłącznie z woli człowieka, zwykle świadomie planującego ich hodowlę.
Z pozoru nie ma nic łatwiejszego niż zostać hodowcą psów. Właściwie wystarczy tylko być właścicielem suki, znaleźć dla niej partnera tej samej rasy... i już można zaczynać. Większość tak zwanych hodowców właściwie nigdy nie wykracza poza ten etap – posiadają oni sukę lub kilka suk, często też i psa, i z zabójczą regularnością produkują miot po miocie, przeznaczając szczenięta do możliwie szybkiej sprzedaży. Tę kategorie ludzi należało by raczej nazwać producentami rasowych psów. Jest ich nie mało, a zdarza się nawet, że osiągają w swojej działalności niejakie sukcesy, gdy przypadkiem w masie szczeniąt pojawi się zwycięzca wystawy.
Producentów szczeniąt wyróżnia jeszcze to, że niedługo pozostają wierni jednej rasie. Albo zmieniają obiekt swych zainteresowań w zależności od aktualnej mody i sytuacji rynkowej, albo prowadzą istne „fermy psie”, w których zgromadzili wiele modnych i drogich ras.
Prawdziwy hodowca powinien:
starać się nauczyć jak najwięcej o danej rasie,
zajmować się nią dostatecznie długo,
rozmnażać psy nie pod wpływem mody, ale zawsze z określonym celem hodowlanym, który ma prowadzić do udoskonalenia rasy,
prawidłowo odchowywać, żywić i socjalizować psy, tak aby potrafiły znaleźć się w domowych warunkach i wyrastały na dobrych towarzyszy człowieka ( z tych względów liczba psów w hodowli powinna być ograniczona),
zwracać uwagę na wady i choroby wrodzone i starać się ograniczać ich występowanie,
sprzedawać szczenięta po rozsądnych cenach i tylko tym, którzy mogą zapewnić im godziwe i właściwe utrzymanie, nabywcom zaś służyć w każdym przypadku radą i pomocą,
stosować się do norm postępowania przyjętych przez klub rasy i ogólnie uznanych zasad etycznych,
w każdym przypadku, gdy nabywcy psów z jakichkolwiek powodów nie mogą ich nadal trzymać, przyjąć je z powrotem i zająć się ich dalszym losem,
życzliwie współpracować z innymi hodowcami, co nie wyklucza sportowej rywalizacji,
stawiać dobro i przyszłość rasy przed własną sławą i osiągnięciami.
Nie ma niczego niewłaściwego w zarabianiu na hodowli psów, jeśli tylko nie odbywa się to kosztem postępu hodowlanego. To, że w hodowli zdarzają się pomyłki, że trafiają się szczenięta wadliwe, także nie jest niczym strasznym, pod warunkiem, że tego faktu się nie ukrywa, głosząc tylko własne sukcesy i oczekując sławy. Dobry hodowca powinien, że sparafrazuję tu słynne słowa prezydenta Kennedy’ego, myśleć, co może zrobić dla rasy, a nie, co ona może zrobić dla niego. Niestety, nie wszyscy hodowcy kierują się tą regułą. Stanowczo zbyt wielu hodowców traktuje psy jako źródło sławy, prestiżu i pieniędzy, niewiele dając im w zamian. W wielu hodowcach i wystawcach psów aż kipą wybujałe ambicje. Każdą krytykę swoich psów traktują jako niedopuszczalną napaść na własną osobę, zawsze przekonani, że najlepsze psy to właśnie te, które akurat są w ich posiadaniu. Nastroje te udzielają się nawet i sędziom, którzy starają się tworzyć oględne, grzeczne opisy, unikając wyraźnego wymieniania wad, które widzą u wystawianych psów. Wszystko to nie służy hodowli. Wady trzeba widzieć i nazywać po imieniu, gdyż bez tego nie ma postępu w hodowli.
--------------------------------------------------------------------------------
Cytat pochodzący z książki „Poradnik dla hodowców psów. Genetyka w praktyce” Malcolma B. Willis’a.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
minio
Gość
|
Wysłany: Pią 15:00, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jakub chyba tę lekturę proponował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:17, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
minio napisał: | Jakub chyba tę lekturę proponował. |
I w dalszym ciagu nie widzę tu niczego, co jest sprzeczne z działalnościa znanych mi, małych hodowli, m.in. mojej. Dlatego dla mnie dyskusja nt hodowli jest skończona. I przykre jest to, że człowiek uważający się za guru w tej dziedzinie, nie potrafi uzasadnić swojego stanowiska, zasłaniając sie lekturami, w których teść jest sprzeczna z jego wywodami, a zupełnie bliska naszym poglądom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:41, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Heyka
Ravena napisał: | Ali - jakiego miałaś gościa wczoraj? Nie bądź taka tajemnicza  |
A była moja siostra cioteczna. Poszłyśmy sobie na spacer z Deryśkiem, a przede wszystkim posiedziałyśmy i pogadałyśmy sobie
Wind napisał: | Ali, dobrze planujesz z ta kolejna wizyta u lekarza ... Czasami trzeba wziac kilka serii roznych zabiegow, a potem w miare mozliwosci systematycznie je powtarzac, aby odczuc jakas poprawe ... Juz nie pamietam, czy w Twoim przypadku konieczny jest jakis zabieg operacyjny, bo jesli tak, to czas najwyzszy sie zapisac ... Te ortopedyczne sprawy niestety lubia sie poglebiac |
Zabieg operacyjny brany był pod uwagę zanim zrobiłam TK. Jednak ortopeda wycofał się z tego planu gdy zobaczył wynik. Zalecił właśnie rehabilitację.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:18, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ali, mam nadzieje, ze zabiegi Ci pomoga No i, ze dzielnie bedziesz biegac za Derylkiem
BTW co tak cicho siedzicie? Jutro weekend, trzeba sie cieszyc!!!! Rano pojdziemy na trening, potem male zakupy, potem kino i kolacja w milej knajpce Takie tam ... przygotowania do Walentynek
BTW dzisiaj powachalam nowy, piekny zapach ... raaany chodzi za mna tak, ze az ... no musze go miec ... Jest taaaki figlarny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 20:32, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Aaaaa i jeszcze jedno ... jesli lubicie delikatna muzyke, niebianski glos i softowe dzwieki to polecam plytke Katie Melua
Warto posluchac ... nie raz i nie dwa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:49, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hejo.... Pozdrawiamy wieczorowa porą .
U nas bez zmian...zima ...mokra zima .
Wczoraj byłam na kolejnych badaniach...wychodzi na to,że mi coś uszkodzili przy operowaniu. Mój "zespól" związany jest z przedzwojowym przerwaniem unerwienia wspólczulnego . I potwierdził się pelen zakres objawowy... . Niestety.
Ciekawa jestem jak bedzie wygladała kolejna neurochirurgiczna wizyta . Raczej bedą odbijać piłczkę...
Lecę na ciepłe tematy w galerii fot. .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 21:13, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kardusiu, mam nadzieję, że wyciągną Cię z tego "zespołu"- w końcu sami coś napsuli, więc niech teraz nie myślą nawet o tym, żeby Cię tak zostawić!!!
Wind napisał: | Aaaaa i jeszcze jedno ... jesli lubicie delikatna muzyke, niebianski glos i softowe dzwieki to polecam plytke Katie Melua
Warto posluchac ... nie raz i nie dwa  |
Ach, ja ją kocham! Kiedy pierwszy raz w życiu usłyszałam fragment "Nine Million Bicycles" po prostu MUSIAŁAM mieć jej płytę. Normalnie trochę czasu zabiera mi zanim coś mi na dobre wpadnie w ucho, ale ona tymi rowerami po prostu mnie rozłożyła...
A poza tym mam bardzo miłe skojarzenia z tą piosenką - była nadawana w radiu bardzo często w czasie kiedy czekałam aż mój szczeniak dorośnie na tyle, żebym mogła zabrać go do domu . A potem jak już był w domu, taki mały szrabeczek (tu będzie skrajnie sentymentalnie, ostrzegam ) któregoś dnia w początkach naszego bycia razem znowu puścili "Rowery", więc złapałam szczyla na ręce, przytuliłam i tańcowałam z nim po pokoju śpiewając mu w małe uszko na całe gardło "... it's a thing you can't deny, like the fact that I will love you till I die..."
Do tej pory uwielbiam tamtą płytę - Shaggy na pewno mniej, bo często ją wrzucam kiedy go trymuję . Od razu milej wtedy czas płynie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 21:52, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha napisał: |
Do tej pory uwielbiam tamtą płytę - Shaggy na pewno mniej, bo często ją wrzucam kiedy go trymuję . Od razu milej wtedy czas płynie.  |
Hihi, moja biała to jest melomanka, że hej - a gust na szczęście mamy podobny . Puszczam moje ukochane Radiohead, a Lukrowata kładzie się na boku z uchem przy podłodze blisko głośnika (stoją u mnie na podłodze) i zasypia. A jak jesteśmy gdzieś "w gościach" i puścimy Radiohead, białas reaguje jak na kogoś znajomego, kto właśnie wszedł - nadstawia uszu i zaczyna się cieszyć.
Ale najbardziej pada mi przy...muzyce relaksacyjnej. Mam kumpelę u której w domu białas z jakiegoś powodu zawsze ma silny epizod adhd - w końcu któregoś dnia wyczaiłyśmy, jak psa wyspokoić - puszczamy jej jakieś smętne zawodzenie połączone z szumem morskich fal i psa nie ma - koła do góry i kima.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pią 21:57, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co do muzycznych upodobań...
Macallan jak miała 3 czy 4 miesiące wysłuchała przed telewizorem,z ogromną uwagą operę .
Także jest wyedukowana muzycznie .
A jak pięknie śpiewa jak się gra na flecie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|