Kawiarenka pod czapraczkiem

kiziulka

ja oczywiście dzisiejszą temperaturę i piękne słonko we wrocku już odchorowuje:/
mój T z bratem i szwagrem brata wybrali się dziś startować w bikemaraton`ie, a ja wybrałam się kibicować. Pogoda bajeczna - słonko, cieplutko, leciutki wietrzyk. I wszystko byłoby rozkosznie, gdyby nie to, że zapowiadali zachmurzenie i jakoś zapomniałam o filtrze, poza obowiązkową piątką na ryjku (całoroczną).
A że jak na rudzielca przystało, cerę mam jasną i wrażliwą na słońce bardzo mam spalone całe ręce, część twarzy (trochę obroniła ta 5tka i makijaż). Tragedia... Jest kwiecień, a moja skóra już się domaga blokerów... Dlatego wole takie tylko troszkę-słoneczne dni...
ale maraton bardzo udany, widziałam nawet Pania z terierem (chyba czeski, ale pewności mi brak, bo się nie przyjrzałam, tylko mi przez chwilkę mignął)
polecam w każdym razie każdemu, zarówno miłośnikom MTB (jak moi Panowie), miłośnikom jazdy na rowerze w ogóle (bo to impreza nie tylko dla zawodowców - satysfakcja z ukończenia bezcenna:) a i można wylosować ciekawe nagrody, nawet jeśli wyścigu się nie wygra). Kibice też się nie zanudzą, bo sporo się dzieje:) ja jestem zachwycona, mój T po ponad rocznej przerwie (po kontuzji) nie wywalczył zbyt dobrej pozycji, ale i tak bardzo szczęśliwy że pojechał - za dwa tygodnie już planują następny;P

no i znów się rozgadałam strasznie....

ela to rzeczywiście wyjątkowo nieprzyjemne - a potem motocykliści się dziwią stereotypom na swój temat, jak im tacy reklamy zrobią.... cieszę się tylko, że pieski zachowały się tak rozsądnie a nie próbowały atakować maszyn, bo rzeczywiście mogłoby się skończyć niefajnie:/

coztego · Gość

Witajcie poniedziałkowo Smile

Kolejny piękny dzień się zapowiada, chyba wiosna już rządzi na całego Smile

O kawusi marzę już od rana Wink

Kurka, słońce o tej porze zagląda nam do pokoju i nic nie widzę na monitorze Laughing

Kreśka kuleje okropnie, waham się czy już ją zabrać do weta, czy dać jej kilka dni na dojście do siebie Rolling Eyes

konala

Dzieńdoberek.
Zaplanowałam na dzisiaj pracę na świeżym powietrzu. Będę kosiła pierwszą po zimie trawkę.
Miłego dnia . Smile

coztego · Gość

konala

Wczoraj ,,skosiłam'' z grzbietu Karmelka po wizycie w lesie i na łąkach 12 dorodnych kleszczy. Guy with axe

Już atakują. Shocked

Wind

konala

Za Kresię i inne choruszki. Heart

Talviszon

za Kresię, niech szybko dojdzie do siebie. A do weta chyba warto pójść...

ela współczuję przygody z idiotami... NieOK

Mnie ci bezmózgowcy pchający się wszędzie na motocyklach doprowadzają do skrajnej wściekłości. U nas swojego czasu było jakieś szaleństwo, jeździli wszędzie - nawet po wałach nad rzeką, gdzie nie wolno pojazdom mechanicznym wjeżdżać. Ja kilka razy zrobiłam zdjęcia i wysyłałam policji i straży miejskiej, wielu ludzi chyba też protestowało, bo już drugi albo trzeci rok jest spokój, a policję i straż częściej widać na terenach spacerowych...

U nas piękny dzień, weekend się skończył, a szkoda... Ale za to w sobotę raniutko jedziemy z Bestią w Góry Sowie Wink

coztego · Gość

magnitudo

poszukuję hodowli wyżła weimarskiego, ale takiej gdzie szczenięta są socjalizowane, a nie samopas w kenelu Rolling Eyes

może ktoś może coś doradzić Cool

nie mam pomysłu gdzie wstawić to zapytanie, żeby jak najwięcej osób mogło przeczytać Rolling Eyes

Czarna

Witajcie,
dzisiaj lekko zaspałam i nie zdążyłam rano wypić kawy, a teraz łeb mi pęka i już nic nie działa Evil or Very Mad

Talviszon

Czarna

Oddam kundla w dobre ręce!!! Evil or Very Mad

Opis: szaleniec nie do zamęczenia, maść ruda, nie słucha (może głucha), od dzisiaj jej nie lubię.... a buzi to już do końca życia nie dostanie
wie, że sobie nagrabiła, więc chwilowo jest grzeczna jak anioł i co chwilę się do mnie zaleca, kładzie głowę na kolanach i myśli że jej to wybaczę - nigdy! Guy with axe

magnitudo

Magicnesca

Witajcie, czy ja Wam kiedykolwiek mówiłam jak bosssssssssssssssko jest w aquaparku?! Very Happy