Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:32, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
nie wytrzymałam i zagooglałam. Może zniwelują trochę menelskie obsuwy wyobraźni (chociaż z drugiej strony dodanie im czerwonego nosa pewnie by je sklauniło... no ale kto wie - może trochę pomogą?)
Chyba plastelinowe:
a tu pajęczyce:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 14:39, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No niestety jak dodasz im czerwony nos to już kicha... A poza tym nie pasują zupełnie stylem do ilustracji. To co mi się nie podoba w tym pająku to to, że autorka tekstu za bardzo go uczłowieczyła a ja bym wolała zrobić robala a nie człowieka z tułowiem pająka. A tam jest wyraźne porównanie do klauna.
A klaun mi się żle kojarzy. Bo albo z Batmanem albo z Mac Donaldem
Ps. Ja mam dosyć ciężki styl ilustrowania... Odpowiadał mi świerszcz w Pinokiu - ale on nie miał nosa
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pon 14:40, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:41, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
O rany... ja myslałam, że to jednak ma być robalek a nie pająkoludź. To zaczyna być jakieś takie... łeee... makabryczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 14:47, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a w wersji z kowbojskim kapeluszem i lassem-nicią?....ojej głupieję od gorąca...w kołobrzegu 35
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 14:47, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale macie pomysły!!! Wcale Wam upał nie przeszkadza.
Ja też próbowałam sobie sympatycznego pajączka wyobrazić i...faktycznie, czerwony nos robi z niego żula-pijaczka hihihi.
Może narysowac go z książką, że niby czyta, a w książce jakaś czerwona ilustracja, że niby sie w nosie tylko odbija?
Chyba, że czerwony nos = katar i z chusteczkami go narysować. Chustka koniecznie duża i w kratkę hihihi.
U mnie góra już jako tako ogarnięta. Teraz się pewnie do piwnicy przeniosę bo tam chłodek przedni Jak dłużej będą upały to wyeksmituję koty z piwnicy i swoje łóżko tam przeniesiemy hihihi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 14:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: | O rany... ja myslałam, że to jednak ma być robalek a nie pająkoludź. To zaczyna być jakieś takie... łeee... makabryczne |
No ja wszędzie mam zwierzątka. I dlatego ten pająk mi nie pasuje i się męczę
Pająki nie mają wielkich nochali, nawet nie wiem czy mają małe ... I nie chcę żeby miały
Nie powinnam wklejać rzeczy przed konkursem
Ale to mój styl
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 14:52, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jaśka napisał: | a w wersji z kowbojskim kapeluszem i lassem-nicią?....ojej głupieję od gorąca...w kołobrzegu 35 |
może spróbuję wersję kaubojską
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:03, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
SUPER!!!! Jak byłam mała to właśnie taki styl najbliższy, jak ja to mówiłam, "prawdziwości" mi się podobał! Wkurzałam się zawsze jak zaburzano za bardzo proporcje, a zwierzątka były ludźmi ze zwierzęcymi łepkami albo zmieniano im proporcje, albo dziecięce dłonie miały cztery palce Pamiętam, że potem "obraziłam" się na pierwsze "bajki" udające japońskie style rysowania gdy jeszcze tv nie było stać na te lepszej jakości. I nie lubiłam Disneyowskiego rysowania - najbardziej kaczora donalda bo był ubrany w ciuszki
Ogólnie rzecz biorąc w kwestii rysunków byłam ogromnie obrażalskim dzieckiem co z początku śmieszyło a na koniec irytowało dorosłych (a mnie ich irytacja wręcz "obrażała" )
Zupełnie się nie dziwię, że ten menelski pająk to taki problem... jakoś go trochę sobie wyobrażam, ale ech ...
Kciuki olbrzymie...
Założę się... ze Ci się uda
---
Hanik odruchowo kliknęłam "Lubię to!" pod obrazkiem... ale w profilu na facebooku skasowałam ten wpis, więc nikt nie zobaczy - tuż po kliknięciu połapałam się, że przecież to przed konkursem i jeszcze nie czas na mój entuzjazm
Ostatnio zmieniony przez falka dnia Pon 15:05, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 15:20, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: | SUPER!!!! Jak byłam mała to właśnie taki styl najbliższy, jak ja to mówiłam, "prawdziwości" mi się podobał! Wkurzałam się zawsze jak zaburzano za bardzo proporcje, a zwierzątka były ludźmi ze zwierzęcymi łepkami albo zmieniano im proporcje, albo dziecięce dłonie miały cztery palce Pamiętam, że potem "obraziłam" się na pierwsze "bajki" udające japońskie style rysowania gdy jeszcze tv nie było stać na te lepszej jakości. I nie lubiłam Disneyowskiego rysowania - najbardziej kaczora donalda bo był ubrany w ciuszki
Ogólnie rzecz biorąc w kwestii rysunków byłam ogromnie obrażalskim dzieckiem co z początku śmieszyło a na koniec irytowało dorosłych (a mnie ich irytacja wręcz "obrażała" )
Zupełnie się nie dziwię, że ten menelski pająk to taki problem... jakoś go trochę sobie wyobrażam, ale ech ...
Kciuki olbrzymie...
Założę się... ze Ci się uda
---
Hanik odruchowo kliknęłam "Lubię to!" pod obrazkiem... ale w profilu na facebooku skasowałam ten wpis, więc nikt nie zobaczy - tuż po kliknięciu połapałam się, że przecież to przed konkursem i jeszcze nie czas na mój entuzjazm |
Te rzeczy, które wkleiłam jeszcze nie są skończone.
Ilustracja z dinozaurem nie odnosi się bezpośrednio do tekstu. Tak naprawdę tam jest tylko jedno zdanie w opisie biblioteki, że niektóre książki były stare jak dinozaury hehe i że regały wznosiły się jak wieże - stąd pomysł na wyklejkę w której regały będą wyglądać jak miasteczko ( w końcu te myszy biblioteczne muszą gdzieś mieszkać no nie . Ogólnie staram się pójść dalej niż tekst i rozwinąć to co on sugeruje a nie to co już tak opisuje dokładnie, że głowa boli
Borsaf napisał: | Ale macie pomysły!!! Wcale Wam upał nie przeszkadza.
Ja też próbowałam sobie sympatycznego pajączka wyobrazić i...faktycznie, czerwony nos robi z niego żula-pijaczka hihihi.
Może narysowac go z książką, że niby czyta, a w książce jakaś czerwona ilustracja, że niby sie w nosie tylko odbija?
Chyba, że czerwony nos = katar i z chusteczkami go narysować. Chustka koniecznie duża i w kratkę hihihi.. |
Najlepiej będzie jak zrobię go tyłem
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Pon 16:35, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:55, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik odpisali Ci w sprawie basenu?
Też bym taki dla Deryśka nabyła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Hanik odpisali Ci w sprawie basenu?
Też bym taki dla Deryśka nabyła |
Nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:09, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Najlepiej będzie jak zrobię go tyłem |
Super pomysł! Zrób mu ten nos na plecach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pon 17:10, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Może to taki basen jak ja kiedyś kupiłam? Dno nie dmuchane, boki też nie ale krawędź basenu dmuchana. Łatwiej trzyma kształt. Dmucha się tylko to kółko od góry, reszta się podnosi w miarę przybywania wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pon 17:14, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Może to taki basen jak ja kiedyś kupiłam? Dno nie dmuchane, boki też nie ale krawędź basenu dmuchana. Łatwiej trzyma kształt. Dmucha się tylko to kółko od góry, reszta się podnosi w miarę przybywania wody. |
A może to o to chodzi
Nic napisalam drugi raz, żeby mi odpowiedzieli. Jeśli nie odpowiedzą do jutra to poszukam telefonu. Napisałam im, że jeśli jest dmuchany, czego nie widać na zdięciu to rezygnuję z aukcji i że proszę o szybką odpowiedż. Tak to już bym zaplaciła... A teraz czekam i czekam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:14, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Może to taki basen jak ja kiedyś kupiłam? Dno nie dmuchane, boki też nie ale krawędź basenu dmuchana. Łatwiej trzyma kształt. Dmucha się tylko to kółko od góry, reszta się podnosi w miarę przybywania wody. | Dzisiaj taki w sklepie widziałam. Chyba sobie kupię taki basen, w salonie postawię, wejdę tam razem z psiurami i będziemy tam siedzieć, aż się ochłodzi - cały miesiąc, jak będzie trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|