Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 11:14, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Borsafciu za kotka niech się bidula zbiera do jedzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 11:20, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | Ja po jeździe po Krakowie mam serdecznie dosyć tego upału i jedynie to mogę żałować ze nie dzisiaj nie założyłam ........stringów, .... po gorącym seksie |
OOOOO
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Sob 11:24, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 13:22, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | Magicnesca napisał: | Ja po jeździe po Krakowie mam serdecznie dosyć tego upału i jedynie to mogę żałować ze nie dzisiaj nie założyłam ........stringów, .... po gorącym seksie |
OOOOO |
...... no i posikałam sobie stringi
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 13:26, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | bos napisał: | Magicnesca napisał: | Ja po jeździe po Krakowie mam serdecznie dosyć tego upału i jedynie to mogę żałować ze nie dzisiaj nie założyłam ........stringów, .... po gorącym seksie |
OOOOO |
...... no i posikałam sobie stringi |
Nie może być .... jak można posikać sznurek w ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 13:33, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
w trafianiu do celu zawsze byłam świetna , więc i tym razem się mi udało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 13:33, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
hana,Wind dzięki.
Ja dziś mam pracowity dzień.... Normalnie dom zagruzowany...
Postanowiliśmy zamówić kontener, żeby pozbyć się kupy rzeczy, które przez lata zalegają w domu
Teraz ogruzowywuję stryszek, żeby sobie tam uwić gniazdko pracowniane
Dziś u mnie przyjemny wiaterek... Dużo przyjemniej niż wczoraj. Miłego dzionka życzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 13:33, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie Kawusie w biegu wypije bo mam tyły z robotą wdomu przez...Duszka-Okruszka.
Bosiu dzieki za kciuki za maluszka. Przez paskuda w nocy nie mogłam zasnąć , stale o nim myslałam jak tam w tej ciemnej, zimnej, mokrej piwnicy sobie radzi? Czy matka przyszła do niego?
Chyba przyszła i go troszke dokarmiła bo rano brzuszek miał ciutenkę zaokrąglony. Teraz jest karmienie ze strzykawki. Saszetkę z miąskiem na pył zmiksowałam...do strzykawy i...JE! On nie wie jak ma jeśc z miseczki, szybko sie nudzi bo mysli, ze to zabawa. Nie ma wzorca bo Szarota prycha nadal dalej niz widzi. Dzisiaj jestem dobrej mysli, że mi nie zemrze z głodu.
Wind ja go z ochota wydam do domku innego jak podrosnie. Ja po prostu nie moge patrzeć bezsilnie jak takie małe płacze za mamą i z głodu.
Zupełnie bym sie nie nadawała na obserwatora dzikiej przyrody, serce by mi pękło.
Z meteo: PIĘKNIE JEST!!!! Ochlodzilo się znacznie i nawet rano tak rzeskawo bylo. Teraz jest24 stopnie, zachmurzone niebo, może się deszczem skończyć
Miłego dnia zyczę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 15:48, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Bosiu dzieki za kciuki za maluszka. Przez paskuda w nocy nie mogłam zasnąć , stale o nim myslałam jak tam w tej ciemnej, zimnej, mokrej piwnicy sobie radzi? Czy matka przyszła do niego?
Chyba przyszła i go troszke dokarmiła bo rano brzuszek miał ciutenkę zaokrąglony. Teraz jest karmienie ze strzykawki. Saszetkę z miąskiem na pył zmiksowałam...do strzykawy i...JE! On nie wie jak ma jeśc z miseczki, szybko sie nudzi bo mysli, ze to zabawa. Nie ma wzorca bo Szarota prycha nadal dalej niz widzi. Dzisiaj jestem dobrej mysli, że mi nie zemrze z głodu.
! |
Borsaf
...... za matkę to na razie Ty robisz ....i jak widac z dobrym skutkiem.
teraz jeszcze musisz mu pokazać jak się jada z miski ....tylko nie nożem i widelcem
Trzymamy więc Borsafciu za Ciebie i Duszka-Okruszka . Niech szybko rośnie i znajdzie wspaniały domek.
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Sob 15:49, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 18:54, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Uff, chyba słychać było jak mi kamień spadl z serducha!
Duszek-Okruszek zabrał sie za jedzenie!!!! Mleczko ze strzykaweczki jednym cięgiem łykał, potem na łyżeczce miąsko zmiksowane zasuwał, że brzuszek mu się okrąglutki zrobił jak małym szczeniaczkom-bambaryłkom.
Potem były zabawy z zabawkami, bieganie, "skoki", przy których jeszcze się smiesznie na grzbiecik przewraca. Dzisiaj pójdzie tez do tej gorszej piwnicy na noc bo tam chyba matka przychodzi? Może to go tak odmienilo?
Dziekuję Terierkowiczom za kciuki!
Bosiu nie podejmuję się wychować kota, do tego kocura...może Ci podesłać Duszka?
Meteo: dziesięc stopni w dół w stosunku do wczoraj i drobny deszczyk zaczyna padać ale jest czym oddychać
|
|
Powrót do góry |
|
|
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Sob 20:08, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: |
Bosiu nie podejmuję się wychować kota, do tego kocura...może Ci podesłać Duszka?
|
Taaak .... Jazonowi na śniadanie Toż to była by rzeź niewiniątek
U nas zaczyna i pada
Ostatnio zmieniony przez bos dnia Sob 20:11, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:41, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
no może było odrobinę gorąco, ale żeby tak od razu takie ochłodzenie, nawet nie zdążyłam się przyzwyczaić do tych upałów a już zimnica...
Borsaf jesteś super kocią mamką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 21:02, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A u nas jest dziwnie... Rano było trochę bardziej rześko i pochmurno. Potem znów zrobił się niemożebny upał, najgorzej było, jak byłam odwiedzić psiaki w schronisku - wróciłam ledwo żywa. Potem cały czas było parno i duchota, koło godziny 20 przyszła piękna, ciemnogranatowa chmura o cudnym, szelfowym zarysie Zaczęło silnie wiać, trochę popadało, ale kompletnie nie było burzy.
Ale ochłodziło się, wreszcie rześkie powietrze W końcu się dziś wyśpię
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42103
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 21:10, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A nad nami aktualnie kręci się burza . Zrobiło się cudnie rześko
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziasto4
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 21:26, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Witajcie,
no może było odrobinę gorąco, ale żeby tak od razu takie ochłodzenie, nawet nie zdążyłam się przyzwyczaić do tych upałów a już zimnica...
|
Nie wiem jak w Gdańsku, ale ja właśnie wróciłam z psem ze spaceru znad morza i jest bardzo przyjemnie i orzeźwiająco, ale nie żeby zimnica od razu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:32, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | ..., koło godziny 20 przyszła piękna, ciemnogranatowa chmura o cudnym, szelfowym zarysie ... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|