Kawiarenka pod czapraczkiem

zadziorny · Wysłany: Czw 7:37, 12 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie czwartkowo Cool

. U nas przynajmniej w tej chwili nie leje Rolling Eyes

. Za to po nocy zostały resztki śniegu Cool

Zapraszam na kawę

i z gruntem

i herbatkę

Miłego dnia Cool

zadziorny · Wysłany: Czw 7:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

coztego · Gość

O jest kawusia Very Happy

Przyszłam do pracy w ostro padającym, drobnym gradzie Twisted Evil

teraz się przejaśniło, ale już się czai następna chmura... Skoro nie może być zima, to niech już chociaż wiosna przyjdzie Mad

Borsaf · Gość

Witajcie,
Dzięki za kawkę, przyda sie bardzo. Zima nie odpuszcza, jakby kalendarz zgubiła Evil or Very Mad

Miłego dnia zyczę i...do roboty lecę Very Happy

Flaire · Wysłany: Czw 10:11, 12 Mar 2009 Temat postu:

Sirion · Wysłany: Czw 10:54, 12 Mar 2009 Temat postu:

Czy ta zima sobie nie może pójść ? Wstałam rano, a tu biało i snieg dalej pada. Fakt, że temperatura troszke powyżej zera i to wszystko topnieje, ale napadało tyle, że cały świat jest pod białą pierzynką ....

Borsaf · Gość

Fila, jak Bajeczka? Nocka była ciężka?
Nadal Kciuki

Wojenka · Wysłany: Czw 12:53, 12 Mar 2009 Temat postu:

A ja się pochwalę jak z Rudzikiem sprawiłyśmy,że dziewczyna w pociągu poczuła się głupio Very Happy

Jechałyśmy sobie pociągiem linii Koleje Mazowieckie,coś mi nagle mignęło przed oczami,a to laska siedząca po drugiej stronie korytarza rzuca do mojego psa kawałek kanapki Shocked

.Aż mnie zamurowało,mówię więc tylko do Rudasa "nie wolno" i piesek przesiedział pozostałe 60 km nawet nie spojrzawszy na smakowity kąsek Very Happy

.A dziewczynie się aż głupio zrobiło i odwróciła się od nas Laughing

.
Pewnie miała dobre chęci,dokarmić biednego kundelka... Twisted Evil

coztego · Gość

Ja wczoraj miałam, pierwszy raz w życiu, satysfakcję ze sprzątania psich kupek Wink

Kresia przykucnęła na kawałku zadbanego trawniczka (to jej ulubione miejsce Rolling Eyes

), a wyjęłam woreczek z kieszeni i czekałam aż skończy. Wówczas zza rogu wyłonił się pan z awanturniczą miną "Czego WY tu z tymi psami chodzicie?", na co ja zawiązując woreczek "Bo po nich sprzątamy" pana zamurowało (takiego cudu chyba w życiu nie widział Laughing

). "No, bo wie PANI, jak potem kosimy..., ale jak tak to w porządku" Razz

zadziorny Twój sklep załapał pierwszego plusa Cool

Miły pan zadzwonił dzisiaj, że nie dowieźli im jednej z zamówionych karm, czy wysłać to co jest czy zamienić na coś innego. Wolałam zamianę, pan zaproponował mi inną karmę, a kiedy się zorientował, że jest droższa (za tę samą cenę nieco mniejsze opakowanie), powiedział, że ze względu na to, że to oni nawalili, to dorzuci mi drugą paczkę gratis Cool

Taki serwis lubię Very Happy

Anisha · Wysłany: Czw 14:32, 12 Mar 2009 Temat postu:

coztego · Gość

Ja się staram nie załatwiać psów w bezpośrednim sąsiedztwie okien. Nawet o siku pod oknami nie ma mowy. Niedawno antypsi sąsiad z parteru, w rozmowie ze mną narzekał, że psy pod oknami się załatwiają "Ale pani nigdy! Pani zawsze dalej chodzi" Very Happy

U nas jest trawniczek pod oknami, potem parking i drugi trawnik, zawsze odchodzę na ten drugi zanim pozwolę psom siknąć. Ja się ludziom nie dziwię, zwłaszcza tym z parteru Confused

Niestety jest jak jest, procent sprzątających jest minimalny, mnie też szlag trafia jak widzę co się dzieje na trawnikach, zwłaszcza po zejściu śniegu Evil or Very Mad

I to my płacimy potem za tych... Guy with axe

wysłuchując nieprzyjaznych uwag.

Czarna · Wysłany: Czw 15:37, 12 Mar 2009 Temat postu:

Witajcie

Miałam na dzisiaj ambitny plan, znaczy planowałam pójść na "aerobik", to raczej zajęcia rozciągająco-wzmacniające ( dla mnie każde sportowe buty to adidasy, a każde ćwiczenia to aerobik).... Ale może od przyszłego tygodniazacznę, bo teraz zapał z każdą minutą bardziej znika NieOK