Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 21:17, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja łapki Regonika smaruję wazeliną przed wyjściem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:22, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Janeczko zajrzyj na poprzednią stronę
Ostatnio zmieniony przez Czarna dnia Pią 21:22, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 21:22, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Wróciliśmy z psacerku. Ale mrozi!!!! Regonik biegał więc jakoś przeszedł swoją trasę ale zauważyłam, że na światłach bardzo nie lubi stać
Zaraz nóżke kuli i kilka kroków kuleje...potem juz sie rozchodzi i jest dobrze....albo zapomina o zimnych nóżkach bo zapachów tyle
Mnie oczy wyszczypało i w nosie marzło. Trudno w ciemnych okularach chodzić ale gogle by się przydały. Jeziorko, mimo wiatru, lekkim lodem pokryte
Na psacerki polecam mój wynalazek.
Kupuje sie w lumpexie, najlepiej za 1 zł, kombinezon narciarski, taki całościowy może być. Tych jest więcej bo one niewygodne do zdejmowania w wiadomym miejscu. Kupuje sie, najlepiej czarne spodnie, góra jakakolwiek i spodnie za długie. Na szerokość muszą byc dobre, a nogawki długie. Obcina się je nieco powyżej pasa i dolne gumki, podwija, w pasie wykończa paskiem, mozna gumkę wciągnąć. Cieplutko w nich na psacerkach, że mróz nie straszny. |
Moźesz to zilustrować... Wrzucić jakieś fotaski???? może skorzystam z pomysła????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:23, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf, ja tez nie wiem jak cos mozna kupic za jednego zeta Plusz zagryza pluszaki w ekspresowym tempie i przyznam, ze juz nie nadazam w zaspokojaniu jego potrzeb masturbacji i zabijania, wiec ostatniego kroliczka kupialm w lumpeksie Dalam cale 17 zeta ... a to nie byl krolik-gigant, tylko krolik_mam_35_cm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 21:40, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niio, u nas jest taki jeden lumpex gdzie w ciągu tygodnia jest po 2 zł sztuka, a w soboty po 1 zł. Tam nie ma wystrzałowych rzeczy ale nie raz mozna znależć skarb hihihi.
Wind pozbieram dla Pluszynki pluszaczki do gryzienia, nie ma sprawy.
Co do spodni, to postaram się ufocić moje, w których chodze na psacerki...tak własnie przerobione, tzn nogawki obciete.
Ginger będę miała na uwadze jak tylko sie tam znajdę ale nie obiecuje, że przed świętami bo to na drugim końcu miasta ode mnie...hihihhi...15 min marszu hihihi...tylko czasu pewnie nie znajdę.
Po świętach dziewczynki zostaja to je wezme ze sobą, tez lubia grzebać w starociach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:46, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf, za pluszaczki bede wdzieczna. Koszty zakupu i przesylki oraz niezmiernej wdziecznosci pokrywam! Plusz, bezjajeczny ale gdy spacerow malo, a Maja go solidnie zdominuje to jakos musi sie rozladowac kopulacja "na smierc" z ulegla zabawka ... ah ci faceci ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 21:52, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W świeta zrobię remanent w wielkim pudle pluszaków Ulki.
Jest tego od groma. Mała sie nimi nie interesuje, woli klockami sie bawić, a pluszaki do pudła schowałam, zeby kurzu nie zbierały.
Jak uzbieram paczke to jakos sie dogadamy gdzie podrzucić. Mój krewniak prawie co tydzien jeździ do Warszawy, tam pracuje wię po prostu podrzuci w jakieś umówione miejsce. Przesyłka nieraz wiecej kosztuje niz zawartość hihihi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:54, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nadal marzę o tym, żeby mnie Borsaf kiedyś wzięła na takie szperanie po lumpeksach... Bo ja nie umiem, ale myślę, że po profesjonalnym wprowadzeniu, dałabym radę...
Ja też mam specjalne spodnie do wychodzenia z psami i też są to spodnie narciarskie, też nabyte używane, choć za więcej niż złotówkę. Ale za to nie wymagały przerobienia - są dosyć wypasione, mają zamki wzdłuż nogawek, w ogóle całkiem fajne są. Miejsce, w którym pracowałam jako ratownik, pod koniec sezonu wyprzedawało pracownikom używaną odzież roboczą i w ten sposób nabyłam te spodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:03, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf, za zabaweczki-pluszeczki bedziemy wdzieczni
Odnosnie zakupow, to troche sie dzisiaj wkurzylam, ze zyjemy w kraju traktowanym przez reszte swiata jak cos gorszego i mniej wymagajacego W calej Europie Wacom udziela np. 3 -letniej gwarancji na swoj sprzet, a w Polsce tylko na 2 lata
Aby otrzymac 3 lata gwarancji na sprzet dosc drogi (a wiec w takim przypadku to bardzo wazne) musimy zamowic poza granicami kraju, nie dajac tym samym zarobic rodakom ... a szkoda ...
Kolejna sprawa, to w marketach pojawily sie owoce (chyba wszystkie) okropnie opryskane ... Barometrem sa moje rece i dekolt ... po kazdych zakupach na warzywniaku wracam obsypana jak w ostrym przebiegu rozyczki Teraz tez siedze i wydrapuje sobie dziury w rekach ... a bylam tylko na chwile w Realu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 22:09, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja, wychodząc na spacer z piesami dzisiaj, pod moje nieśmiertelne czarne bojówki założyłam bawełniane, obcisłe spodnie, a zamiast również nieśmiertelnego polaru najcieplejszą kurtkę, jaką posiadam - treningową przeszywanicę - jako że dobrze dopasowana, to naprawdę się idealnie sprawdza w mroźną pogodę
Wyjątkowo również użyłam czapki I było mi idealnie ciepło
A śnieg jest fajny, suchy - Bestia w ogóle nie nazbierała kulek na brzuchu i łapach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:10, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wind bo po owoce się chodzi na bazarek a nie do hipermaketu Może nie dotykaj tego zielska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 22:11, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Ja łapki Regonika smaruję wazeliną przed wyjściem |
O, dla mnie bardzo a'propos , bo właśnie się zastanawiałam czy macie może jakieś wypróbowane środki do zabezpieczania psich łap przy takim mrozie i zasolonych ulicach... Beaphar i Trixie mają spray'e do łap z propolisem... A może coś [link widoczny dla zalogowanych]?
Borsaf, a jakby któreś pluszaki były dla Plusza za duże , to my zawsze też chętni . Czasami jestem hojna i kupuję w lumpexie jakiegoś zwierzaka dla sierściucha, ale radość - przeogromna, co prawda - nie trwa dużej niż kilka minut, bo po tym czasie pluszak jest już wypatroszony, niestety... Eee, chyba jednak żal zabawek dla niego, świrusa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:20, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Wind bo po owoce się chodzi na bazarek a nie do hipermaketu Może nie dotykaj tego zielska |
wiem, wiem ... ale wiesz, przy okazji innych zakupow tez chcialam jakies cytryny, jablka i szczypiorek kupic ... no i wyszlam na tym jak alergik na alergenie
Zazwyczaj kupuje w sklepiku ze zdrowa zywnoscia, ale tam ostatnio te warzywa i owoce jakby juz kwartal lezaly na polkach i tak mnie jakos podkusilo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:24, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | ... no i wyszlam na tym jak alergik na alergenie |
biedaku, może duża dawka Ca pomoże?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:33, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Wind napisał: | ... no i wyszlam na tym jak alergik na alergenie |
biedaku, może duża dawka Ca pomoże? |
cos tam juz lykam, ale troche potrwa zanim sie "odrozyczkuje"
Jak dobrze pamietam w ubieglym roku tak w terminie swiatecznym tez mnie obsypywalo Znaczy sie w magazynach bardzo sie przykladaja w stosowniu srodkow na plesniaki wszelakie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|