Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kawiarenka pod czapraczkiem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 329, 330, 331 ... 4004, 4005, 4006  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jovanna
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 10:17, 21 Maj 2007    Temat postu:

Witam. jest pieknie ...wyobrazcie sobie ze przed chwila mala Bell wygryzla kota z jego budy i sobie tam spi. A biedna Milka nie ma sie gdzie podziac bo dziki lokator zajal jej domek Very Happy...zrobilam fotki tej sceny, potem wrzuce...
O 12.00 jade do Torunia odebrac swoj nowy komputer....jeju jak ja sie ciesze Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pon 10:37, 21 Maj 2007    Temat postu:

jovanna napisał:
Witam. jest pieknie ...wyobrazcie sobie ze przed chwila mala Bell wygryzla kota z jego budy i sobie tam spi.

No proszę jaka ważna Twisted Evil Lepiej oddaj ją do nowego domu zanim skończy 8 tygodni, żeby potem nie zjadła swoich nowych włascicieli Cool
Cytat:
O 12.00 jade do Torunia odebrac swoj nowy komputer....jeju jak ja sie ciesze Wink

Gratuluję i zazdraszczam szalenie, bo ja to juz chyba nigdy nie będę miała nowego... Rolling Eyes
Powrót do góry
ibolya
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pon 11:32, 21 Maj 2007    Temat postu:

Kardusia napisał:
....................................
...................................................
Kurza blaszka Sad .... niezły ten doktor A.D Sad Sad Sad Sad ...Obym nigdy do takiego nie musiała trafić - bo jak się słyszy bzdury w radiu - to jeszcze można "go wyłączyć", ale co puscil w eter to puścił....Żeby mu tylko nie wpadło do głowy pisanie poradników dla właścicieli psów. Sad Rolling Eyes Evil or Very Mad ...
................................

Kardusiu niestety dr AD poradniki też pisze oraz dodatkowo udziela cyklicznych porad w pismach kolorowych typu "mój pies" i "przyjaciel pies"
Może fuka ma rację, że trzeba jakoś zareagować?
Evil or Very Mad Mad Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
INA
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełmża k/ Torunia

PostWysłany: Pon 11:49, 21 Maj 2007    Temat postu:

Gosia_i_Luka napisał:
Wojtek napisał:
coztego napisał:
Wojtek napisał:

No sory Gonia, ale o co kamon?! Jak to nie pozwalasz podchodzić innym psom... Chcesz o tym porozmawiać? Confused

Chodzi o to, ze nie należy puszczać psa do obcego bez zgody właściciela Evil or Very Mad

coztego, nie mogę się z tym zgodzić... Znam swoją sukę, oceniam zwierze nr 2 i tyle. Zgoda właścicela na przywitanie się Fu z jej psem/suką?! Confused Paranoja!!! Laughing

W takim razie miejmy tylko nadzieję, że Twoja Fu nigdy nie trafi na jakąś silniejszą, która Fu po prostu zje. Rolling Eyes

Uważam, że puszczanie swojego psa do innego BEZ ZGODY właściciela drugiego zwierzaka z myślą (lub tekstem) "niech się przywita" jest niekulturalne i tyle.

Wojtek - na jakiej zasadzie oceniasz drugiego psa Rolling Eyes -- rozumiem pewnie mowa ciala... ale nie zawsze jest czas i możliwość ocenić psa i jego intencje- czasmi są to sekundy...
, no i nie każdy pies wysyła syganły ostrzegawcze dość czytelne...
ostatnio -
np: Vigo w parku podbiegł do przyjaźnie nastawionego do całego świata - kundelka - kundelek bawił się z dziecmi i innym psem - Vigo machając ogonem z uśmiechem na pysku pobiegł w ich kierunku mimo moich odwołań ( moja porażka ) chciał się przywitać --
tamten chya się przestraszył i zaczął warczeć--- mojemu cholerze w to graj Evil or Very Mad odrazu gulgoty ( mimo początkowych pokojowych chęci i zabawowego nastawienia Cool )
w 10 podobnych sytuacjch Vigo zwyczajnie i czasami - dosłownie Cool olewa histeryka i idzie dalej...
mnie się czasem wydaje że nie znam swojego psa jeszcze tak dokońca tym bardziej że cały czas się zmnienia dojrzewa... a miałabym jeszcze oceniać
drugiego obcego psa - którego widzę np przez kilka sekund czasmi pierszy raz w życiu Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Pon 13:50, 21 Maj 2007    Temat postu:

Ja jestem pod wrażeniem spacerów w Stockholmie kiedy jestem u mojej siostry. Tam w lesie puszcza się psa luzem, ale jak tylko się widzi kogoś na horyzoncie to od razu łapie się psa na smycz. Podchodzi się i jeżeli druga osoba ma psiaka to wtedy się wymienia uprzejmości i się decyduje czy psy można puścić ze sobą by pobiegały czy puszcza się je już po odejściu. Bardzo mi się podoba ten zwyczaj- zero stresu, 100% kontroli, wszystko z uśmiechem na twarzy, a psiaki mają możliwość w razie czego na wspólną zabawę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fuka
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 2857
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 14:03, 21 Maj 2007    Temat postu:

Zach, nic dodac nic ujac!
To sie po prostu nazywa cywilizacja, cywilizowani ludzie i cywilizowane obczaje. Do tego samego sie przyzwyczailam w Anglii, Belgii i we Francji.
Człowiek odpowiada za swojego psa, zyje i daje zyc innym. Ostatnio tego samego doswiadczylam na tłocznej w niedzielny, słoneczny dzien, plazy w Danii - psy luzem, ale pod kontrola - odwolywane w razie potrzeby. W ten sposob Elmo pobawil sie z roznymi psami, a na koniec spotkalismy dwie airedalki z Niemiec. Airedalarze sobie pogadali, a psy pohasały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42150
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:55, 21 Maj 2007    Temat postu:

coztego napisał:
jovanna napisał:
O 12.00 jade do Torunia odebrac swoj nowy komputer....jeju jak ja sie ciesze Wink

Gratuluję i zazdraszczam szalenie, bo ja to juz chyba nigdy nie będę miała nowego... Rolling Eyes

Ty nie marudź , tylko się bierz do roboty Rolling Eyes. Jakieś nadgodziny, umowy-zlecenia czy cóś, coby na nowego kompika zarobić Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pon 14:59, 21 Maj 2007    Temat postu:

INA ja w sprawie iglaków Very Happy Żaden plotek nie wystarczy, trzeba jeszcze od wewnątrz taki plotek folia obłozyć. Ba, jak juz wyrosną duże, tak za 3-4 lata też je obsika! Przy psach z reguły iglaki dołem są gołe Evil or Very Mad
Z jednym wyjatkiem...widziałam u Elizy piękne iglaki, a ścieżka wudeptana tuz przy.. Poprostu zastosowala elektrycznego pastucha. Teraz jak cos posadzi i nawet sznurkiem obwiąże to tez omijają z daleka!
Powrót do góry
aluzja
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:03, 21 Maj 2007    Temat postu:

borsaf to podziwiam Eliziaki.U mnie elektryczny pastuch prawie sie sprawdzil...jak dzialal to spokoj...a potemm chodza mendy i sluchaj aczy "pyka" jak pyka ,,,ale jaknie pyka.Inna metoda to sposobem...przeskoczyc podkopac sie..echh...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Borsaf
Gość





PostWysłany: Pon 15:06, 21 Maj 2007    Temat postu:

A to mendy, sprytne!..Zacznij ONki hodować, będziesz miala spokój. Raz do łepetyny i...świete! Terier kombinuje...
Powrót do góry
Wiktor i Dżaga



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Baranowo k.Poznania

PostWysłany: Pon 15:32, 21 Maj 2007    Temat postu:

Witam!
W Piątek ok. 22:00 wróciłem z wycieczki. Bardzo mi sie podobało. Ależ ja się z Dżagą stęskniłem Very Happy. A w sobotę odwieźliśmy Dżagulca do Gniezna, ponieważ my jechaliśmy do Torunia. babcia ją wykąpała i Dżagol razem z Regonem szalał. A niedługo idziemy na trymowanko po tym "zabiegu" Very Happy Wink szybko wstawię fotki jak Dżagulec wygląda. Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziorny
Administrator


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42150
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 15:56, 21 Maj 2007    Temat postu:

Musisz ją później dokładnie obfocić i powklejać na terierkowo Cool

Carragan biegnij szybciorem na pocztę Cool Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 18:10, 21 Maj 2007    Temat postu:

Heyka Smile

Przeskok z normalnej pogody na tropikalny upał to coś, czego tygryski zdecydowanie nie lubią!

Mimo wszystko zdecydowaliśmy się na długi spacer, podczas którego spotkaliśmy Hanik Smile (znalazłyście Bielańską bez problemu?)
Przemaszerowaliśmy przez Długą, Długi Targ, bulwarem koło Żurawia aż do Poczty Polskiej, gdzie poćwiczyliśmy trochę i wówczas wróciliśmy do domu, oboje zmachani. W drodze powrotnej Deryś spotkał koleżankę, z którą zawsze biega jak szalony, a dzisiaj zrobiły 2 okrążenia trawnika i padły...

Za godzinkę powtórka z rozrywki, no, może bez wędrówki przez całe miasto. Ale piły zabierzemy Smile
Powrót do góry
Hanik
Gość





PostWysłany: Pon 18:30, 21 Maj 2007    Temat postu:

Ali napisał:
Heyka Smile

Przeskok z normalnej pogody na tropikalny upał to coś, czego tygryski zdecydowanie nie lubią!

Mimo wszystko zdecydowaliśmy się na długi spacer, podczas którego spotkaliśmy Hanik Smile (znalazłyście Bielańską bez problemu?)
Przemaszerowaliśmy przez Długą, Długi Targ, bulwarem koło Żurawia aż do Poczty Polskiej, gdzie poćwiczyliśmy trochę i wówczas wróciliśmy do domu, oboje zmachani. W drodze powrotnej Deryś spotkał koleżankę, z którą zawsze biega jak szalony, a dzisiaj zrobiły 2 okrążenia trawnika i padły...

Za godzinkę powtórka z rozrywki, no, może bez wędrówki przez całe miasto. Ale piły zabierzemy Smile


Heyka
Znalazłyśmy Bielańską, bibliotekę. Tylko książek w niej nie było Crying or Very sad
Straciłam pól dnia, utknełam w korku wracając do domu i nic nie załatwiłam. Jutro się wybiorę do biblioteki w Oliwie. Może tam znajdę czego szukam. 26 mam egzamin z Pedagogiki i jestem zielona
Powrót do góry
vigor
Weteran


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nozdrzec

PostWysłany: Pon 20:33, 21 Maj 2007    Temat postu:

Witam!
Diuna nie chce jeść. Marudzi okrpaśnie. Karma B****a jej nie smakuje, resztki A***y również ma w d***e. Kupiliśmy porcje rosołowe i Vigorowa gotowała je z ryżem i warzywkami. Taką mieszaninę z małą ilością karmy trochę w********y. Już mam dość takich wybrednych suk w ciąży (o ile jest)'
Jak tak dalej będzie, to chyba będę sam musiał te karmy zjadać, może Juniora na to jedzonko namówię Very Happy Very Happy Very Happy .
Lecę , bo wołają do porcjowania jedzonka w celu zamrożenia.
Ahoj!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Terierkowo Strona Główna -> Kawiarenka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 329, 330, 331 ... 4004, 4005, 4006  Następny
Strona 330 z 4006

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island