Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:40, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
I całe szczęście, że mam Derysia :serce: Zaraz się w niego wtulę i szepnę mu do uszka jakim jest wspaniałym naszym przyjacielem.
A rączka boli dalej, zaczynam się do tego przyzwyczajać, tym bardziej, iż do mojego lekarza nie ma już wolnych miejsc na wizytę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Śro 10:40, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkim mam takie pytanko,czy jest na terierkowie ktos z Sieradza,lub okolic ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
konala
zbanowany
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1270
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stolica Mazur
|
Wysłany: Śro 10:48, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie śliczny dzionek , niebo wygląda właśnie tak.
coztego kiedyś spłoszyłam atakującego kocura, a gołębia oddałam hodowcy. Stąd moje przypuszczenie.
Ali mam skypa, ale wszystko wieczorem, jak pisałam. Teraz biegnę do fryzjera i czas mnie goni
Magi za maluszki
Zelmera już zakupiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 11:05, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Za wszystkich potrzebujących dzisiaj
Ale Bos
|
|
Powrót do góry |
|
|
bo
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 5154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 11:06, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wszędzie się wkręci
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 11:07, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: |
Cosia, tort Tacie smakował? |
No pewnie
Za Dagmarę Magicnesca jak tam sunia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 11:08, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: |
I jeszcze dorzuce za Twoj dobry humorek!!!
|
ależ ja mam zawsze - 1 pkt dobry humorek , a jak go nie mam to i tak patrz punkt 1
Konala jak już będziesz "maszynistą" to pisz swoje relacje i odczucia co do tej maszyny
ale tej maszyny nie ma co porównywać do maszynowozu , czy innych pociągów , chyba ,że tylko w takim kontekście
i tu .....................w paru kolejarskich słowach
Osobowy
Nijaki. Przeciętny. Właściwie powinno się napisać - bezosobowy. Niby jedzie i staje kiedy trzeba, ale tylko tyle. Żadnej wygody, nie mówiąc już o finezji w nim nie doświadczysz, ot przeciętniak. Są jednak i takie dni, kiedy wcale nie przyjeżdża albo jest kompromitująco spóźniony. Bywa przeładowany, niedogrzany lub przegrzany i brudny. Listę cech ujemnych mogłabym ciągnąć jeszcze długo, ale po co? Jedno co w nim dobre to przystępność. Cenowa i ilościowa, bo występuje masowo.
Towarowy
“Ciężki, ogromny i pot z niego spływa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha…” Tak napisał pewien wybitny znawca kolei i jest to niestety prawda. Kochanek tego typu jedzie powoli, ciężko się rozpędza, wozi w sobie jakieś smary albo gazy. Staje przed byle semaforem, dużo czasu spędza bezczynnie. Jazda nim nie należy do przyjemności, jest to raczej przykry obowiązek.
Drezyna
Kochanek dla amatorek fitness, ekologii i ćwiczeń siłowych. Drewniany, sama musisz go rozpędzić. Ledwie się toczy, ale jak tylko przestajesz się ruszać, natychmiast odmawia posłuszeństwa. Sam nie robi nic. Na krótsze trasy, latem, dla urozmaicenia życia może być, ale na dłuższą metę – wysiadka.
Pośpieszny
Ciut lepszy niż osobowy, ale jak sie zaraz przekonamy, nie do końca. Neurotyczny i kapryśny, droższy w utrzymaniu, powinien hipotetycznie dawać wyższy standard jazdy. Nic z tego! Jedzie i tak podobnie jak zwykły pociąg, pod maską podwyższonej kategorii kryje zwykle twarz histeryka. W decydujących momentach bywa niedbały, powierzchowny i, jak sama nazwa wskazuje, ma tendencje do przedwczesnego odjazdu.
Kolonijny
Zwany też wycieczkowym, zazwyczaj kuszetka, pierwszy w życiu poważny pociąg. Najciekawsza jazda zaczyna się nocą, kiedy wychowawcy już śpią. Ach, te dziewicze fascynacje koleją, pamięta się je potem przez całe życie! Pierwszy dotyk siedzenia, muśnięcia welurowych obić, falujące firanki! I pierwsze lekcje francuskiego: voulez vous coucher avec moi ce soir?
Spóźniony
Typologicznie ponad wszelkimi podziałami, niezależnie od kategorii. Bardzo często występujący typ, niestety. Czekasz i czekasz, a on nie przyjeżdża. Wszystko stygnie, a ty stajesz sie już całkowicie obojętna i oziębła. I jeszcze ten cholerny komunikat: opóźnienie pociągu może ulec zmianie! Ale twój nastrój już nie! O jeździe nim można powiedzieć tylko tyle, że się odbyła. Zero przyjemności, makabra.
Intercity
Występuje tylko w wielkich aglomeracjach, w mniejszych miastach bywa jedynie przejazdem. Przeważnie komfortowy i zadbany, wyróżnia się na tle innego taboru. Ma jednak kilka fundamentalnych wad. Drogi, a w dodatku jego skomplikowana osobowość cenowa wymyka się spod wszelkiej kontroli. Bywalec, światowiec, nie ma u nas konkurencji, więc często bywa zapatrzony w siebie, zarozumiały i kapryśny.
Wars
Ledwie zaczyna sie podróż, pierwsze czułe słowa, a on już rozwija kanapki albo idzie do kuchni! Czy znacie taki obrazek? Ten typ kochanka to nałogowy obżartuch, przedkładający rozkosze stołu ponad wszystkie inne. Wielbiciel dworcowych jadłodajni i barów czwartej kategorii, porzuci cię natychmiast, kiedy na horyzoncie pojawi się jedzenie. Jazda nim pozwoli ci być może na wątpliwej jakości orgazm kulinarny, ale już nic więcej.
Pendolino
Kochanek typu włoskiego. Crême de la crême wszystkich pociągów. Zwrotny, zwinny, elegancki, komfortowy i wygodny, pruje aż miło! Pendolino to po włosku wahadełko i juz sama nazwa obiecuje wiele, prawda? Niestety, w Polsce znajduje sie tylko jeden egzemplarz i jak na razie przejachali się nim prezydent z małżonką. Salonką.
Kanar
Typ specjalny. Formalista i maruda: żąda zaświadczeń, poświadczeń, legitymacji i Bóg wie czego jeszcze. Tym się zadowala, bo potem ciach, ciach szybko przedziurkuje i ucieka. Czasem jeszcze, w ramach wątpliwej atrakcji, zapowie coś w czasie postoju monotonnym, drewnianym głosem. Niespecjalnie lubiany typ, czemu zresztą trudno się dziwić.
Kolejka
Wieczny chłopiec, Piotruś Pan branży kolejowej. Daleko to on nie pojedzie, kręci sie przeważnie po podłodze, przesuwając wagoniki. Charakterystycznie burczy i wydaje inne śmieszne odgłosy w trakcie jazdy. Pierwsza swoją kolejkę dostał od mamusi i fascynacja tymi dwoma obiektami trwa nadal. Zawsze umorusany i usmarkany, pstrokato ubrany, jest tylko namiastką prawdziwej kolei. Zgadnijcie, co można mu kupić pod choinkę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 11:12, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Ali napisał: |
Cosia, tort Tacie smakował? |
No pewnie
Za Dagmarę Magicnesca jak tam sunia? |
Na razie spokojnie i dużo śpi , ale chodzi co krok za mną, więc staram się za dużo nie przemieszczać. Niech śpi i zbiera siły , bo patrze z przerażeniem na jej brzuch ( na szczęście i tak mniejszy tak mi się wydaje niż jak urodziła 9 maluszków , wtedy bałam się ,że jej pęknie kręgosłup , bo go miała bardzo na wierzchu ) to czeka nas , a w szczególności ja uzo wysiłku
A za Dagę na razie nie dziękuję , wiadomo przesądy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro 11:20, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
właśnie zabrali tate na blok operacyjny...ech...teraz tylko czekać ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 12:02, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ela za Was wszystkich a za Tate szczególnie ...
Magi, cuuudne kolejarkie porównanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 12:52, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Ela za Was wszystkich a za Tate szczególnie ...
Magi, cuuudne kolejarkie porównanie |
dołączam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 12:59, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kciuki działają , ale trzymajcie dalej ,bo testy Daga zdała , teraz czeka na jazdę
Dzięki bosiu za "cieplutkie" informacje.
Nie ma jak się ma takie informacje zza płota
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Śro 13:16, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
elu terierkowe niezawodne
kolejarskie porównania-
dla zdających i potrzebujących
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 13:26, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | Kciuki działają , ale trzymajcie dalej ,bo testy Daga zdała , |
Pierwsze koty za płoty
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:17, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
TAScotties napisał: |
Mam pytanko , jako że tu sporo osób się przewija...Czy ktoś czyta, czytał lub właśnie przeczytał "Spotkamy się pod drzewem ombru" Santy Montefiore?
Chętnie odkupię lub listownie pożyczę i oddam na którejś z wystaw...
Niestety nowy egzemplarz jest w tej chwili nie do nabycia |
Asia, to pytanie tutaj, w natłoku pięknych fot bosa, przemknie niezauważenie lepiej zadaj je tutaj http://www.terierkowo.fora.pl/kacik-zainteresowan,29/czytelnia-stolik-moli-ksiazkowych,452-90.html
za wszystkich potrzebujących
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|