Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 21:35, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | . I o ile nie zal mi wlasciciela, ktory w takie dni CHCE pracowac, o tyle zal mi pracownikow najmenych, ktorzy nie chca ... a musza |
Dokładnie o to mi chodziło....
Magnitudo Myślę ogólnie o wszystkich świętach, również o tych państwowych...
jeśli o mnie chodzi to dla mnie istota święta religiujnego nie leży w dniu wolnym... Tak jest we Francji... Chrześcijanie świętują ale ogólnie ten dzień nie jest dniem wolnym od pracy, dla wszystkich bez wyjątku... I nawet jak jesteś chrześcijanką musisz iść do pracy, jeśli jesteś oczywiście robotnikiem najemnym. Liberalizm polega na tym, że nikt nie ma świąt z wyjątkiem Bożego Narodzenia, które mało kto uważa już za święto religijne.
Mieszkalam tam przez dwa lata i nie widzialam, żeby np. w soboty zamkali hipermarkety ze względu na żydów... Na tym polega ten liberalizm... Oraz na tym, że jak jestś muzumanką to nie możesz się w miejscu pracy pokazać w chuście, jeśli jesteś chrześcijanką nie możesz pokazywa swojego krzyża, jeśli jesteś osobą zakonną i pracujesz w miejscu publicznym np. takim jak szkoła czy szpital to musisz zdiąć habit... To jest państwo świeckie i to jest ten liberalizm... A jeśli chodzi o różne wyznania to rzeczywiście to jest problem przede wszystkim nas Polaków i naszej chrześcijańskiej mentalności ... Może to jakiś problem narodowy. Ogólnie nasze polskie chrześcijaństwo jest wg, mnie dość hermetyczne i raczej rząd tego nie rozwiąże. We Francji i żydzi muzumanie i chrześcijanie potrafią się dogadywać a nawet razem modlić się i rządzącym nic do tego ....
Myślę, że gdyby teraz zniesiono wolne dni od pracy w Boże Narodzenie, to myślę, że prawdziwi Chrześcijanie by sobie poradzili... Gorzej z innymi i komercją na czele....
ja osobiście nie mam nic przeciwko, żeby poświętować sobie więcej z żydami, prawoslawnymi muzumanami.... ...
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pon 21:39, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:47, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
ja osobiście nie mam nic przeciwko, żeby poświętować sobie więcej z żydami, prawoslawnymi muzumanami.... ... |
dobrze prawisz Kolezanko! Im wiecej swietowania tym lepiej Ja nawet urodziny obchodze co najmniej tydzien, wiec swieta wszelakich religii mile w mym kalendarzu widziane
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42063
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 21:50, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Tylko jak wlaścicielem sklepu jest już jakaś wielka firma mająca hipermarket to sprawa się komplikuje....
Bo wiadomo, że wybierze ze względu na zysk otwarcie takiego sklepu, nie pytając się pracownikow czy im się podoba czy nie. Jesteś zatrudniony to pracujesz, jak ci się nie podoba to won... Oczywiście można powiedzieć... Mają wolny wybór i nie muszą tam pracować... Czasem jednak nie mają wolnego wyboru, bo o pracę nie jest łatwo a na utrzymaniu mają rodzinę....
Więc ja się osobiście cieszę, że chociaż w Swięta sklepy są zamknięte....
To moje osobiste zdanie... |
To ja bym poszedł za ciosem . Niech nasz kochany sejm uchwali prawo, że szpitale, elektrownie, straż pożarna, policja, kolej itp. też nie pracują w święta. Ludzie tam zatrudnieni też chcą pewno spędzać ten czas z rodzinami
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:03, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny policji, szpitali, straży pożarnej bym w to nie mieszała, ale TV, kina, kawiarnie i wszelaką rozrywkę to jak najbardziej politycy to ubóstwiają się pokazywać w TV, od rana w niedzielę w radiu gadają przy darmowym śniadanku, a pracownicy muszą zapieprzać a kawkę w niedzielę to można sobie w domu zaparzyć, a nie innych wykorzystywać, albo co gorsza obiadek sobie zajadać zrobiony, podany... i takich przykładów można dawać tysiące, więc dlaczego wszystkim tak żal tylko sprzedawców
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 22:15, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że chcą...
Nie będę się wdawać w dyskusję bo obydwoje wiemy, że jest coś takiego jak zawody służebne...
Dla mnie to spora różnica między osobami , które muszą pracować, by zapewnić nam bezpieczeństwo, a osobą która musi pracować, by zaspokoić nasze wybujałe potrzeby np posiadanie świeżych bułek... z bułką z dnia poprzedniego też da się przeżyć.. Z zawalem niekoniecznie...
Myślę, że ludzie zawodow służebnych wiedzą na co się decydują i, że ich praca jest niezastąpiona nawet w ten jeden dzień w przeciwieństwie do ludzi handlujących...
Dla jasności dodam, że nie mam nic przeciwko ludziom małych sklepików. Niech sobie handlują jeśli chcą... Ale przeciwko dużym obiektom handlowym już mam ze względu na robotnikow najwemnych... Trudno uchwalić prawo pozwalające małym sklepom handlować a wielkim zabraniać
Można iść dalej za ciosem... I np. żona w Święta nie ugotuje obiadu i nie nakarmi dziecka bo też chce w koncu odpocząć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo
Mi żal nie tylko sprzedawcow.... Ale tych wszystkich, ktorzy nie pracują w zawodzie służebnym a muszą zapieprzać.... Sprzedawcy to jeden z przykladow bo jest to dość spora liczba ludzi... I dlatego najbardziej ich widać... Ale popieram też inne mniejszości zawodowe, bez których w tym jednym czy dwóch dniach można się obejść
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:23, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik ja też uważam, że są zawody tzw. służebne, ale bileterka w kinie, kelnerka, kucharz czy operator w TV chciałaby Święta z rodziną spędzić jest dużo zawodów, w których ludzie dla, tylko naszej, przyjemności pracują i nie są to tylko sprzedawcy, ale dziwnym trafem tylko im się współczuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 22:25, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
tez chciałam odpocząć w gronie rodzinnym, i co ??? co niektórym się wydaje ,że mam być uchwytna w każdy dzień , nie zależnie czy to święto czy niedziela ...
telefon dzwonił praktycznie w każdy dzień świąt ..."przepraszam ,bardzo ale ja tylko chciałam umówić pieseczka..."
a w sobote to już był szczyt..."pani kochanieńka jadę do kościółka koło 13 mogę przy okazji podrzucić pieska do strzyżenia ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:26, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
strasznie muli więc się mijamy w tym pisaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 22:28, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ela napisał: | tez chciałam odpocząć w gronie rodzinnym, i co ??? co niektórym się wydaje ,że mam być uchwytna w każdy dzień , nie zależnie czy to święto czy niedziela ...
telefon dzwonił praktycznie w każdy dzień świąt ..."przepraszam ,bardzo ale ja tylko chciałam umówić pieseczka..."
a w sobote to już był szczyt..."pani kochanieńka jadę do kościółka koło 13 mogę przy okazji podrzucić pieska do strzyżenia ... |
ela Trzeba było telefon wyłączyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 22:30, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
hanik no to nie takie proste bo to również telefon domowy...i jestem święcie przekonana , że jak bym miała odrębny telefon na firme to i tak by mnie w domu łapali...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 22:35, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Hanik ja też uważam, że są zawody tzw. służebne, ale bileterka w kinie, kelnerka, kucharz czy operator w TV chciałaby Święta z rodziną spędzić jest dużo zawodów, w których ludzie dla, tylko naszej, przyjemności pracują i nie są to tylko sprzedawcy, ale dziwnym trafem tylko im się współczuje |
Wydaje mi się, że jesteśmy bardzo rozpieszczeni i że świat się zawali bez pójścia w święto do kina czy knajpy, czy na spacer do hipermarketu.... A tak naprawdę można przecież spędzić o wiele fajniej czas z rodziną niekoniecznie kosztem innych...
Najśmieszniejsze jest to, że w komuniżmie tak wlaśnie było
Nawet sklepy były zamknięte w niedziele i to nie ze względów religijnych raczej Przynajmniej w Gdańsku.
Zawsze spędzalam święta z rodziną na wspólnych świątecznych spacerach...
I naprawdę fajnie rodzinnie spędzaliśmy czas
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:48, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik jak dla mnie to sklepy mogłyby być otwarte raz w tygodniu, a TV to mam w głębokim poważaniu z komunikacji miejskiej też nie korzystam, do kina w weekendy i Święta nie chodzę (tak jak Wind mam możliwość dowolnego układania sobie życia, więc omijam ścisk) ale... dla wielu osób, w brew pozorom, praca w Święta i weekendy jest ważna, choćby dlatego, że jest płacone podwójnie, a ktoś z rodziny może zająć się w ten dzień np. dziećmi najgorzej jest jak inni wypowiadają się w imieniu samych zainteresowanych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 23:03, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No ja niestety kiedyś pracowalam w niedziele bo nie miałam wyboru... I to o czym mówię to moje doświadczenie... Ledwo wiązalam koniec z koncem i rzeczywiście w niedzielę więcej kasy było....Ludzie by związać koniec z końcem będą szli " dobrowolnie", bo gdyby normalnie mogli żyć to nie wierzę w tę dobrowolność, raczej ludzie których znam z ulgą przyjmują te "narzucone" dni wolne...
Może komuś to by pasowało, żeby w Wielkanoc czy w dzień Bożego Narodzenia, czy 1 maja zapieprzać w hipermarkecie zamiast odpoczywać... Mi stanowczo nie i nie chcialabym, żeby pracodawca mi to narzucał...
Zresztą zach już tutaj pięknie napisala... " Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
Trudno wszystkim dogodzić....
Ale czasem mam wrażenie, że powoli tracimy umiejętność świętowania w tej calej gonitwie...Choć mimo wszysko mamy taką potrzebę.
Choćby było to święto truskawki, czy jajka, czy kurczaka...
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pon 23:04, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojenka
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: Pon 23:11, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W nocy przyszedł na świat mój wyczekany źrebak.Miał byc klaczką,jest ogierkiem .Ale mocny sukinkot! Zdjęcia w naszej galeryjce.
A ze mnie akuszerka pełną gębą .Własnoręcznie go wyciągnęłam,nie mogłam liczyć na niczyją pomoc,bo pracownik miał wolne.Było trochę ciężko,ale klacz super współpracowała i dałyśmy radę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|