Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 9:39, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za kawusię prosto od Javy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pon 9:53, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czy moge ja tez poczestowac sie pyszna kawusia ? -- dziekuje ,pychota .
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 9:54, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kardusia napisał: |
Wiem,że Jogiemu nic nie będzie, ale jednak miał jeżową krew w pysku . W pierwszym momencie obleciał mnie strach .
|
Wirus wścieklizny zaraża znajdując się w ślinie chorego zwierzęcia, dlatego to pogryzienia przez chore zwierzę są najgroźniejsze...
bosiu zbyt odważny chyba jesteś Następnym razem idź za przykładem Kardusi i wezwij fachowców Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, okropne te historie z osami
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 10:01, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | Nasłuchałem się również o tym jak to mogłem wziąć worek foliowy i wieczorem zerwać gniazda do worków ...... |
Ja niedawno właśnie przy pomocy worka foliowego likwidowałem gniazdo os na naszej działce . Operacja zakończyła się pełnym sukcesem i osy ani zipnęły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Pon 12:58, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To ja zadam(głupie?) pytanie natury technicznej-co potem robicie z takim gniazdem w worku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 13:28, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście wyrzuciłem do kontenera ze śmieciami
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pon 14:09, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Anisha, dexaven to ludzki lek p/wstrząsowy. Wygooglaj sobie. U mnie tez w lodówce leży.Oby nigdy potrzebny nie był
Bos, dzielny jesteś,ale czy warto było się narażać ? od tego sa odpowiedni ludzie z odpowiednim sprzętem. trzeba dbać o siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zez
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:33, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
pora na podwieczorek .
Czytam i ogladam foty z wystaw bo juz nie jezdze .
Mysle ze to fajne byc takim kibicem terierow i bez emocji ogladac tylko psy na fotach i czytac komentarze
Spodobal mi sie jeden ktory napisale moja ulubiona Pani Admin
Dowiedzialem sie czegos nowego A mianowicie ze psu z powodu wczesniactwa odpadaja koncowki ogona.
Pani Admin pojecie wczesniactwa w neonatologi wet praktycznie nie istnieje .
a odpadanie ogonow to juz hit absolutny
Mysle ze lepiej bylo nie ruszac tego tematu , bo teraz wszyscy sie dowiedzieli i wyczytali miedzy wierszami ze chodzilo o zalamana koncowke ogona i trzeba bylo amputowa by nie bylo widac ze krzywy
Niestety zalamania terierowych ogonow na ostatnim lub przedostatnim kregu to bardzo czesta wada i wsztscy wiemy ze to genetyka Ta sprawa wychodzi bo przestano ciac ogony Zakaz ciecia to sprawa niedawna a na wyeliminowanie tej wady droga selekcji czas zbyt krotki
Mysle ze swoj post jak na moje mozliwosci napisalem bardzo oglednie i prosze na mnie nie napadac ze jestem niegrzeczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15:50, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zez napisał: |
Niestety zalamania terierowych ogonow na ostatnim lub przedostatnim kregu to bardzo czesta wada i wsztscy wiemy ze to genetyka Ta sprawa wychodzi bo przestano ciac ogony Zakaz ciecia to sprawa niedawna a na wyeliminowanie tej wady droga selekcji czas zbyt krotki
|
terierowcy nie zwracają na to uwagi, natomiast przy przeglądzie miotu u jamnikowca taka przypadłość jest wadą, ale tam ogonów się nie tnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:54, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zez napisał: |
Mysle ze swoj post jak na moje mozliwosci napisalem bardzo oglednie i prosze na mnie nie napadac ze jestem niegrzeczny | Post napisałeś slicznie, szkoda tylko, że czytasz moje posty znacznie gorzej.
Ktoś spytał w wątku wystawowym o ogon jednego z psów. Tak się stało, że tego dnia rozmawiałam z właścicielką i hodowczynią tego psa o tym ogonie, więc napisałam to, co mi powiedziała - a mianowicie, że końcówka ogona odpadła jakiś czas po urodzeniu u szczeniaka, który urodził się poprzez cesarkę na bodaj 10 dni przed terminem (u drugiego z tych szczeniąt ogon był normalny). Nie odnosiłam się do tego - po prostu podałam, co mi powiedziała.
Na tej podstawie Ty, zezie, wyciągnąłeś o mnie następujące wnioski:
1. że ja wiem coś na temat wcześnie rodzących się szczeniąt. Wiem prawie nic - miałamw swoim życiu jeden taki miot, straciłam cały.
2. Że ja twierdzę, że temu psu końcówka ogona odpadła na skutek wcześniactwa - nic podobnego nie twierdzę. Nie wiem, dlaczego mu odpadła.
3. Że próbuję chronić wredne kłamstwa właścicielki tego psa - w rzeczywistości podałam po prostu to, co mi powiedziała. Nie mam powodu, żeby jej nie wierzyć - zresztą to nie ma znaczenia w przypadku, gdy po prostu podaję, co mi powiedziała.
Nie wiem, zezie, skąd u Ciebie tyle złości, tyle żalu do hodowczyni tego psa, czy do mnie. Ale bardzo Ci współczuję, bo chyba trudno się z takim ciężarem żyje...
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pon 16:55, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:03, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze odnośnie tego ogona.
zez sugeruje, że to, co powiedziała hodowczyni tego psa było kłamstwem, bo weterynaria nie zna takich przypadków:
zez napisał: | a odpadanie ogonow to juz hit absolutny |
Tymczasem [link widoczny dla zalogowanych], na anglojęzycznym forum, ktoś opisuje przypadek niemal identyczny z tym, który opisała mi ta hodowczyni - końcówka ogona (ok. 1/3 ) uschła i odpadła.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pon 16:53, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:14, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zez napisał: | ppojecie wczesniactwa w neonatologi wet praktycznie nie istnieje . | O ile ja, jak już pisałam, nic na ten temat nie wiem, o tyle w wielu miejscach w necie, na przykład [link widoczny dla zalogowanych], można znaleźć opinie innych niż zez lekarzy wet. na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pon 16:15, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blow
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia/Olsztyn
|
Wysłany: Pon 16:23, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Ja osobiście wyrzuciłem do kontenera ze śmieciami | Wolałabym nie być grzebaczem kontenerowym, który z zaciekawieniem spenetrował ów pakunek
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 17:19, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42054
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 17:52, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Warto przeczytać - [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|