Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:46, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziekujemy za kciuki ... ostatnio cos za czesto sa nam one potrzebne ...
Maja jest juz stabilna. Nerki pracuja, minely drgawki, temperatura wrocila do normy i zadne z mikrouszkodzen zoladka nie jest operacyjne. Z badan i obserwacji wynika, ze nie ma krowtokow wewnetrznych.
Dostala pare zastrzykow i kilka godzin kroplowek. Wciaz ma wenflon, poniewaz konieczne jest dalsze odtrucie i wzmocnienie organizmu. Ale to jutro.
Jeszcze raz dziekujemy za kciuki ... ide polezec z malutka ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:06, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To ja też się choinką pochwalę
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:15, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Za Majutka mocno
Moje sunie cały czas pilnują wejścia do kuchni. Zapachy świąteczne rozchodzą się po całym domu.Właśnie piecze się Cwibak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon 22:34, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Też trzymam kciuki za Majutka !!!!
Mam pytanko techniczne do Zadziornego. Mam w domu router (chyba tak sie to wabi) Linksys. I ostatnio mam problemy z netem. Co troche musze go restartować, aby mi internet chodził. Czy to oznacza, że czas kupić nowy .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:41, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem . Spróbuj podłączyć komputer do sieci bez pośrednictwa routera. Jeśli problemy znikną, to znaczy że niedomaga router
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:42, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: |
Mam pytanko techniczne do Zadziornego. Mam w domu router (chyba tak sie to wabi) Linksys. I ostatnio mam problemy z netem. Co troche musze go restartować, aby mi internet chodził. Czy to oznacza, że czas kupić nowy ..... |
a ja mogę właśnie miałam te same problemy i co jakiś czas byłam odcięta od netu, a w sobotę siadło na amen okazało się, że jakiś bezpiecznik się przepalił, dobrze, że urządzonko było na gwarancji
za Majutka swoją drogą takie pomyłki są karygodne
a ja wyjęłam z piekarnika biszkopt makowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 22:54, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, ze w porę Wind zauważyłas, ze coś nie tak idzie. Teraz już tylko dobrze może być
Nadal trzymamy za dwie małe dziewczynki terierkowe!
Zadziorny piekną masz choinkę ..z lasu, czy sztuczna?
Nasza juz oprawiona ale stoi na balkonie bo bym musiała ogrzewanie wyłączyc, a tu wielkie minusy były. Pewnie jutro ustroję bo trzymanie do wigilii, tradycyjnie trochę jest klopotliwe. Zawsze przy strojeniu robi sie bałagan, a Ulka dopiero gdzies kolo 13 zjedzie...za późno na choinkowy bałagan. Zostawie jej te niższe partie, zeby sobie stroiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 23:09, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co wszyscy z tymi choinkami, święta idą, czy jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon 23:13, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cosia, tak mówią .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 23:21, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Choinka sztuczna oczywiście . Już szósty rok nam służy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pon 23:30, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wind, cały czas tak myślę, czy nie powinnaś jednak zrobic porzadnej awantury w tej lecznicy. Bo jakiś inny pies czy kot moze nie przeżyć takiej pomyłki ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Pon 23:46, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Choinka sztuczna oczywiście . Już szósty rok nam służy |
My co roku świeża , choć w tym roku mam wątpliwości , po ubraniu choinki Gustaff przylazł , podniósł łapę i najzwyczajniej w świecie obsikał ją
i już nie jest świeża....
nigdy w domu tego nie robi, nie wiem czy ta choinka wcześniej nie została obsikana...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:04, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Wind, cały czas tak myślę, czy nie powinnaś jednak zrobic porzadnej awantury w tej lecznicy. Bo jakiś inny pies czy kot moze nie przeżyć takiej pomyłki .... |
Sirion, uznalam ze awantura jako taka nic nie da ... nawet mnie nie poprawi nastroju, bo poki co najwazniejsze jest zdrowie Majuta i dalsze leczenie. Uznalam, ze zazalenie zloze droga oficjalna, na pismie.
Lek, jak i jego dawka wpisana jest do naszej karty, odpis jej juz dostalam, wiec nie ma mowy o jakiejs manipulacji faktami.
Dzisiejsza wizyta, rozpoznanie i leczenie rowniez zostaly odnotowane. Napisze tylko, ze za ratowanie psa po tym stwierdzonym bledzie lekarza (tej lecznicy) musialam zaplacic.
A na zakonczenie dodam, ze lekarzowi ktory wpisal bledna dawke jest podobno przykro. Pisze podobno, bo wyrazil to jedynie przed lekarka, ktora ratowala Maje. Do nas nie przyszedl ... mimo, ze bylismy w gabinecie obok ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 0:24, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wind, dopiero doczytałam, co się u Was dzieje....trzymam kciuki za Majutka
Co do lecznicy, to zażalenie to chyba za mało..gdy sobie człowiek uzmysłowi, jak się ten błąd mógł skończyć, to skóra cierpnie....i jeszcze maja odwagę brać pieniądze za leczenie jatrogennych powikłań ????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:58, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka, że błędy się zdarzają, niestety. Ale to, co tu przeraża jest jak traktują klienta po tym, jak się zdarzy TAKI błąd. I tu myślę, że to przynajmniej częściowo kwestia tego, że to państwowa placówka... Prywatna lecznica musi się liczyć z tym, że taki pacjent nie tylko oczywiście przeniesie się do konkurencji, ale jeszcze nieźle im może narobić koło d... Poszkodowany może poskarżyć właścicielowi lecznicy, może pogrozić nagłośnieniem sytuacji. A państwowemu zakładowi w sumie nic nie grozi, nikogo nie obchodzi, że mogą stracić klientów i człowiek czuje się bezsilny. Odzyskać pieniądze za leczenie Majki można w najgorszym razie drogą sądową od lekarza, który popełnił błąd, ale przecież nie o pieniądze tu chodzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|