Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:29, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | Wind napisał: | Hanik, tak juz wiem!!! Caly czas grzebalam w pamieci, ze przeciez tam kiedys bylam, ze znam, ze wiem ... ale mialam dziure w pamieci. Rzucilam sie wiec do swoich fot z dziecinstwa i znalazlam!!! Mama, Tata, nasz pies i ja w Gdyni Orlowo! Ale bardzo Ci dziekuje za pomoc  |
.... te dziury w pamięci to wszystko z powodu OWSIANEJ diety ..... teraz było by dobrze..... przejść na golonki z kapusta zasmażaną, żeberka w kapuście i smalec z kiszonym ogórkiem na świeżym chlebku
A wkrótce dziury się zabliźnią  |
bosssiku, wiele prawdy jest w tym zatykaniu dziur przez smalczyk, zeberka i golonke Nie mniej punkt dla Ciebie
ginger, zapodam, zapodam. Tylko znajde czas na zeskanowanie! Mam tu niezla kolekcje takich staroci, ale przyznam ze cenniejsze sa dla mnie niz bizuteria po prababci, czy komplet lekko wyszczerbionej porcelany z lat 40 No moze cenniejszy jest tylko pamietnik mojej Babci pisany w gimnazjum i podczas wojny ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:35, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
(...)
Falka zawsze możesz zacząć realizować swoje dawne marzenia. Nigdy nie jest za późno
|
A to prawda, prawda, zaczęło się od Aili. (Ależ to moje marzenie zębate na początku było. No ale trafiła swoja na swoją
Następne się spełnia aktualnie a ponieważ zajmie to jeszcze parę miesięcy (albo mnie wykończy prędzej, bo o wykańczanie mieszkania idzie) to cała reszta marzeń leży i czeka, bo nawet nie mam siły wpisywac ich na listę. Ale rysowanie na pewno do łask wróci i sprezentuję sobie kiedyś tablet, bo zatrzymałam się na tradycyjnym ołówku i przerysowywaniu cierpliwie czegoś stojącego w zasięgu wzroku. A przecież trzeba kiedyś być w stanie zacząć rysować to, co się w wyobraźni pojawia!
Hanik napisał: |
Postanowilam zrobić oczy ni to brązowe ni to niebieskie. Niebieski też tam wsadzę i niech tylko ktoś się przyczepi
|
Z niewiadomych przyczyn wyobraziłam sobie tę dziewczynkę przy kominku - niebieskooką ale z bursztynowym odbiciem ognia Tylko pewnie nie ma takiej sceny...
Hanik napisał: |
Tekst książki jak sądzę chce pokazać zderzenie dwóch światów. Współczesnego dziecka nie lubiącego książek, za to lubiącego telewizję i gry komputerowe... W bibliotece do której przychodzą dzieci rządzą myszy ze starą myszą na czele. Właśnie dziś rano obudziłam się z pomysłem... Może na jedną z wyklejek czy wklejek nie pamiętam jak to zwał, lub na okładkę... Narysuję dwie myszy naprzeciwko siebie. Komputerową i zwyczajną  |
ciekawe, która byłaby bardziej zdziwiona takim spotkaniem... teraz takie czasy, że... chyba ta komputerowa
Kawę dziś wiadrami piję. Mam nadzieję, że to nie wypłukuje pamięci, bo ja taki raczej pół-wegetarian co wyższych kręgowców nie ruszy (najwyżej z rzadka niższą rybę ) i ta bosiowa dieta musiałaby być okrojona i pewnie by nie pomogła...
Przypomniał mi się za to sposób na tasiemca jaki w ramach żartów nauczycielka z biologii nam "sprzedała" wieki temu...
Otóż jak się tasiemca ma to należy jeść miesiąc kanapki z kiełbasą i ogórkiem, a pierwszego dnia następnego miesiąca bez ogórka (tasiemiec nieuzbrojony) bądź bez kiełbasy (tasiemiec uzbrojony).
Jak pasożyt wystawi łepek i spyta "a gdzie ogórek/kiełbasa?!!!!" to należy go "hyc za łepek i za okno".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 10:50, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: | Ale rysowanie na pewno do łask wróci i sprezentuję sobie kiedyś tablet, bo zatrzymałam się na tradycyjnym ołówku i przerysowywaniu cierpliwie czegoś stojącego w zasięgu wzroku. A przecież trzeba kiedyś być w stanie zacząć rysować to, co się w wyobraźni pojawia! |
Takie rysowanie ma swoje bardzo dobre strony. Ćwiczy się wtedy rękę i warsztat. Mąż mojej profki od ilustracji, też ilustrator powiedział, że szczegółowe rysunki Picassa, różne studia rąk, głów na których wprawiał sobie rękę i ćwiczył warsztat, żeby sprawdzić siebie, są teraz bardziej cienione na aukcjach niż te "bazgrolaste"
Dziewczynka przy kominku odpada, bo akcja dzieje się w starej bibliotece w dzień, w samym środku lata
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Czw 10:51, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bos
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 6138
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Sl
|
Wysłany: Czw 10:51, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: |
Przypomniał mi się za to sposób na tasiemca jaki w ramach żartów nauczycielka z biologii nam "sprzedała" wieki temu...
Otóż jak się tasiemca ma to należy jeść miesiąc kanapki z kiełbasą i ogórkiem, a pierwszego dnia następnego miesiąca bez ogórka (tasiemiec nieuzbrojony) bądź bez kiełbasy (tasiemiec uzbrojony).
Jak pasożyt wystawi łepek i spyta "a gdzie ogórek/kiełbasa?!!!!" to należy go "hyc za łepek i za okno". |
 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:21, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: |
Takie rysowanie ma swoje bardzo dobre strony. Ćwiczy się wtedy rękę i warsztat. Mąż mojej profki od ilustracji, też ilustrator powiedział, że szczegółowe rysunki Picassa, różne studia rąk, głów na których wprawiał sobie rękę i ćwiczył warsztat, żeby sprawdzić siebie, są teraz bardziej cienione na aukcjach niż te "bazgrolaste"
|
Tia... to sobie właśnie obiecuję bardzo lubiłam rysować kobiety kiedyś. Ostatnio jeśli coś się zdarzyło, to tzw. bardzo martwa natura czyli kubek po wypitej kawie
Hanik napisał: |
Dziewczynka przy kominku odpada, bo akcja dzieje się w starej bibliotece w dzień, w samym środku lata  |
No tak! Nie byłoby o czym opowiadać gdyby biblioteka poszła z dymem z drugiej strony historyjka nabrałaby swoistej wiarygodności historycznej bo to jedna biblioteka poszła z dymem przypadkiem albo specjalnie...
Ale do listy marzeń doszło "zdołać narysować twarz osoby siedzącej przy ognisku/kominku".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:24, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
bos napisał: | falka napisał: |
Przypomniał mi się za to sposób na tasiemca jaki w ramach żartów nauczycielka z biologii nam "sprzedała" wieki temu...
Otóż jak się tasiemca ma to należy jeść miesiąc kanapki z kiełbasą i ogórkiem, a pierwszego dnia następnego miesiąca bez ogórka (tasiemiec nieuzbrojony) bądź bez kiełbasy (tasiemiec uzbrojony).
Jak pasożyt wystawi łepek i spyta "a gdzie ogórek/kiełbasa?!!!!" to należy go "hyc za łepek i za okno". |
   |
bos dokładnie tak wyglądała nasza klasa po tym co pani "od biologii" powiedziała. Była zawsze absolutnie poważna i ten kawał (czy jak to nazwać) też powiedziała poważnym tonem... Dość długo trwała cisza nim klasa chóralnie zaniosła się śmiechem - przez jakiś czas każde z nas trwało w szczerym i rozważało, czy ona przypadkiem nie mówi jakoś serio poważnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 11:29, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: | Hanik napisał: |
Dziewczynka przy kominku odpada, bo akcja dzieje się w starej bibliotece w dzień, w samym środku lata  |
No tak! Nie byłoby o czym opowiadać gdyby biblioteka poszła z dymem z drugiej strony historyjka nabrałaby swoistej wiarygodności historycznej bo to jedna biblioteka poszła z dymem przypadkiem albo specjalnie...
Ale do listy marzeń doszło "zdołać narysować twarz osoby siedzącej przy ognisku/kominku". |
Gdyby to była zima to bym tak zrobila... Ale latem ogrzewać bibliotekę?... Choć w sumie, w książkach wszystko wolno. czego się nie robi dla bursztynowych oczu . Z chłopcem też mialam problem bo jest rudy. A ja zaraz sobie wyobrazilam takiego kasztanowego z brązowymi albo zielonymi oczkami... A tutaj jak na złość ma szare. Ale w sumie nie wygląda żle...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 11:38, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Soliter na pewno nie pytał by się o kiszonego ogórka
To stara dieta na tasiemce...kiszona kapusta i kiszone ogórki. Nie znoszą tego klimatu i wychodzą.
Kilka lat temu córeczka mojej znajomej była badana na wszelkie rózniaste sposoby, które wtedy były dostepne. Dziecko marniało w oczach, anemia sie przyplątała...nie bylo wiadomo od czego. Dziecko zadbane, nie z tych niedozywionych. Kał był tez badany trzykrotnie...czysty, bez pasozytów.
Jednego dnia mała zjadła bigosu sporą porcję bo jej zasmakowalo. Nastepnego dnia wielki robal, zywy pojawił się w koopce. Wyszło szydlo z worka i celowane leczenie zlikwidowalo problem.
Tak więc, bez smichów, chichów na temat ludowych mądrości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 11:42, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Soliter na pewno nie pytał by się o kiszonego ogórka
To stara dieta na tasiemce...kiszona kapusta i kiszone ogórki. Nie znoszą tego klimatu i wychodzą.
Kilka lat temu córeczka mojej znajomej była badana na wszelkie rózniaste sposoby, które wtedy były dostepne. Dziecko marniało w oczach, anemia sie przyplątała...nie bylo wiadomo od czego. Dziecko zadbane, nie z tych niedozywionych. Kał był tez badany trzykrotnie...czysty, bez pasozytów.
Jednego dnia mała zjadła bigosu sporą porcję bo jej zasmakowalo. Nastepnego dnia wielki robal, zywy pojawił się w koopce. Wyszło szydlo z worka i celowane leczenie zlikwidowalo problem.
Tak więc, bez smichów, chichów na temat ludowych mądrości  |
Dziwne, że takiego robala nie dało się wykryć w żaden sposób
Ja uwielbiam kiszone ogóreczki i kapustę więc chyba robal mi nie grozi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 13:12, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik Ty wiesz... Będzie super
Ale dzisiaj ładny dzień słońce świeci, wiaterek chłodny zawiewa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 13:20, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Hanik Ty wiesz... Będzie super
Ale dzisiaj ładny dzień słońce świeci, wiaterek chłodny zawiewa  |
No tak. Z moim menadżerem cosią nie powinnam mieć tak głupich wątpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42162
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 14:06, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:07, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf pewnie, że w ludowych mądrościach sporo prawdy, ale gdzież by dzieciaki o takim czymś rozmyślały w pierwszej chwili - każdy cieszył z wizji pytania o kiełbaskę przecież, o samej diecie kiszonej to myśmy potem rzeczywiście szukali informacji, czy to prawda, czy nie
Głodna się zrobiłam z tego wszystkiego, a tu jeszcze godzinka w robocie i nie bardzo jest jak po kawę iść bo szkolenie tu trwa i głupio przechodzić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Czw 16:14, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
tak tu piszecie o jedzeniu ,że się głodna zrobiłam a, za chwilkę będzie ziemniaczki młode , brokułki z parowaru i jajko sadzone ,oczywiście ja będę miała z podwójnym żółtkiem ( bo Dagmara zawsze wydłubuje u siebie i mi podrzuca Parowar jest świetny , mam czas na pisanie
A wiecie co mnie dzisiaj miłego spotkało ?!
Mianowicie nigdy bym nie pomyślała jak można inaczej patrzeć na takie tłuste ciało jak moje ( brrrrr obrzydzenie takie cielsko ),a mianowicie jako materiał do rzeźbienia mięśni ( oczywiście przerób tłuszczu ) a usłyszałam to dzisiaj nie w rzeźni dla tuczników tylko w...................siłowni.
Oj chyba będę się częściej tam wybierała , szkoda tylko ,że to nie Raciborzu tylko w Wodzisławiu , gdzie byłyśmy razem z moja kumpelą od tańca Zuzią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:18, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Magicnesca, melduję, że ciasto z truskawkami wyszło super nic nie przemokło, ale ma jedną wadę szybko znikło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|